[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
wagaciezka.com - Forum transportu drogowego :: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 - Strona 419
wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 419 z 3556

Autor:  wojtas92 [ 08 kwie 2015, 23:36 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Może ktoś wie co teraz kupuje się chrześniakowi na chrzest?
Nic nie kupuj, nawet się nie zorientuje :mrgreen: :lol: No chyba, że ma 30 lat :twisted:
Tak jak kolega pod tobą pisał, chyba "najsensowniej" :]

Autor:  Siom [ 08 kwie 2015, 23:36 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Kompletna bzdura, wystarczy chcieć i myśleć choć trochę. X lat temu napisałem maturę podstawową z matematyki na 68%, dzisiaj jestem na 4 roku Informatyki na wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej UJ. Nie powiem, było ciężko ale wszystko jest do zrobienia.

Gratuluję :) , ja z własnego doświadczenia twierdzę jednak, że są takie osoby, które matmy po prostu nie zrozumieją i już. 68% to jest normalny wynik, pewnie dobrze radziłeś sobie z przedmiotów ścisłych jak i humanistycznych, więc w twoim przypadku wystarczyło mocniej skupić się na owych przedmiotach ścisłych, znam takie osoby co świetnie radziły sobie z historią, językami itp, a matma to dla nich czarna magia. Każdy ma własne zdanie, ja uważam, że nie każdy sobie poradzi. A z drugiej strony czy warto ze wszelkich sił zmuszać się do czegoś co w ogóle cię nie kręci, przychodzi ci z ogromnym trudem i czujesz, że to nie to, tylko dlatego, że będziesz po tym miał pracę i pieniądze? (nie mówię tu o twoim przypadku ;) )

Autor:  Marecki [ 08 kwie 2015, 23:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Też na lekcjach uważałem, że to czarna magia, ale jak robie zadania w domu, w spokoju, a nie krzyku jak to jest w klasie to lepiej mi to idzie i jak mi ktoś tłumaczy to o wiele więcej wchodzi do głowy, a matura tuż, tuż.

Autor:  Kwiatula [ 09 kwie 2015, 0:06 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Może ktoś wie co teraz kupuje się chrześniakowi na chrzest?
Nic nie kupuj, nawet się nie zorientuje :mrgreen: :lol: No chyba, że ma 30 lat :twisted:
Tak jak kolega pod tobą pisał, chyba "najsensowniej" :]
Dzieki za odpowiedzi. :wink:
taka rozkmina wlasnie byla, ale chcialem zasiegnac jezyka.

Autor:  KrychuTIR [ 09 kwie 2015, 12:37 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

wczoraj szukałem naczepy wokół całego magazynu, znalazłem, podpiąłem i idę sprawdzić czy zaplombowana, zachodzę na tyły, a tu piwo się do mnie uśmiecha :mrgreen: naczepa nie zamknięta, ale zaplombowana, to tutaj nie pierwszyzna :lol:
Obrazek
dzwonię do biura i mówię jaką lipę znowu odyebali, miał zaraz oddzwonić. czekam, czekam, nikt nie dzwoni, no to idę do biura, bo było rzut magnesem. wchodzę, a tam kartka informująca o przerwie 13:45-14:15 :evil: wracam do klamota, ~14:20 znowu wybrałem się w daleką podróż do biura, w połowie drogi zadzwonił i pyta czy już ktoś przyszedł, usłyszał że nie i stwierdził, że zaraz ktoś przyjdzie, no to obrót i z powrotem w kierunku bolidu. po drodze podszedłem pogadać do jednego kolesia, który przyjechał osobówką, stanął przed naczepą i coś tam szprajował. pytam co to za poprawki lakiernicze, a on pyta czy jestem Krzysiek, potwierdzam że Krzysiek, a ten zaczyna mi się tłumaczyć, że teraz będzie dobry odcień, bo dobierał i takie tam, mówił że brał ode mnie numer, to już w ogóle nie wiedziałem o czym gada. co się okazało to nie był kierowca tylko psiewoźnik, który malował pokrywę paleciary przerysowanej przez swojego byłego kierowcę (który uciekł z firmy), bo to go wyjdzie znacznie taniej jak zrobi samemu, a tak to by ściągali kasę. zabawne, myślał, że jestem szefem warsztatu (też Krzysiek), który miał przyjść sprawdzić co tam zrobił, a ja myślałem że skojarzył mnie z jutubów :lol:

