Cytuj:
Nic nie biorę bo nikt mnie nie wydymał. Żadna tajemnica jest że zakup auta z USA w większości przypadków jest zakupem uszkodzonego auta na aukcji i nie widzę w tym żadnego powodu do wstydu. Na spotkaniach często wymieniamy się doświadczeniami z procesu sprowadzenia auta naprawy itp i również nikt nie uważa tego za coś złego tak jak ty ewidentnie to odbierasz ale tak jak mówisz ludzie tacy już są że piszesz do nich normalnie a tamci się odpalają bo sprowadzili auto w całości i teraz uważają że jedyną słuszną sprawa jest to jak oni zrobili i jak oni mysla
sam napisałeś, że znasz temat wydymania przez sprowadzającego, przez blacharza z autopsji. więc albo kłamałeś albo nie wiesz co znaczy słowo autopsja...
nigdzie nie napisałem, że sprowadziłem auto w całości. napisałem, że na zdjęciu jest Mustang w wersji europejskiej, więc ciężko by go było rozbitego ze stanów przytargać

ba! napisałem nawet, że naprawa po wypadku to nic złego. po co przepłacać jeśli można mieć coś taniej? ja mam nawet zdjęte oznaczenia modelu z błotników, a na zloty na klapie ląduje napis 2.3. nie muszę autem udowadniać swojej wartości. jeżdżę nim bo takie lubię, lubię ten dźwięk V8, osiągi i to, że jest inne