Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To nowsze, choć nie najnowsze Fh z czarnymi lampami, to ja.
Mirek jeździ tym starszym z kogutami na dachu, dostał nowy doczep ze dwa tygodnie temu.

A Kania kupiona na zastępstwo jeszcze innego, najstarszego volva, tego które przejechało w tej firmie z 700kkm w sumie bez większych problemów, a które to ma już grubo ponad milion km, i jeden dewiant (traumę po kontakcie z nim mam do dziś) rozbił je w Radomiu jakieś 5 miesięcy temu.

Cytuj:

Tak w ogóle zapytam, z Olkusza na Wolbrom i potem do Miechowa przejade? Czy lepiej jechać na Kraków i potem 7 na Warszawę?

Przyjedziesz. W Olkuszu na ostatnich światłach w lewo na obwodnicę jadąc od Dąbrowy.

[speed291]

Cytuj:

Mam chyba tylko z jedno zdjęcie, i nie umiem wstawiać tu na forum. Kania 450km, z 15go, bez egr, 500kkm przekulane. Duże koło, wysokie siodło, szeroki kapeć, taka dość wybajerowana, klima stacjonarna, asystenci pasa ruchu, aktywny tempomat, topografia, kierownica w skórze, dotykowe radio, bardzo ładne szafki zamiast gałązki, lodówka, jebutne trąby i takie tam. A więcej to cóż, Kania i tyle.

Tylko przeczytałem opis i od razu przypomniała mi się Kania której ogłoszenie zapisywałem gdzieś w lato.
Myślę że Kierownik nie będziesz miał nic przeciwko jeżeli wstawię link?
https://archiwum.allegro.pl/oferta/scan ... 50534.html
Ta Twoja to któraś z tych czy jeszcze mieli więcej sztuk?

Cytuj:

Cytuj:

Tak w ogóle zapytam, z Olkusza na Wolbrom i potem do Miechowa przejade? Czy lepiej jechać na Kraków i potem 7 na Warszawę?

Przyjedziesz. W Olkuszu na ostatnich światłach w lewo na obwodnicę jadąc od Dąbrowy.

Dzięki kolega, chyba tak pojadę, bo po co na ten Kraków się pchać...

Również potwierdzam i wydaje pozwolenie na przejazd.

Moja jest indentyczna. Ten handlarz twierdzi, że miał takich kilka.
Choć moja to chyba nie żadna z tych ze zdjęć. Niby stała ze 4 dni zanim ją kupiłem, a kupiłem to chyba w ostatni wtorek.

Cytuj:

Moja jest indentyczna. Ten handlarz twierdzi, że miał takich kilka.
Choć moja to chyba nie żadna z tych ze zdjęć. Niby stała ze 4 dni zanim ją kupiłem, a kupiłem to chyba w ostatni wtorek.

Fajne to to, ale z Volva na to się przesiąść to będzie kara

a ta rura do podgrzewania podłogi w naczepie to daje jakiś efekt przy euro 6?
jaka waga auta przy tych kotłach?

Jak kupiłeś w ostatnim tyg. to pewnie żadna z tych, te dwie miał jakoś w sierpniu a auta u Niego dosyć szybko schodzą. Praktycznie wszystko co na placu, to można brać w ciemno, bez oglądania.

Cytuj:

a ta rura do podgrzewania podłogi w naczepie to daje jakiś efekt przy euro 6?
jaka waga auta przy tych kotłach?

Przy E6 to wydaje mi się że temp. spalin jest sporo wyższa niż przy E5 czy nawet E3.

