Jest sukces
Tak się spowrotem utytałem, że pękł mi dziś guzik w jeansach, cały dzień spodnie na taśmie tryk
Jutro jadę w dresach

Trzeba się zamknąć w sobie i zaś zrzucić ze 20 kg

Ja jeansy tylko tam kupuje, nigdzie indziej sensownych nie ma na mój zad

Od jutro akcja wiosna, dresiki wpierd*lki, firmowe znaczki, w bo normalnych spodni szkoda

to że wcześniej zaczniesz wcale nie oznacza, że wcześniej skończysz

Są tylko 2 opcje
Wcześniej zaczynasz, później kończysz albo później zaczynasz i wcześniej kończysz

No to się gastarbajterzy zaczęli dziś "wracać do domów" to o 13:00 było 20 kilometrów korka na A-4 do bramek pod Wrocławiem...

Na ringu o 22:00 było przeszło 30km korka do zjazdu na dwójkę...

Jak dobrze, że siedzę cały tydzień w domu. Jelcza mi wstawili do mechanika i działają, a ja ciągnę długi weekend.

A ja kręce weekend do soboty 26 .04 a później do majówki, po 2 dniach jazdy w kwietniu z tatą Do egzaminu gimnazjalnego 2 tyg yhmmm czas coś powtórzyć Bardziej nie mogę się doczekać jazdy niż egzaminów , przynajmniej 'dośwadczenia' zdobędą i w życiu przyszłego "trukera" przyda się

Byłem dziś na zakupach. Zakupione 2x jeansy i 10 skarpetek i poległem. Zanim teściowa z dziewczyną wróciły zdążyłem wrócić do auta, wyczyścić kurzyki, zamontować inteka na stałe na uchwyt oraz pochować wszystkie kable. Będzie zły chop ze mnie...

Tym sposobem wpieniłeś jakieś 90% tego forum.
Owe 90% właśnie sobie zadało pytanie "ku@#%, to ja już taki stary jestem?".