Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Czyli wracamy do podstawy ze to ile auto pali zależy od tego kto jedzie

To jeden z wielu czynników. Spalanie zależy od:
-specyfiki pracy.
-stanu technicznego auta.
-kierowcy.

Jako specyfikę pracy, uważam takie sprawy jak rodzaj transportu, ładunki, jakie trasy, jaki teren, itp. itd.

A mi we Volvie ciekło paliwo z wężyka od powrotu, klepały zawory. Niby po regulacji stwierdzili ze odchylenia nie były duże a już litr mniej pali. Teraz jeszcze opony na letnie zmienione. Zobaczymy ile wyjdzie.

Z perspektywy kierowcy Volvo (FH4 460) pali dużo więcej niż Scania (Streamline 450) na takiej samej robocie, na tych samych kierunkach.
Volvo średnio 30/31, Scania 25/27.

Mam całkiem inne wrażenia.
Fh 460 d13c, pali tyle samo lub z 0,5l więcej niż Kania 450 dc147 bez egr i zmiennej geometrii ( niby ma to być najlepszy możliwy silnik kaniowy). Robota identyczna, sprawdzane na tej samej relacji, ćwiczonej przez np 3000km, wyniki oczywiście z tankowania a nie kompa. Kierowczyk ten sam, najlepszy w całym powiecie, znaczy się ja .

Volvo mimo minimalnie szybszego mostu jest mocniejsze.

Dziś Kania stoi na warsztacie na dpf, będzie wyrwany cały katalizator, wczyszczony system adblue, wypalony dpf, ale nie sądzę żeby to coś poprawiło spalanie.

Kierowniku Adblue out , wydech seryjny zastąpić przelotem i od razu będzie kuniowi lżyj

To co w końcu je najlepszo?

iveco

Kierownik, ale on pisał o FH4 czyli raczej E6, te palą więcej od poprzednika. Tak samo jest z Premium EEV w porównaniu do Gamy T E6, stara paryżanka u nas pali nawet do 2 litrów mniej na tej samej robocie. Argument kierowcy też odpada, bo się chłopaki ze starszych modeli na nowszy przesiedli.
Przeczy to pewnie całemu marketingowemu bełkotowi co do ekologii i ogólnie ochów i achów nad nowym modelem, ale tak jest w praktyce i już.

[michal89]

Co do spalania to ten sam szofer a różnica między volvem 2018r 500ps a dafem 2019 480ps jest skromnie mówiąc ok 3 l różnicy na tej samej trasie. Volvo to jest ogien sama przyjemność z jazdy a daf przy 90km/h ma tylko 1050 obrotów także czasami się myśli że trzeba to popchać żeby to wogole jechało ale różnica w spalaniu jest ogromna. Trasa 24 tony w kółku. Daf to jelcz ale da się go polubić a kochają go tzn. szefy. Mówiąc obiektywnie to naprawdę daf jest ekonomiczny a volvo to tylko sama przyjemność z jazdy i tylko po autostradzie a czar pryska podczas podjazdu do dystrybutora gdy przy tej samej trasie trzeba zalać więcej. Ten sam Kierowca jedzi tymi autami. Ps jestem to ja. Dodać jeszcze adblue gdzie daf na mniejszy zbiornik a zrobię nim ok 6 tys km a volvo przy 24 tonach nie starczynam zbionik adblue na 2700 km przejechanych. Volvo to mega a daf to standard, daf ma większy zbiornik adlbue ale i tak różnica jest ogromna na korzysc dafa.

[Kierownik]

Cytuj:

To co w końcu je najlepszo?

Krótko mówiąc to nie.

Zbiorę się kiedyś i wysmaruję, ale użytkowo to średnio, w spalaniu niby ok, ale w porównaniu z volvem bez szału, całokształt w porównaniu z wyobrażeniem że co to ma nie być bo przecież Kania legenda - lipa.
Biorąc pod uwagę koszt zakupu i obsługi Kani R E6, do volva Fh 3 E5, zdecydowanie na korzyść Fh.
Takie są wrażenia z perspektywy dziadtransa.

