wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 3312 z 3477

Autor:  ociu [ 10 wrz 2022, 7:26 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Marek P

A przeczytaj ze zrozumieniem, idąc żółta polską drogą, co ci dadzą te radary i wszystkie pikające pierdoły.

Wiem że na dwupasie, czy krajówce pomaga to w grzebaniu na fejsbuczku, ale na powiatowej drodze jak ci się jakieś cycki na insta spodobają, to za sekundę leżysz w rowie....

Autor:  Damian_DAF [ 10 wrz 2022, 8:39 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To po pierwsze, a druga strona medalu, to te systemy chyba nie są do końca idealne... Bo skąd wtedy te najechania na tył nowymi zestawami. Skoro to byłoby takie super, to takich przypadków powinno w ogóle nie być, a np. w DAFie da się wyłączyć, ale tylko asystenta pasa, przeciwzderzeniowy jest na stałe. W Volvo można było nawet zderzeniówke wyłączyć (przynajmniej w tym moim, nie wiem jak ma teraźniejszy nowy model po lifcie).

Autor:  Marek P [ 10 wrz 2022, 10:03 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Panowie, poddaje się w sprawie dyskusji z wami. Proszę się nie obrażać ale chyba co niektórzy zostali w innym ustroju politycznym. Pozostaje mi życzyć wszystkim dobrego dnia.

Autor:  andy the driver [ 10 wrz 2022, 11:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja, pomimo tego iż nie mam absolutnie żadnego problemu z manualami, pewnie z połowę czasu przejeździłem autami a manualem to wolę automat. I shift w Volvie robi jak dla mnie robotę i przy jeździe z wywrotką, głównie w koło komina i duuuużo w terenie zabudowanym w nosie mam to machanie biegami. Na budowach też jakoś nie mam problemów, wystarczy trochę ruszyć głową i radzi sobie nie gorzej od manuala.

Autor:  Sternik98 [ 10 wrz 2022, 12:44 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Panowie czy posiada ktoś jakiś godny polecenia interfejs diagnostyczny.
Myślałem nad multidiag pro 2021. Chodzi mi głównie by podpiąć premium dxi, fh chińczyka,czasem jakiś osobowy.

Autor:  kamil325 [ 10 wrz 2022, 13:46 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Każdy system ma jakieś wady. Daf np. potrafi drzeć ryja przy dojeżdżaniu do wiaduktu z górki lub pod że za chwilę będzie bum !
Ale nie będę ukrywać że z aktywnego tempomatu korzystam i bardzo mi się podoba - i nie chodzi tu o oglądanie Fb bo telefonu nie tykam jak prowadzę - wiem że ustawione 50 m to 50 m i gwizdam na odleglościówki. Górki to samo - ustawiam prędkość i jak zaczyna się bujać szybciej jak 90 to cyk 2-3 oczka w gół i niech sobie klamot sam pilnuje prędkości , ja co najwyżej trochę pomogę hamulcem.

Autor:  Kierownik [ 10 wrz 2022, 15:20 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja zostawiam tylko asystent awaryjnego hamowania i to tylko na Skach, na drogach innych kategori to generuje więcej zagrożeń niż pożytku, reaguje za wcześnie, od pikania i czerwonego ekranu do jeb nie cia po hamulcach to max 1,5sek. Przy czym jeśli zahamuje na suchym i prostym to tylko kawa się wyleje, jeśli na mokrym i na łuku, no cóż - widzimy się w rowie.

Resztę wyłączam. Mam w zwyczaju patrzeć gdzie jadę, a styl jazdy mam taki że najlepsza topografia z Kani spala więcej.

Autor:  davo76 [ 10 wrz 2022, 15:37 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja aktywny tempomat mam prawie zawsze wyłączony, co chwilę jakiś dzban na A4 wyprzedza po czym wjeżdża 5 metrów przed kabinę, samochód niewie co ma robić redukuje 2 biegi w dół, obroty w kosmos i hamowanie.... Z tym się nieda jeździć w środowisku mistrzów prostej u nas...