Autor:  Igor [ 09 kwie 2015, 12:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
A z drugiej strony czy warto ze wszelkich sił zmuszać się do czegoś co w ogóle cię nie kręci, przychodzi ci z ogromnym trudem i czujesz, że to nie to, tylko dlatego, że będziesz po tym miał pracę i pieniądze? (nie mówię tu o twoim przypadku ;) )
Oczywiście że warto. Jeśli stoisz przed wyborem na jaki kierunek iść i zastanawiasz się nad kierunkami ścisłymi i humanistycznymi, to wg. mnie albo idź na ścisły, albo nie idź w ogóle. Owszem, studia humanistyczne są niezwykle ciekawe, człowiek dużo uczy się o świecie ale nic z tego nie ma później. Zamiast marnować 5 lat na takim kierunku, lepiej zrobić jakieś kursy (np. spawacza, wyszkolić angielski, norweski) i szukać w tym kierunku swojego miejsca.

Autor:  eRKaZet [ 09 kwie 2015, 17:51 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Siedem godzin KWP zaliczone, zostały jeszcze 133 godziny :mrgreen: .

Autor:  Darecki95 [ 09 kwie 2015, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A tam KW, ja siedziałem 260 czy 280h już nie pamiętam :D
Co do kursów to chce sobie zrobić uprawnienia na hdsy, koparko-ładowarki, szef (tata) coś kombinuje z unii na doszkolenie młodego pracownika. A jeśli się uda dostać na studia to albo logistyka (niby mój zawód z technikum :lol: ) albo transport. Co wyjdzie to zobaczymy za kilka miesięcy :D Ale jest jeden mały problem, chęci już totalnie brak...

Autor:  zola1217 [ 09 kwie 2015, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ehh te moje kulawe szczęście, fajnie wszystko szło aż mi dźwignia przyspieszenia przestała działać... Jakoś na 6 biegu dojechałem 2km do parkingu. Co się okazało po rozebraniu wszystkiego, padł potencjometr w pedale. Jutro będą części to poskładam furę, a tym czasem pauza na Orlenie w Krapkowicach.

Autor:  użytkownik usunięty [ 09 kwie 2015, 20:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Krychu takie akcje zdarzały się regularnie na DPD. Z tym, że trochę inaczej zamek od rolety miał umieszczone gniazdo i nie raz jeden z drugim jechali z oddziału na oddział i dostawali żółtą kartkę za takie numery.
A ja dziś dostałem "cennik mandatów" za przewinienia na Arcelor Mittal Polska. Po prostu ręce składają się w błagalnym geście do niebios...

Autor:  Jacek [ 09 kwie 2015, 22:55 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
A ja dziś dostałem "cennik mandatów" za przewinienia na Arcelor Mittal Polska. Po prostu ręce składają się w błagalnym geście do niebios...
Zawsze się zastanawiałem jak prawnie jest to rozwiązane, że byle siurek może wystawiać mandat kierowcy na firmie.
Kiedyś w Unileverze w Bydgoszczy chcieli mnie karać za wejście do biura bez butów adr. Odpowiedziałem w śmiechu, że tak samo ja mogę wystawić mandat jak on. Nic nie powiedział i poszedł.

A teraz przyjrzyjmy się pracy BHPowca. Siedzi sobie, przeszkoli to czasami nowego pracownika, wyposaży w mydło i rękawice, podpisze papiery, zatwierdzi. Niestety jego praca nie jest widoczna dla zarządu firmy, bo jeśli jest dobrze to tej pracy nie widać. Co w związku z tym? Ano taki pan czy pani musi się wykazać, musi pokazać, że jest, że pracuje, że coś się dzieje. Skutkiem tego spotykamy coraz to głupsze przepisy bhp, utrudniające życie pracownikom i kierowcom. Rekord głupoty spotkałem w jakiejś firmie pod Wrocławiem. Plac z kostki i hala, w hali neutralny towar na paletach. Żadnych niebezpiecznych ładunków, żadnych dźwigów czy suwnic. Obowiązek noszenia okularów ochronnych na terenie całej firmy, łącznie z dworem:))

Autor:  Borek [ 09 kwie 2015, 22:57 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Koleszko uprawniony BHPowiec to robi i on ma prawo.