O niuansach typu dolny schodek uginający się przy wchodzeniu, drgające lustra, bezużyteczne szerokokątne, brak możliwości wyprostowania się w Highline, dziwna zgarbiona pozycja za kierownicą, wolno opuszczające się szyby (trzeba trzymać żeby działały), nie będę gadał bo kiedy indziej się zbiorę.

Ogólnie ocena 4 bez plusa.

Trochę źle napisałem ale daf ma większy zbionik adblue niż volvo co nie zmienia faktu że do przejechanych kilometrów to daf bije volvo na starcie

Tak Rossi, miałem na myśli E6.

Jak jeździłem chwilę z platformą FH3 520 E5 non stop 24/25t to paliło mi 32. Tutaj jednak tonażowo duuużo mniej i spalanie było podobne. Nie wiem nie znam się, ja tylko dziad kierowca jestem.

Kierownik zapomniałeś, że jak jedziesz po jakiejś hopce to plomby chcą wypaść.
Ale nie wiem ile masz wzrostu, ale przy moim chudym 194cm wyprostuje się tylko w miejscu gdzie szyberdach.

183 cm. Zamiast szyberka klima, ale nawet gdzie jej nie ma nie wyprostuję głowy, trochę przez te lepsze burdelówki sterczące na 3cm w dół.

Krótkie poprzeczne nierówności, to zdecydowanie jest to czego to auto nie lubi .
W sumie miękki zawias kabinowy, mający niwelować nerwowe reakcje tylnego zawieszenia, wychodzi że jest za miękki bo na długich chopach dobija w skrajnych położeniach .

Apropo uginającego się schodka i drgających luster to u mnie takie rzeczy nie występują, ale za to do szerokokątnego się też jeszcze nie przyzwyczaiłem.

Zmienię trochę temat, bo ostatnio było o tym gadane. Poza tym, choć bardzo szanuję takie merytoryczne tematy, chętnie przez święta zapomnę o scanii Ale Kierowniku, nie zniechęcaj się, napisz całą opinię
Skończyłem dzisiaj oglądać Dom z Papieru, sezon 4 i jestem rozczarowany. Poprzedni napad skończył się w 2 sezony, ten trwa już 2, a nie są dalej niż w połowie. Marne postępy z fabule wypełniane są miernymi wątkami obyczajowymi, czasem zupełnie absurdalnymi. Jak to tak dalej będzie wyglądało, to skończy się jak Lost, gdzie wyszedł tasiemiec na miarę mody sukces, którego na końcu nikt nie oglądał.

No ja też za waszą rekomendacją ten Dom z Papieru męcze, ale jakoś mnie nie porwał pierwszy sezon.

Z takich mało znanych Netflixowych perełek polecam Lillyhammer.

Jeździłem każdym modelem dafa od xf95 do wersji najnowszej. Każda kolejna palila mniej niż poprzednia. I to nawet u najbardziej paliwozernych kierowców w firmie. Więc teoria z tekstu nie potwierdza się w firmie w której pracuje. Aktualnie jeżdżę Volvem d13d i spalanie identyczne jak w najnowszym Dafie.
Co do adblue nawet w ogólno dostępnych danych Volvo podaje spalanie około 2.2l na 100km gdzie daf podaje 1.5l

ja to bym proponował dodać przełożenie do tych porównań... albo przynajmniej 90kh/h przy jakich obrotach bo to tez robi spora różnicę, bo jeździłem 480e5 z przełożeniem 2,85? no cos prawie pod 1500obr/min to paliło toto jak wściekłe (opony 315 /70) a teraz mam 2,64 1280obr około i jest kolosalna różnica (315/70, i 460e5)

Ja przy moim Volvie mam przy 90 km/h, 1450 obr. Właśnie zastanawiam się czemu, bo reszta Volv u nas ma na 1200 z groszem...
Może dlatego, że manual? Ma to jakieś znaczenie?

Cytuj:

ja to bym proponował dodać przełożenie do tych porównań... albo przynajmniej 90kh/h przy jakich obrotach bo to tez robi spora różnicę, bo jeździłem 480e5 z przełożeniem 2,85? no cos prawie pod 1500obr/min to paliło toto jak wściekłe (opony 315 /70) a teraz mam 2,64 1280obr około i jest kolosalna różnica (315/70, i 460e5)

Przy 2.85 przy 90 km/h (również 70'tka), masz 1380-1400 obr/min.