wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://wagaciezka.com/ |
|
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375 |
Strona 2713 z 3555 |
Autor: | hans [ 19 lis 2019, 23:11 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Wólka Damian Dyrdy koło Woźnik. Za mojego Jelcza wzięli 1250 od sztuki. Dzwoń tylko bo tam podobno na terminy, tyle roboty.
Tak się tym patałchom śpieszyło, że jednak znaleźli czas by dać po gębie koledze po fachu. Tona mułu. Dzieki ![]() |
Autor: | Samodzielny [ 20 lis 2019, 7:38 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Mnie to już to stękanie Januszy w kraju "bo łon mo wyliczony czas i mosz jechać szybcij abo mi zjedź najlepij" to już nie rusza. Najlepiej jechać swoje i nie wdawać się w dyskusję z troglodytami drogowymi. |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lis 2019, 8:51 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Już widzę jego zadowolenie jak przez tego typu osobników gdzieś nie zdąży na załadunek lub rozładunek i potem usłyszy kultowy tekst: Pan się spóźnił i nie wiemy kiedy będziemy mieli czas Pana rozladowac. I najlepiej jak jeszcze weekenda przy okazji w budzie by został, to może zmieni zdanie na ten temat. No chyba , że się mylę i Bauer by powiedział tak : A karawań sobie kolego , najwyżej nie dojadę i sobie poweekenduję ![]() Ja to w sumie nie zwracam uwagi takim cześkom , bo przecież on i tak nie przyspieszy , a być może jeszcze uradowany , że kogoś może denerwować zwolni.Po prostu lewy i przerabiam typa. |
Autor: | Bauer [ 20 lis 2019, 9:07 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Ja to w sumie nie zwracam uwagi takim cześkom , bo przecież on i tak nie przyspieszy , a być może jeszcze uradowany , że kogoś może denerwować zwolni.Po prostu lewy i przerabiam typa.
I sam sobie odpowiedziałeś na problem. Nie rozumiem tego ponaglania i poganiania u nas w kraju. Już nie płaczcie tymi awizacjami bo częściej bywa, że człowiek jedzie na łeb i szyję a potem się okazuje, że awizo na inną godzinę albo czekaj bo miejsca nie mamy.A jak masz trasę wyliczoną co do minuty, to sorry Gregory ale takie czynniki trzeba brać pod uwagę. Mnie też czasem się bardziej lub mniej śpieszy ale nie wyzywam na radiu ani nie stękam bo awizacja. Wyprzedzam i tyle. |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lis 2019, 10:54 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ostatnio wspominałem o tej firmie. Niestety jakiemuś kiermanowi nie poszło... ![]() |
Autor: | Kierownik [ 20 lis 2019, 11:09 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Odnośnie temperatury piast: Przednie 23 / 20 stopni. Tylne 24 / 26 stopni. Mogło mi się pomylić, ale te cieplejsze są chyba po lewej. Mierzony jest ten dekiel na środku. Przejechane dziś od rana, 80 ładowne, 120 pusto, i 110 ładowne. Zmierzone po jakichś 20 minutach od zatrzymania. Temp zewnętrzna 7 stopni. |
Autor: | Bajzel [ 20 lis 2019, 11:27 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Ostatnio wspominałem o tej firmie. Niestety jakiemuś kiermanowi nie poszło...
Właśnie chciałem to wrzucić. Chyba będzie jedno wolne miejsce na tą 6 podstawy plus diety ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lis 2019, 15:04 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Leżę na granicy u celników w kontenerze z 25-ma Uzbekami ruski spirytus leci 10-cio l. Szmata się kopci pod zbiornikiem kur*a prezerwatywę na głowę założył pier*olnięty celnik?! I ch*j. Jakiś chyba ?? Gibon ssie mi palca u nogi ??! Jebla idzie dostać. Trzymajta się w tym Uzbekistanie !!!