Wysłane z mojego D6603

Autor:  Jacek [ 09 kwie 2015, 23:15 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Oj chyba nie do końca. BHPowiec nie ma prawa nakładania mandatów. Ma jedynie prawo wystąpić z wnioskiem o jego nałożenie do inspektora PIP.

Autor:  Borek [ 10 kwie 2015, 7:10 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Oj chyba nie do końca. BHPowiec nie ma prawa nakładania mandatów. Ma jedynie prawo wystąpić z wnioskiem o jego nałożenie do inspektora PIP.
BHP w Strabagu się nie [wycenzurowano] w tańcu i na podwykonawców porządne kary nakładają. Do tego dokumentacja zdjęciowa.

Autor:  Kwiatula [ 10 kwie 2015, 9:38 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ale za to te mandaty? I jakie kwoty?
Bo różnica między 100, a 1000 zł jest. :wink:

W Arcelorze duże te mandaty? Na jysku za siedzenie w kabinie podczas załadunku 200 PLNów. :lol:

Autor:  Jacoo [ 10 kwie 2015, 12:46 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tylko czekać kiedy BHPowcy dostaną uprawnienia do kontrolowania tacho :)

Autor:  Baniek [ 10 kwie 2015, 15:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jazda pod prąd też się zdarza karalna.

Autor:  patrykbor [ 10 kwie 2015, 18:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Urlop minął całe 8 dni z czego 7 w Szwecji. Ciekawe państwo trochę pozwiedzane i odstresował się człowiek :lol:. . Żona z koleżanką poszła na zakupy, ja se koleszką polazłem na browara do knajpy 3,5 % :/ ale cóż. Ze centrum handlowe blisko autobany to oko samo leci. Zestawy ciciekawe :D jeden koń dwie wanny ciągnie u nas to psiewozniki zadowolone by byli jak by było można i jeszcze z takiego zestawu masę kłaść

Autor:  użytkownik usunięty [ 10 kwie 2015, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No to ciekaw jestem, bo jakiś człowiek się kręcił ostatnio w czasie rozładunku podkładów kolejowych, które przywiozłem dla Strabag-a. Wypytywał mnie o firmę i takie tam.
Zastanawiam się, czy to nie był BHP-owiec. Ale jeśli będzie mnie próbował ukarać mandatem to odmówię. Dlaczego? Nikt mnie nie poinformował, jakie obowiązują zasady BHP, co wolno, czego nie itp. Tym bardziej, że ani brygadzista ani kierownik robót czy budowy nie przedstawili mi żadnego dokumentu do podpisania, że zapoznałem się i zobowiązuje się do przestrzegania.
Co do "cennika" mandatów w AMP to np:
za jazdę pojazdem bez uprawnień - 1 000 zł
za korzystanie z ubioru ochronnego pracownika AMP - 1 000 zł
za próbę wejścia będąc pod wpływem alkoholu lub spożywanie alkoholu, podobnie działającego środka, przy czym pod wpływem alkoholu rozumie się każde stężenie alkoholu we krwi lub wydychanym powietrzu - 10 000 zł

To tylko fragment ;) cennika

Autor:  Wilk 09 [ 10 kwie 2015, 21:57 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
A ja dziś dostałem "cennik mandatów" za przewinienia na Arcelor Mittal Polska. Po prostu ręce składają się w błagalnym geście do niebios...
Wiele razy byłem na tym koncernie i nigdy nikt mnie nawet nie straszył żadnym mandatem. Nie raz było grubo jak chodzi o dyskusje z ochroną, a i tak kończyło się na niczym. Co do sukcesów to trochę ogarnąłem woza na wiosnę i w końcu naprawiałem zamek, oraz dokonałem kilku napraw bieżących. Także dzień gospodarczy był udany :wink: .

Strona 419 z 3556 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/