Autor:  kamil325 [ 10 wrz 2022, 16:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No wiadomo że nie wszędzie to zadziała, sam jak jadę DK8 z Białegostoku na Suwałki to na nodze. Ale jak autostrada czy eSka to wybieram tempomat.
Davo76 - ja jeżdżę dafem i pomimo niedoskonałości to jednak takich cyrków nie robi. Nawet jak ktoś wjedzie po wyprzedzaniu przed kabinę to jedzie normalnie - dopiero po czasie hebluje. Ale może tempomat w dafie uczył się reakcji od skrzyni biegów - wszystko na spokojnie i trzeba przemyśleć 😄

Autor:  ociu [ 10 wrz 2022, 16:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Sternik.

Zależy czego oczekujesz od takiej zabawki?
Skasowania błędów, odczytania podstawowych parametrów, czy coś więcej?

Autor:  davo76 [ 10 wrz 2022, 17:18 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak wjedzie w jakimś normalnym odstępie czyli ze 20 metrów przy nastawionym dystansie na 50 metrów i ma większą prędkość choć o 2 na godzinę to nic się nie dzieje, ale dzbany wjeżdżają 3 metry przed szybą i wtedy to włącza się prawie hamowanie awaryjne z retarderem na max ...

Autor:  ciucma102 [ 10 wrz 2022, 19:58 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A to jak widzisz ze ci wjeżdża 3m przed auto to ciezko dotknac delikatnie gazu i problem hamowania z głowy.

Tak czytam i sie zastanawiam czy ja jakimis innymi dafami jezdze czy o co kaman. Moze problemem jest wasze nastawienie przez co nawet nie spróbujcie zrozumieć na jakiej zasadzie dzialaja te systemy i jak je wykorzystywac.

W dafie wylaczasz przyciskiem AEBS i mozesz smialo trenować najechania. Co do automatycznego przelaczania z manuala na eco to dzieje sie to wtedy gdy odpuszczasz gaz pewnie idac te swoje chore 1700obr przed samym szczytem sam odpuszczasz delikatnie gaz czym dajesz komputerowi znac ze juz mozna zmienic bieg na wyższy.
Osobiscie wolalbym z sentymentu jezdzic manualem ale jakos jazda po rumunskich wioskach i gorach na automacie nie stwarza mi problemow o ktorych piszecie ani jakis niebezpiecznych sytuacji po ktorych ocknal bym sie w rowie

Autor:  Kermiter [ 10 wrz 2022, 20:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

2 lata temu na zwezce na annabergu w stronę Wrocławia jechal nówka daf z Regesty, dojeżdżając do końca zwezki byly barierki prowadzace na właściwą połówkę jezdni. Barierki metalowe-Daf uznał za przeszkodę i [wycenzurowano] po hamulcach, blacha na płasko przebiła Wieltonke i poleciała na silnik w większości podnosząc kabinę w górę :wink: pół dnia tam były jazdy żeby ogarnąć przeładunek i holowanie, przez moment na tym odcinku autostrady był ruch wahadłowy :D

Autor:  ciucma102 [ 10 wrz 2022, 20:34 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie mam zamiaru sie sprzeczac ale rozumiem ze byłeś tym kierowca bo historie typu położyłem zestaw na rondzie bo mi osobowka wymusila tez slyszalem. Dziwnym tylko trafem tachograf w momencie zdarzenia 70km/h wskazywal. Czy ten sam temat z bramka ktora sie nie otworzyla we Włoszech przy 60kmh

Owszem każda marka ma problem z systemem hamowania bo czasem potrafi sam sie aktywować ale osobiście zawsze spotykałem sie z sytuacja gdzie najpierw byla informacja dzwiekowa wiec o ile nie masz jednej nogi w bocznym schowku a drugiej na gornym lozku to byla mozliwosc zainterweniowac.