Z jakiej to firmy ta Scania, bo ostatnio trafiłem hakowca w takim malowaniu.
https://suchen.mobile.de/fahrzeuge/deta ... um=android

Cytuj:

Praktycznie wszystko co na placu, to można brać w ciemno, bez oglądania.

aż wierzyć się nie chce ze coś takiego czytam o handlarzu z kieleckiego - przecież to tylko 17km od Daleszyc :O

Cytuj:

Cytuj:

Praktycznie wszystko co na placu, to można brać w ciemno, bez oglądania.

aż wierzyć się nie chce ze coś takiego czytam o handlarzu z kieleckiego - przecież to tylko 17km od Daleszyc :O

Może dlatego że auta w większości ściągnięte z Niemiec z historią serwisową a nie wykupione z leasingu albo ściągnięte z F.

Wiesz, to że ma książkę serwisową, to nie znaczy, że faktycznie jest serwisowane. Przykład żywcem z życia wzięty. Pewna firma transportowa, ma również serwis danej marki i tylko te markę aut posiada. Kilka aut, jest na stałe w Niemczech, w ogóle nie zjeżdżają. Naprawy tylko i wyłącznie w Niemczech, jeżeli auto już w ogóle nie chce jechać, takto jeżdżą póki nie stanie na drodze. Sęk w tym, że one w ogóle nie zjeżdżają do kraju nawet na obsługę. Są tłuczone na zachodzie do końca leasingu, a że firma ma serwis tej marki, książki serwisowe są normalnie podpisywane, tzn. wymiany oleju itp. Podsumowując auta od nowości nie mają wymienianego oleju ani filtrów (jedynie paliwowe jak już nie chce jechać), zrobią w tej firmie 400-500 tys. km. i są oddawane leasingowi, ponieważ firma ich nie wykupuje i biorą na te miejsce następne nowe, który czeka taki sam los.

Bzdury opowiadasz takie auto musi zjechać do Polski przynajmniej raz w roku na przegląd techniczny do OSKP

Większość dużych firm ma swoje okręgowe stacje diagnostyczne, jeżeli uważasz że muszą zjechać to jeszcze mało widziałeś.

Nie takie żeczy widziałem u niemca.
Przegląd techniczny który polega tylko na naklejeniu nowej naklejki z ważnym przeglądem technicznym

Kolego, wszystko ok, tylko że ta firma ma auta na niemieckich blachach, oczywiście, te które na stałe tam jeżdżą. Mają taki jakby, niemiecki oddział.

Wiesz, nie lubię bajek opowiadać, ale jeśli nie chcesz, wierzyć nie musisz.

Cytuj:

Wiesz, to że ma książkę serwisową, to nie znaczy, że faktycznie jest serwisowane. Przykład żywcem z życia wzięty. ........ Podsumowując auta od nowości nie mają wymienianego oleju ani filtrów (jedynie paliwowe jak już nie chce jechać), zrobią w tej firmie 400-500 tys. km. i są oddawane leasingowi, ponieważ firma ich nie wykupuje i biorą na te miejsce następne nowe, który czeka taki sam los.

I dokładnie takie auta poleasingowe trafiają m.in. do Daleszyc.
Następnie mycie, polerowanie, malowanie, oklejanie i auto jak nowe (limited edition) z małym przebiegiem, młode i w niskiej cenie. Dlatego lepiej omijać je z daleka.

Myślę że auto zarejestrowane w D, z przeglądami TUV/Dekry, z historią serwisową (nie książką) jest dużo pewniejsze (choć można też trafić takie kwiatki o jakich piszesz) niż poleasingowe kupione w "Daleszycach" czy "Bodzentynie"

Bajzel pamiętaj, tylko Scania. Abym nie zapomniał nawet sobie wytatuowałem :


Jest pewna firma na Śląsku korzystająca z nowych aut, m in. nowych Man, Scania w której właścicielka wymienia olej silnikowy na placu aby było taniej niżeli w warsztacie, nie wspominając już o ASO tych marek. Córka oszczędności na autach nauczyła się od taty który też ma firmę.

Dlaczego pokazujesz jakieś zdjęcie z internetów i twierdzisz, że to Twoja ręka?
No chyba, że wstawisz zdjęcie z tatuażem i otwartą stroną wagaciezka.com w tle, wtedy jestem Ci winny przeprosiny.