hahah ale się naśmiałem ![]() |
Autor: | Sebastian_92 [ 20 lis 2019, 15:57 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Odnośnie temperatury piast:
ja w nocy dziś mierzyłem było cos około 5st (nie pamiętam dokłądnie) przod zaciski mialy 12/10 tyl dekielek piasty 36/40 naczepa około 10tez, po około 180km a2 lekko 2tladunku, czyli jednak trzeba zaglądnąć do zacisków z tyluPrzednie 23 / 20 stopni. Tylne 24 / 26 stopni. Mogło mi się pomylić, ale te cieplejsze są chyba po lewej. Mierzony jest ten dekiel na środku. Przejechane dziś od rana, 80 ładowne, 120 pusto, i 110 ładowne. Zmierzone po jakichś 20 minutach od zatrzymania. Temp zewnętrzna 7 stopni. jeszcze jedno odnośnie zbierzności 0-1 to jest kąt w stopniach? i jeszcze jedno zbieżne czy rozbieżne powinny być? bo zrobili mi rozbieżnie 0,75chyba aczkolwiek pewny nie jestem bo byłem mocno zawirowany, muszę zmierzyć miarką pi razy drzwi jak jest, ale ogólnie słabo sie prowadzi ;/ ucieka w prawo i wewnetrzna lewa chyba mi wyciera ![]() |
Autor: | davo76 [ 20 lis 2019, 16:47 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Z tego co pamietam to niemoże być rozbieżności, tak jak Ci napisał albo na zero ewentualnie do +1 bo lepiej trzyma kurs jak jest minimalnie zbieżność... |
Autor: | korni8808 [ 20 lis 2019, 16:54 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Przód ustawia się rozbieżnie w przednionapędówkach. |
Autor: | zzx [ 20 lis 2019, 16:59 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
zbieżność jest zawsze w milimetrach, kąty pochylenia sa w stopniach. przy rozbieżności taka jak podałeś po jednej trasie nie ma opony,a o komforcie jazdy nawet nie warto wspominać. |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lis 2019, 17:41 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Jumas, piszesz o bydle na drodze a sam chcesz komuś w dziób dawać. No chyba, że się do tych 50% zaliczasz, o których pisałeś. O takie pierdoły jak brak kierunku przy zmianie pasa to się nie spinaj tak, bo żyłka Ci pęknie.
Tylko ja mówię o sytuacji gdy ktoś mnie zaczepia ![]() ![]() I dobrze wiem jak to jest się spieszyć bo nieraz w życiu takie roboty robiłem ale już nie robię bo to ch*j wielki warte takie gonienie na minuty. Zakładając, że w 99% przypadków to nie idzie w parze z zarobkiem ![]() |
Autor: | michal89 [ 20 lis 2019, 18:29 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Najlepsi to są ci kierowcy co jadą w porywach 85 i to tak z górki musi już być a gdy widza stau to odrazu na lewo i but bo przecież panu się wtedy spieszy a później znowu jedzie i karawani . Sytuacja z dziś prowadząca girteka na B10 Landau-Saabrucken , ja byłem któryś w kolejności czasami już 40km/h jechałem , później zaczęła się autostrada przyspieszył do 70 km/h wyprzedziłem ten peleton . Zjechałem na parking to miałem 4.32 a on po mnie był 6 minut . Także nie wcale takie karawanienie nikomu nie przeszkadza . Nie rób innemu tego co tobie nie miłe i to się tyczy wolnej jazdy podejścia mam wszystkich w dupie jak i darcia mordy , obrażania innych . |
Autor: | Damian_DAF [ 20 lis 2019, 18:42 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
W piątek wracałem ze Szczecina, DK10 na Bydgoszcz. Nocą lub w normalny dzień, gdy nic i nikt się nie pier*oli do Nakła zajeżdżam na 3:00, max. 3:05. W piątek 3:40... Tragedia, jechały jak takie piz** całą drogę, konwój chyba ze 3 kilometry. Nie było możliwości wyprzedzenia, kto jechał chociaż raz trasą Szczecin - Bydgoszcz, wie o czym mówię. Ja jestem zdania, że jak ktoś karawani i mu się nie spieszy, a widzi, że z tyłu chłopaki się denerwują, niech zjedzie na przystanek na 2 minuty, czy na stację, odpocznie i pojedzie dalej, a przy okazji puści cały korek... Ja przynajmniej tak robię, gdy mi się nie spieszy, chociaż bardzo rzadko taka sytuacja się zdarza. ![]() |