Autor:  SIOJU [ 10 wrz 2022, 21:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tak odnośnie wajcha kontra automat, jedzdzilem 15 lat ciężarówka z ręczną skrzynią. Teraz od 1,5 roku automat i za nic bym nie wrócił do wajchowania. Możemy mam szczęście, że to Volvo, chociaż 2 miechy latałem 106, jakoś nie zostawiła mi traumy.

Autor:  Jacoo [ 10 wrz 2022, 21:40 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
... chociaż 2 miechy latałem 106, jakoś nie zostawiła mi traumy.
Jelcz 106 z AS Tronic a Jelcz 106 z Traxon to dwa różne DAFy :) Co nie zmienia faktu, że skrzynie zautomatyzowane od ZF do przodu jako tako dają radę. Gorzej gdy trzeba jechać do tyłu, szczególnie gdy chodzi o cofanie precyzyjnie w ciasnych miejscach, ZF wypada wtedy naprawdę słabo przy skrzyniach Scanii lub Mercedesa.

Autor:  andy the driver [ 10 wrz 2022, 22:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
... chociaż 2 miechy latałem 106, jakoś nie zostawiła mi traumy.
Jelcz 106 z AS Tronic a Jelcz 106 z Traxon to dwa różne DAFy :) Co nie zmienia faktu, że skrzynie zautomatyzowane od ZF do przodu jako tako dają radę. Gorzej gdy trzeba jechać do tyłu, szczególnie gdy chodzi o cofanie precyzyjnie w ciasnych miejscach, ZF wypada wtedy naprawdę słabo przy skrzyniach Scanii lub Mercedesa.
Dokładnie. Jeździłem Volvami i Scaniami w dystrybucji, wiadomo, czasem ciasno, naczepę trzeba dość mocno wyłamać i pchnąć na wstecznym i zero problemów. DAF CF z ZF dramat. Szarpał, skakał i wogóle ciężko to było wyczuć przy cofaniu, nawet cofając pod naczepę...

Autor:  davo76 [ 11 wrz 2022, 7:17 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
... chociaż 2 miechy latałem 106, jakoś nie zostawiła mi traumy.
Jelcz 106 z AS Tronic a Jelcz 106 z Traxon to dwa różne DAFy :) Co nie zmienia faktu, że skrzynie zautomatyzowane od ZF do przodu jako tako dają radę. Gorzej gdy trzeba jechać do tyłu, szczególnie gdy chodzi o cofanie precyzyjnie w ciasnych miejscach, ZF wypada wtedy naprawdę słabo przy skrzyniach Scanii lub Mercedesa.
Dokładnie. Jeździłem Volvami i Scaniami w dystrybucji, wiadomo, czasem ciasno, naczepę trzeba dość mocno wyłamać i pchnąć na wstecznym i zero problemów. DAF CF z ZF dramat. Szarpał, skakał i wogóle ciężko to było wyczuć przy cofaniu, nawet cofając pod naczepę...
No coś w tym jest jeśli chodzi o Traxona, jakby na wstecznym się szybko rozsprzęglał i włączał toczenie, spróbuję jeszcze włączyć Creep Mode aby ruszał po puszczeniu hamulca bez gazu, ale niewiem czy ta opcja działa też na wsteku...
Generalnie skrzynia jest trochę uparta i na mój gust mniej chętnie włącza ecorolla w porównaniu do Ischifta, a po powrocie często chce włączać jeden bieg niżej mimo że prędkość spadła nieznacznie... No nie dotyczy to prędkości autostradowych oczywiście.

Jeszcze jedno, nawet w trybie nie Eco bardzo wierzy w możliwości silnika i na podjeździe przy tempomacie muli na 12 biegu 1100 obrotów tracąc prędkość, kiedy kopiąc ją do 11ki idzie bez zwalniania... Nawet z gazem w podłodze jest to samo, jedynie kickdown ratuje sytuację i to nie za każdym razem...

Tak to z automatem można żyć do góry przy delikatnej jeździe zmienia biegi lux i nigdy się nie gubi przy redukcjach na skrzyżowaniach, ale mocny silnik + manual to zupełnie inna frajda.

