wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 3538 z 3556

Autor:  Rossi [ 05 kwie 2025, 6:34 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Zależy jak ciężko wozisz i gdzie wozisz. Jak masz ładunki 5-10 ton i kółka Poznań - Hanower, to podejrzewam, że te klocki prędzej ze starości się rozlecą, niż ze zużycia.
Tak z ciekawości policzyłem ile razy zahamowałem od Drezna do Norymbergii z 24t ładunku i wyszło, że wcale, tyle co z retardera i to na maksymalnie 2 stopniu z 6. Mam więc przeczucie graniczące z pewnością, że zużycie klocków było żadne.

Autor:  patrykbor [ 05 kwie 2025, 14:35 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Kurczę , tak czytam o klockach i oponach ,to kupuje se tabliczkę Majkel 8). Klocki będę zmieniać na przedniej osi 250 tyś i opon na ciągnącej do 300 nie dojeżdże .
Nie przejmuj się, po kraju też tak mi klocki w naczepach wytrzymywały. Na zagramanicy ciut inaczej to wygląda.
Ja się nie przejmuję , rozumiem minimalizację kosztów i ekonomikę jazdy .
Ja przy swojej specyfikacji pracy myślę że i tak tragedii niema . Jeżdżę do 100 tyś rocznie , a rozładunków mam średnio 14 tygodniowo i wieczne kręcenie się po mieście w Polsce . Jak czasami skoczy się za miedzę to się cieszy bo max trzy punkty :D .
Chciałabym skorzystać z jakiegoś kursu doskonalenia jazdy ale nigdy jakoś nie ma czasu bo klient nie może czekać . Raz mieliśmy szkolenie jak Mana szefo kupował ale to było pic na wodę , wsiadaj pan i pokaż co potrafisz. Później powiedział co poprawić i dowidzenia. A teraz w mercedesie spalanie samo się robi jak wolniej se jeżdżę.

Autor:  Kierownik [ 05 kwie 2025, 15:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Łaaaa chłopaki...
Nowa Schmitz spięta z Volvo z Veb 300kkm, potem z Kanio z retarderem kolejne 200kkm. Jazda wojewódzkie, krajówki, Ski. Góry jak to w Kieleckiem, ładunek zawsze 27t, czasem grubo obłożona 3 z przodu. Trasy 20- 300 km w jedną stronę.
Klocki na dwóch ostanich osiach zmienione przy 550kkm, na podnoszonej przy 700kkm.
Ostatni rok z tą naczepą jeździł ktoś inny. Gdybym jeździł tym sam było by +100kkm.

Mialem kierowców którzy na tej samej robocie na klockach nie zrobili 100kkm, miałem takich którzy wpadali mi na bazę z dymiącymi wszystkimi kołami. Widziałem tarcze w moich nowych naczepach przegrzane aż były fioletowe, widziałem wytopiony i wylany smar z kompaktowych łożysk w Safie. Jak wygląda czujnik abs to każdy wie, jest w sumie z plastiku, ja Widziałem jak się ten plastik z przegrzania wylał z tej koronki :).

I to byli kierowcy którzy, tak - retarderujo, tak - cpykajo, no we ogóle są najlepsze chłopaki bo ze dwa razy z Brennero zjechali, a tak jak ja ci zadbam to nikt ci nie zrobi :D .

Od tej pory jak przy tankowaniu gorąc bucha z kół, to dwie rozmowy. Zazwyczaj efekt żaden. Za porozumieniem stron, a potem " chuj ostatni bo ja byłem złoty, a on się prz y pied ala" :D .
I jeszcze chce żeby Scania paliła do 32 :).

Autor:  Jacoo [ 05 kwie 2025, 18:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak do tego doszło...? :shock:

Obrazek

Scania 2022r., niecałe 300.000km przelotu.

Autor:  Damian_DAF [ 05 kwie 2025, 20:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Zależy jak ciężko wozisz i gdzie wozisz. Jak masz ładunki 5-10 ton i kółka Poznań - Hanower, to podejrzewam, że te klocki prędzej ze starości się rozlecą, niż ze zużycia.
Tak z ciekawości policzyłem ile razy zahamowałem od Drezna do Norymbergii z 24t ładunku i wyszło, że wcale, tyle co z retardera i to na maksymalnie 2 stopniu z 6. Mam więc przeczucie graniczące z pewnością, że zużycie klocków było żadne.
Jak trafisz w dobrym czasie, to faktycznie idzie tam w miarę jechać. 4 idzie względnie, gorzej ta uporczywa 72, nienawidzę tego odcinka. Ogólnie po Niemczech właśnie idzie zaoszczędzić te klocki, ale jedź sobie Czechami, Słowacją to non stop gaz i hamulec, szczególnie jak zjedziesz na te ich piękne krajówki... Zresztą, to samo co u nas, tylko u nas z reguły "jest równiej", ale to chyba logiczne.

Kieras to szacun, bo ja nigdy nie wykręciłem takiego wyniku na klockach. Może za bardzo agresywnie jeżdżę, fakt że bez przesady, nigdy nie kopciło mi się z kół czy jak... Ale np. przy Scani wymieniałem klocki (Textar), zrobiłem na nich 180 tysięcy i pokazuje aktualnie, że pozostało 70% stanu.

Autor:  Kierownik [ 05 kwie 2025, 20:30 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Sądzę że jest conajmniej dobrze:).

