Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

I to będzie ostrzeżenie, dla innych pseudo trolo mondrali, że to forum nie jest żadnym fanpagem polityczno śmietniko społecznym, ani innym etransportem, czy innym syfem.

Cytuj:

Nie no, jasne Nie inaczej zdziwił bym się jak byś napisał że masz mniej, ale przecież jesteś już nie kierowcą, a zbawicielem świata, wiec nadal w normie, 6 tyś netto na umowie

No mogę ci pokazać odcinek, ale to musiałbyś się ze mną spotkać

[Kierownik]

Coś jest na rzeczy, bo jesteś tytułowany per "ty knypku", i nawet sie nie odszczekujesz.
No to ile? 160, 155, 150 cm?

Mówię, zawsze najmniejszy pies, najgłośniej szczeka .

Ps.
Kiedyś tu był as, co chciał pokazywać swojego Pita, może by wrócił do tej szczytnej tradycji?
Ja nie pokażę. Pies mi zeżrał.

Nie musisz pokazywać, wystarczy że powiesz gdzie pracujesz i w jakiej firmie, to wszystko wyjaśni

Ty już powiedziałeś że Mpk Wrocław.
My wiemy, że dostajesz 3000zł, a Ty fukasz że 5000zł. W ten sposób to możemy dłuuuugo rozmawiać.

Miki, a dostajesz do pedałów w ogóle ?

Cytuj:

Nie musisz pokazywać, wystarczy że powiesz gdzie pracujesz i w jakiej firmie, to wszystko wyjaśni

W agencji ochrony. Po Kauflandzie w garniturze biegam, czasami mi dadzą pojeździć maszyną do mycia podłóg. Generalnie czyste rączki i zawsze obstawa obsługi punktu informacyjnego jak wyjeżdżam na wstecznym z kantorka czyścić parkiety

Cytuj:

Ja tam pracuje tak długo, jak zdrowie mi pozwoli i tyle. Jak ktoś wyżej napisał, zachoruje pewnie tak czy inaczej. Druga strona medalu to taka, że np. ja nie mogę pozwolić sobie na takie przestoje, sytuacja finansowa mi na to nie pozwala.
Jeżeli tu pozamykają zakłady pracy, a ja będę dalej zdrowy... Trzeba jechać na zachód, jeżeli tam będzie wszystko normalnie się odbywać.

Ale kto z Nas sobie może pozwolić na to? Nie znam nikogo takiego. Owszem każdy z Nas ma jakąś monetę odłożoną, jeden mniej, drugi więcej wedle potrzeb, ale nikt chyba nie chce tracić większej płynności finansowej.

Jestem ostatni do paniki ale sam ograniczam kontakt z ludźmi do minimum, utrzymuję ten metr bądź więcej bo po co ryzykować i kusić los? Pewnie i tak to mieć będę albo już miałem, ale nie chce narażać siebie i rodziny. Jednak pracować trzeba.

Cytuj:

Nie musisz pokazywać, wystarczy że powiesz gdzie pracujesz i w jakiej firmie, to wszystko wyjaśni

Ty, a kim Ty jesteś, że chcesz takie informacje? Podaj lepiej dane Twoich poprzednich pracodawców co tak Cię źle traktowali, to też wiele wyjaśni.

Cytuj:

Cytuj:

Nie musisz pokazywać, wystarczy że powiesz gdzie pracujesz i w jakiej firmie, to wszystko wyjaśni

W agencji ochrony. Po Kauflandzie w garniturze biegam, czasami mi dadzą pojeździć maszyną do mycia podłóg. Generalnie czyste rączki i zawsze obstawa obsługi punktu informacyjnego jak wyjeżdżam na wstecznym z kantorka czyścić parkiety

A masz koguta na głowie i mopa od Viledy?

W tym kraju każdy szofer ma 6 z przodu i jest codziennie w domu ale jak przyjdzie co do czego to za 4 w Rabenie zapiera.... z paleciakiem w ręku

Polecam patrzeć w swój portfel i w swoje zarobki/wydatki.

Żeby zarobić 6 to trzeba trochę się spocić i przycisnąć, bo nikt za darmo nic nie da, to wiadoma sprawa. Jak ktoś jest dobry to i zarobi i robotę też będzie miał, partacze będą robić za grosze, bo nikt ich też nie uszanuje. Tak jest w każdej branży.

[Kierownik]

I tu jest problem. Każdemu najłatwiej liczy się nie swoje piniondze.
Kierowcom, najlepiej wychodzi liczenie ile to tacie zostaje z jednego auta no i wychodzą takie sumy, że hoho .

Cytuj:

Żeby zarobić 6 to trzeba trochę się spocić i przycisnąć, bo nikt za darmo nic nie da, to wiadoma sprawa.

Żeby 4 zarobić to też trzeba pracować, bo "nawet" tyle za darmo nie dadzą...

Pewnie, że masz rację, ale w naszej branży obecnie 4 z przodu, to ta niższa półka.

Cytuj:

Pewnie, że masz rację, ale w naszej branży, obecnie 4 z przodu to ta niższa półka.

Hmm, no 6 to też tak nie za wysoko

Wiesz, myślę, że za jazdę po kraju i będąc przy tym często w domu, to uczciwa stawka. Wiadomo każdy oczekuje innych pieniędzy. Jakby miał siedzieć 3 tygodnie w kabinie za te pieniążki to faktycznie lipnie.

Nastały ciężkie czasy w transporcie... Po ponad dwóch latach jazdy Rką, przyszedł czas na przesiadkę na Jelcza NL.

Cytuj:

hehe i teraz prawie wszyscy w domach siedzą a taki jak Ty, co się z tego śmieje, musi jechać, bo miesiąc w domu nie przeżyje za najniższa,

hehe i teraz właśnie siedzę w domu z żoną i sącze piwko. I tydzień temu też tak robiłem i za tydzień, a pewnie nawet i w tygodniu też tak będę robił. Dziwne,nie? Poza tym Ty dobry bogacz musisz być skoro przez traktowanie w branży nie jeździsz miesiąc, bo nie i ch*j. Też bym tak chciał

Sorry Luka,chciałoby się merytorycznie i bez epitetów, ale jak się coś takiego czyta to nieraz się nie da.

Bauer, teoretycznie szał przeminął, ale tylko teoretycznie, trochę więcej wyjazdów i prawdopodobnie do świąt zrobią wszystkie niedziele pracujące na dc.


Ogólnie chcialem tylko zwrócić uwagę, żebyście nie wytykali jeden drugiemu, ale jak w godzinę zaoraliście 4 strony to nie mam już dzisiaj pytań...

Liczba stron wzrasta tak samo drastycznie jak liczba potwierdzonych zachorowań na koronawirusa.

I jest jeden potwierdzony zgon - Papuć zginął od rzutu młotem.