Autor:  andy the driver [ 11 wrz 2022, 8:08 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:


Jelcz 106 z AS Tronic a Jelcz 106 z Traxon to dwa różne DAFy :) Co nie zmienia faktu, że skrzynie zautomatyzowane od ZF do przodu jako tako dają radę. Gorzej gdy trzeba jechać do tyłu, szczególnie gdy chodzi o cofanie precyzyjnie w ciasnych miejscach, ZF wypada wtedy naprawdę słabo przy skrzyniach Scanii lub Mercedesa.
Dokładnie. Jeździłem Volvami i Scaniami w dystrybucji, wiadomo, czasem ciasno, naczepę trzeba dość mocno wyłamać i pchnąć na wstecznym i zero problemów. DAF CF z ZF dramat. Szarpał, skakał i wogóle ciężko to było wyczuć przy cofaniu, nawet cofając pod naczepę...
No coś w tym jest jeśli chodzi o Traxona, jakby na wstecznym się szybko rozsprzęglał i włączał toczenie, spróbuję jeszcze włączyć Creep Mode aby ruszał po puszczeniu hamulca bez gazu, ale niewiem czy ta opcja działa też na wsteku...
Generalnie skrzynia jest trochę uparta i na mój gust mniej chętnie włącza ecorolla w porównaniu do Ischifta, a po powrocie często chce włączać jeden bieg niżej mimo że prędkość spadła nieznacznie... No nie dotyczy to prędkości autostradowych oczywiście.

Jeszcze jedno, nawet w trybie nie Eco bardzo wierzy w możliwości silnika i na podjeździe przy tempomacie muli na 12 biegu 1100 obrotów tracąc prędkość, kiedy kopiąc ją do 11ki idzie bez zwalniania... Nawet z gazem w podłodze jest to samo, jedynie kickdown ratuje sytuację i to nie za każdym razem...

Tak to z automatem można żyć do góry przy delikatnej jeździe zmienia biegi lux i nigdy się nie gubi przy redukcjach na skrzyżowaniach, ale mocny silnik + manual to zupełnie inna frajda.
W DAFie był ten "żółw" na wstecznym, było trochę lepiej, ale nadal słabo sobie radził. Firma w której tym jeździłem miała flotę ponad 100 DAFów do obsługi swoich sklepów, we wszystkich tryb ręcznej zmiany biegów działał do 30 km/h. Ale że auta nie paliły tyle ile firma miała obiecane to wyłączyli na próbę tą blokadę u kilku najlepszych kierowców. I okazało się że przy ich odpowiedniej interwencji auta palą mniej...

Autor:  Damian_DAF [ 11 wrz 2022, 8:42 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
W dafie wylaczasz przyciskiem AEBS i mozesz smialo trenować najechania. Co do automatycznego przelaczania z manuala na eco to dzieje sie to wtedy gdy odpuszczasz gaz pewnie idac te swoje chore 1700obr przed samym szczytem sam odpuszczasz delikatnie gaz czym dajesz komputerowi znac ze juz mozna zmienic bieg na wyższy.
Osobiscie wolalbym z sentymentu jezdzic manualem ale jakos jazda po rumunskich wioskach i gorach na automacie nie stwarza mi problemow o ktorych piszecie ani jakis niebezpiecznych sytuacji po ktorych ocknal bym sie w rowie
A to dzięki za info, nieraz wiezie się jakiś wrażliwy towar, to będę dla pewności wyłączał. :)
Wiesz, nie mam w zwyczaju na początku zamulić auto, a potem schodzić biegami i wytrącić prędkość do 40 km/h pod górkę. Moc ma, więc musi iść, a skoro sam nie chce zejść z biegu, trzeba mu pomóc.

Co do spalania, mój mieści się do 26, w terenie mieszanym. Po płaskim potrafił i przywieźć normę 22-23. :wink: Oczywiście mówię o wyjazdach na zachód. Ostatnio miałem przejażdżkę po kraju, kółko 1100, w jedną i drugą 24t, wyszedł 30.

Strona 3312 z 3477 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/