Autor:  kamil325 [ 05 kwie 2025, 21:47 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Rekordy rekordami ale mnie zastanawia jedna rzecz. Jak trzeba jeździć żeby ugotować tarcze na fioletowo? Staram sobie to wyobrazić ale jakoś mi ciężko - czy te king of de rołd non stop na hamulcu nogę trzymają ?
Tak samo ze spalaniem - też zachodzę nie raz w głowę i się zastanawiam że skoro ja nie jeżdżę ekonomicznie to jak to możliwe że przy podobnej robocie ten sam zestaw, i mnie w okolicach 27 a u majkelow 30+

Autor:  Kermiter [ 05 kwie 2025, 21:50 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Od tej pory jak przy tankowaniu gorąc bucha z kół, to dwie rozmowy.
Psychicznie to musi być ciężkie wyzwanie mieć takich pracowników którzy kontrastują z Twoimi (i nie tylko) zasadami :D

Autor:  Kierownik [ 06 kwie 2025, 12:42 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jeśli mamy różne wizje i się nie dogadujemy, to nie trwa to długo :wink:.

Autor:  Kurot [ 07 kwie 2025, 0:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Jak do tego doszło...? :shock:

Obrazek

Scania 2022r., niecałe 300.000km przelotu.
Jak na stacje zlewną przyjeżdża auto z urwanymi szpilkami to zawsze Scanio. Przypadek nie sądzę.

Autor:  korni8808 [ 08 kwie 2025, 11:49 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Jak do tego doszło...? :shock:
Gumiarz ma za dobrą sprężarkę

Autor:  andy the driver [ 08 kwie 2025, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

U znajomych parę lat temu w rocznej czy dwuletniej Scanii powyciągało gwint na szpilkach, pomimo że koła były dokręcane kluczem dynamometrycznym. Więc widać ten typ tak ma.

Autor:  Kierownik [ 12 kwie 2025, 14:57 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Weekend chłopaki, będzie jakaś zadymka?

Autor:  Rossi [ 12 kwie 2025, 15:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Za tydzień Wielkanoc, musisz trochę wytrzymać.

Autor:  Settler [ 12 kwie 2025, 16:44 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Weekend chłopaki, będzie jakaś zadymka?
palmę szykuj na jutro :mrgreen:

Autor:  andy the driver [ 12 kwie 2025, 16:59 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To może Volvo vs Scania? :D Rozglądam się za autem, generalnie za Scanią. Ale zerknąłem na Volvo na otomoto. Ktoś mi powie czemu Volvo są droższe od Scanii o około 20-30%??? Sam fakt że jest ich mniej? Czy jeszcze jakieś inne powody?

Autor:  Kierownik [ 12 kwie 2025, 18:13 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Za tydzień Wielkanoc, musisz trochę wytrzymać.
No nie wytrzymie do świąt.
Kania to chuj! Volvo rulez!!!

Serio to nie mam ani jednego Fh E6. Chodzą o nich mocno średnie opinie.
Mam kilka Kanii E6.
Jak to Kania, jakoś to truchło jeździ, ale jak ktoś jak ja pół życia jeździł Volvami to przeżyje szok.
To są odczucia z perspektywy kierowcy.
Mechanicznie to każde z tych aut jest na swój
sposób nie doskonałe.

Jeśli chodzi ceny Volvo Fh3, E5 lub Eev, ceny są z kosmosu bo to mega dobre auto. Lepsze niż Każde Volvo E6 i Scania E6 z tych lat.
Jednak te auta mają przebiegi w zakresie grubo lub bardzo grubo ponad banię. Czas tych aut razem z przebytymi kilometrami poprostu minął, nic nie jest wieczne.

Przypucuję się tu trochę:
Obrazek

Taką lalę kupiłem kilka dni temu :).
Moja Cytryna to ta z ciemną szybą, ta w tle. Jak by co to jest K9 - mega fajne auto, w przeciwieństwie do poprzedniego modelu, który mogę określić jako najgorsze auto które kiedykolwiek miałem.

Autor:  andy the driver [ 12 kwie 2025, 18:39 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No właśnie mam ten sam problem z Volvo co piszesz kierowniku. Plus brak ogarniętego diagnosty do Volvo, a do Scanii bez problemu. E6 Volvo też są droższe od E6 Scanii. I w sumie nie wiem czemu :D
Gdzie tą lalkę wynalazłeś? Polska czy zagranica? Jaki motór?

Autor:  Kierownik [ 12 kwie 2025, 18:57 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No to witaj w klubie. Pół życia jeździłem/ miałem Volvo. Zawsze problem z mechanikami/elektrykami.
Odkąd mam Kanie problem znikł. Mam takich ludzi że z tymi autami zrobią wszystko, chłopaki są normalne, wszystko się da, odbierają telefony, trzymają się terminów.
Do tego mam swoje sdp3, wiele tematów ogarniam sam, lub jest do kogo zadzwonić i zapytać.

Wg mnie ceny Volvo vs Kania z lat 2018-19 to Kanie są droższe.

Serce mnie boli, bo ja zawsze Volvowy byłem, a teraz ani jednego Volvo na bazie.
Nie zmienia to faktu, że jeśli bym miał sam tym jeździć to jeździł bym Volvo.

Ps. Jak by ktoś miał problem z odcięciem 89, to służę pomocą. Mam laptopa na którym jest tylko Sdp3 :).

Autor:  Grzesiek_KBR [ 12 kwie 2025, 20:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kieras był w Krakowie na zakupach...

Strona 3538 z 3556 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/