Bauer rozbroiles mnie tym DJ z Proteectora

Dawno mnie tu nie było, wiem wszyscy zauważyli infulanserzy - czy jakoś tak, dopytują co u mnie słychać?
Zmieniłem robotę po 10 latach, no i tera jest dziewięcioletnie Volvo 3generacji, ludzie jakie to ciasne, ale jeździ się fajnie, wreszcie automat i pinceta.
Jeśli zostawię skrzynie po zgaszeniu auta na D, to czy rano mam problem z odpaleniem i druga sprawa na ile jest prawdziwe spalanie z komputera.

Komputer zaniża 1,5l/100km.

Jeśli nic nie jest popsute, to ta skrzynia po zgaszeniu i tak się luzuje, nawet zostawiona na D.
Ale miałem kiedyś premierę, która nie luzowała, i kierowcę który 3 razy na tydzień zostawiał ją na D .

Wróciłem z roboty (tandem do wywrotki daje rady - 3 kursy 5 klientów obrobionych) i stwierdzam, że kiepski ze mnie zadymiarz - myślałem, że będzie wojenka, a tu nic - nawet o nalewkę nikt nic
Wesołego Alleluja !!!!!!!!!

Wypinasz przyczepę jak sypiesz u klienta auto? Bo jeśli po prywatnych klientach jazda, to ani wjazdu na zestaw, ani sensu sypania bokiem.

Wszystkie volva od silnika d13a do d13c zaniżają o 1- 1,5 l/ 100km.
Tzn wszystkie którymi jeździłem, a było ich trochę.

Tak, odpinam - bo koła mi się wybrudzą sypiąc bokiem A tak serio to elektryka na dużej wtyczce, duomatic, hydraulika wtyk suchoodcinający, wszystko z lewej strony jak i korba do nogi - odpięcie czy podpięcie z kręceniem nogi nie traw dłużej jak minute.

W Stralisie w momencie gaszenia słychać jak as-tronic wyrzuca na luz.

Tak, odpinam - bo koła mi się wybrudzą sypiąc bokiem A tak serio to elektryka na dużej wtyczce, duomatic, hydraulika wtyk suchoodcinający, wszystko z lewej strony jak i korba do nogi - odpięcie czy podpięcie z kręceniem nogi nie traw dłużej jak minute.

Szczerze mówiąc to nie spotkałem się z automatyczną przekładnią, która pozwoli na zgaszenie sprawnego auta na włączonym biegu.

Wesołego Alleluja!