Autor: | hans [ 20 lis 2019, 19:11 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Miałem dzisiaj nieprzyjemność okazać się za wysoki u Szwajcara. (mega podniesiona na 3m) Konkretnie wyjęli mnie na granicy Bassel-Weil Am Rhein. Kazali zjechać na parking przy hali i rozpoczęli kontrole. Przyszedł Pan celnik z kosą i zmierzył. Stwierdził, że za dużo i kazał czekać, przyjedzie niemiecka policja.... Chłopaki przyjechali zmierzyli swoją kosą, stwierdzili to samo. Mówię im zerwijcie mi plomby to zobaczę jak ten towar wygląda, bo przy załadunku nie byłem obecny, może uda mi się ją opuścić. Plomby zerwali stwierdzili, że się nie uda bo kilka paczek sięga poprzeczek... Wymyślili, że mam dzwonić na spedycję. Oni muszą znaleźć jakiś magazyn, na którym rozładuję te wysokie palety. Dali wizytówkę do siebie i kazali dzwonić jak będę miał namiary na magazyn, wtedy przyjadą i pod ich eskortą udam się ten magazyn. Jako, że miałem naczepę już otwartą zacząłem kombinować i finalnie udało mi się przestawić parę paczek i opuścić dach. Poszedłem więc do celnika, który mierzył mnie jako pierwszy, żeby sprawdził bo udało mi się opuścić. Przyszedł, zmierzył, powiedział, że jest OK i poszliśmy do biura. Przybił pieczątkę, oddał dokumenty i powiedział, że mogę jechać. Nic nie podpisywałem żadnego protokołu ani nic innego, żadnych innych dokumentów poza tymi, które mi zabrali, też nie dostałem. Spodziewać się, że jakiś mandat przyjdzie pocztą? Bo pierwszy raz miałem taką sytuację a w całym tym ferworze wydarzeń zapomniałem zapytać czy będą jakieś konsekwencje.... |
Autor: | Luka [ 20 lis 2019, 19:41 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Najlepsi to są ci kierowcy co jadą w porywach 85 i to tak z górki musi już być a gdy widza stau to odrazu na lewo i but bo przecież panu się wtedy spieszy a później znowu jedzie i karawani . Sytuacja z dziś prowadząca girteka na B10 Landau-Saabrucken , ja byłem któryś w kolejności czasami już 40km/h jechałem , później zaczęła się autostrada przyspieszył do 70 km/h wyprzedziłem ten peleton . Zjechałem na parking to miałem 4.32 a on po mnie był 6 minut . Także nie wcale takie karawanienie nikomu nie przeszkadza . Nie rób innemu tego co tobie nie miłe i to się tyczy wolnej jazdy podejścia mam wszystkich w dupie jak i darcia mordy , obrażania innych .
Jakbym czytał o sobie ![]() ![]() |
Autor: | Kierownik [ 20 lis 2019, 20:01 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
I ja też tak jeżdżę. I dużo na luzie, co dla kogoś z tyłu na pewno jest irytujące (mimo że jak ktoś siedzi na plecach, to staram się jechać równo). No i wszystkie zwężki na bezczela, lewym do końca. Czasem zgłaśniam radio, ba, czasem nawet dre się żeby ich podpuścić "gdzie jedziesz tom patelniom!, Korka nie widzisz???", i wtedy dopiero jest jatka ![]() Ze zbieżnością, jest tak, że nie każda diagnostyka umie to prawidłowo zrobić. Koła osi kierowanej, muszą stać na :wachliwych platformach". Jeśli ustawią z kołami stojącymi na posadzce, to w momencie ustawiania będzie ok, ruszysz 1metr, i się zmieni. Dlatego m.in nie jeżdżę już na jeden duży warsztat w rodzinnym mieście. Okazało się że byłem mądrzejszy od diagnosty, który 20 lat tak robi "i zawsze jest dobrze, tylko ty masz problem". Z tym ciągnięciem w prawo to długi temat jest. Sebastian92, zadzwoń do mnie jutro, bo chyba masz nr, to pogadamy. |
Autor: | ciucma102 [ 20 lis 2019, 20:29 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Tak sie zastanawiam czy ci którym przeszkadza jazda 85km/h wiedzą jakie w ogóle jest ograniczenie dla pojazdów ciężarowych |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 20 lis 2019, 20:33 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Też jeżdżę 85 chociaż mam odcine 88, w korkach do końca lewym oczywiście. Radia osobiście nie używam.. Z porażek to mój piękny Man od zeszłego tygodnia wariuje, w tym tygodniu z 1600km aktualne spalanie 35.3l do czego trzeba realnie doliczyć 3l.. ![]() |
Strona 2713 z 3555 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |