wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://wagaciezka.com/ |
|
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375 |
Strona 2703 z 3555 |
Autor: | Kierownik [ 15 lis 2019, 20:24 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Michu, ja Ci nie wróżę źle, ale z castingu to Ty nie będziesz miał normalnego kierowcy. No może za 10tym, lub 15tym podejściem, gdzie w międzyczasie głęboko zastanowisz się nad sobą, tą robotą, chęcią dalszego rozwoju i ludźmi. Za to przerobisz: fajtłapy, leni, niściorzy, złodzieji, psycholi (a owszem, miałem takiego, serio, kolesia nadającego się do leczenia farmakologicznego), i różnej maści innych pomyleńców którzy chcieli by zarobić jak kierowca, ale kierowcami nie są i nie mają chęci nimi być. I najlepsze, że wszyscy oni na początku jak będziesz opowiadał o robocie, będą potakiwać, i że chcą, i że są najlepsi na świecie, a najdalej po tygodniu zobaczysz sam co jest grane. Serio, z ogłoszenia 5 lat temu zostawał co 5ty. Teraz zostaje co 15ty. Powodzenia... |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 15 lis 2019, 20:43 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Kierowniku proszę się podzielić najlepszymi sytuacjami z takimi wybrańcami których już na swojej drodze przedsiębiorcy spotkałeś. ![]() |
Autor: | SergiejTG [ 15 lis 2019, 20:55 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
LuksikGL, zajechał tu zestaw z "Twojej" firmy. Pierwsze co, to myślałem że to Ty ![]() |
Autor: | Kierownik [ 15 lis 2019, 21:09 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
No ale po co, mogę tu wysmarować elaborat o tych [wycenzurowano] i ich dokonaniach, że nikt go nie doczyta do końca. Nic to nie wniesie, jak jest z ludźmi to wszyscy mniej więcej wiemy. Ta wiedza uderza po rozumie, gdy szuka się kolejnego, dosłownie wali po nozdrzach, osłabia chęci do rozwoju. Lekko nie jest. Na tą chwilę, mam stałą obsadę od lat, a kolejny nowy chyba jednak się udał i jest conajmniej dobrze. Jednak co przeżyłem przez czas szukania człowieka, pozwala mi sądzić że nie jest problem w braku pracy ma auta (mimo że sezon mamy średni), za lepsze lub gorsze piniondze, drogim sprzęcie, oponach czy paliwie. Problem i to dramatyczny, jest w ludziach. I ja mam robotę codziennie w domu, za kasę która jak powiem to mało kto mi uwierzy. No może nie jest to cykanie, bo 11kkm i kilka rozładunków i zaladunków dziennie samo się nie zrobi, ale i piniondz dobry, groty przyzwoite, a mimo to jest problem. Ostatnio jest nowy rodzaj - beneficjenci programów socjalnych. Serio, jakieś 3 miesiące temu, miałem przez 3tyg kolesia który kategorycznie odmówił podpisania umowy o pracę, kwitując "bo mi zabiorą". |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 15 lis 2019, 21:28 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Znajomy też szuka kierowcy.Jak to ujął " teraz to nawet nie ma takich , którzy jeździć nie potrafią " .A będzie jeszcze gorzej , gdyż coraz więcej starych odchodzi na emeryturę , a młodym za bardzo robić się nie chce Teraz to same inzyniery są ![]() szukał kierowcy ![]() |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 15 lis 2019, 21:57 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Z jednej strony racje masz Kieras, z drugiej strony jak się gada z kierowcami normalnymi, sensownymi (takimi, co nie walą ściemy co 2 słowo) i słyszy historie co przeżyli, to trochę słabo się robi. Ostatniego kierowce, który do nas przyszedł zabierałem w piątek wieczorem z Hamburga, po tym jak jego poprzedni pracodawca ogłosił, że to on będzie decydował czy i kiedy ten odchodzi i za kare wykibluje weekend w Hamurgu. |
Autor: | Edler [ 15 lis 2019, 22:09 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
To ja miałem ostatnio farta. Trafiłem z ogłoszenia chłopaka bardzo obrotnego, kumatego, który mądrze ogarnia robotę i wydaje sie umieć jeździć. Ale! Jest taki chyba dlatego ze dotychczas Jeździł w firmie produkcyjnej i rozwoził oraz montował umeblowanie w hotelach. Głównie po Skandy. Miesiąc tylko przejeździł u jakiegoś goscia na Francje. Chyba jeszcze nie ma zlasowanego mózgu przez profesorów Uniwersytetów parkingowych. Czym więcej stażu mają w ciężkim transporcie tym większe wymagania często wprost proporcjonalne do umiejętności. |
Autor: | Tomaszek [ 15 lis 2019, 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Z Kierasem jak to mówią zawsze trzeba się zgadzać i w tym przypadku też tak trzeba zrobić bo ma rację. Ale też jest i problem z pracodawcami bo traf do takiego dobrodzieja to później człowiekowi odechciewa się jeździć nawet... a tak naprawdę to trzeba wyjść z zasady, że dobry kiero zbytnio długo nie szuka pracy bo jak ma się chęci do pracy i trochę smykałki do jazdy to dziś kończysz pracę a jutro już jedziesz u drugiego Pana. No i przede wszystkim dobra firma rzadko szuka kierowców. |
Autor: | Lukassz [ 15 lis 2019, 22:38 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
psycholi (a owszem, miałem takiego, serio, kolesia nadającego się do leczenia farmakologicznego)
Ja nie zatrudniam, ale jako spedytor dostałem takiego nowego drajwera.... Borze tucholski, jak pozostałych kierowców mam naprawdę ogarniętych i współpracuje się elegancko, tak ten człowiek tak mi życie zatruł przez ten tydzień, że osobiście dopilnuję aby wyleciał zaraz po zjeździe z trasy. Rzekomo gość z ponad 15 letnim doświadczeniem. Koronny argument na wszystko to, że młody jestem i ile ja pracuję jako spedytor, on by wszystko lepiej zrobił, jak sam przytaknął więcej kilometrów do tyłu przejechał niż ja do przodu. A sam wyjechał bez pozwolenia przeładowanym o kilka ton autem, gdzie dostał proste polecenie aby nie ruszać się z miejsca załadunku. Szczytem już było jak po jednym z załadunków spedycja dostała od swojego klienta skargę na jego niekulturalne zachowanie. Późniejszymi telefonami do mnie tylko udowodnił swoje buractwo...
|
Autor: | Kermiter [ 15 lis 2019, 23:02 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ja na codzien mam kontakt z talentami którzy: wymagają, oczekują, żądają a "guwno" oferują od siebie na starcie ![]() Kto oprócz mnie cieszy sie z faktu ze gaszą piec na hucie w Krakowie ? ![]() ![]() |
Autor: | Wilk 09 [ 16 lis 2019, 0:42 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Kilka słów do tematu złych pracowników, to powiem tak w pełni się zgadzam z Kolegą Kierownikiem i dodam do tego. Pytanie kto zawinił temu że na rynku pracy zostały prawie same (nie licząc normalnych, ogarniętych bo tacy też się zdarzają) leśne dziadki i młode pierdoły ![]() ![]() Cytuj:
Kto oprócz mnie cieszy sie z faktu ze gaszą piec na hucie w Krakowie ? Nie wiem, czy kilka tysięcy ludzi pracujących w hucie i firmach współpracujących na terenie Krakowa ma taki sam entuzjazm, jak Twój ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Luka [ 16 lis 2019, 1:00 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Kto jest winny słabej jakości pracowników? No proste, pracodawcy. Eh. Pewnie trochę racji masz, ale bez przesady. Cytuj:
Czym więcej stażu mają w ciężkim transporcie tym większe wymagania często wprost proporcjonalne do umiejętności.
Odwrotnie proporcjonalnie.
|
Autor: | Robert R [ 16 lis 2019, 2:49 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Obecny poziom pracowników w Polsce równa do niskiego poziomu Europy zachodniej. Powiada się że ciężkie czasy rodzą twardych ludzi. Obecnie mamy czasy całkiem przyjemne. To i narybek to w większości cipeusze. Transport ciężki jest o tyle dobry że aby dany pracownik go wykonywał musiał pokonać próg wejścia do zawodu, czyli zrobić uprawnienia. A to już jest dużo. Gdy masz pracę jeszcze prostszą, czyli linie produkcyjną, typu wytłaczarki, butelczarki gdzie całą linią zarządzasz za pomocą prostego pulpitu z piktogramami dopiero masz wrażenie jakbyś zamiast w zakładzie produkcyjnym przeniósł się do małpiarni w Zoo. Elementy pracujące jako pakowacze, czyli tacy którzy nawet nie umieją ogarnąć pracy na linii czy magazynie to byty - ciężko ich nazwać ludźmi - które czasami nawet nie umieją dotrzeć do pracy komunikacją miejską bo potrafią pomylić kierunki w którym chcą jechać. Na szczęście takich delikwentów jest tak między 20 a 50 % wszystkich zgłaszających się do pracy. |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 16 lis 2019, 7:01 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Kto jest winny słabej jakości pracowników? No proste, pracodawcy. Eh.
Gdzie młody pracownik ma się nauczyć lepiej fachu jak nie w robocie? Pewnie trochę racji masz, ale bez przesady. Jakby nie było to dużo w tej kwestii zależy od podejścia do tematu pierwszego pracodawcy.Zakladajac , że nowy pracownik ma chęci i łeb do roboty ,to gdy wiedza zostanie mu odpowiednio przekazana bez problemu powinien wykonywać swój zawód. Gdy chciałem się zatrudnić w pierwszej firmie jeżdżącej za granicę na zestawie , to pracodawca zapytał o doświadczenie na tego typu pojazdach.Wtedy akurat była pózna jesień i miałem około 4 lat doświadczenia na solówce po kraju ,to mi powiedział przyjdz pan na wiosnę i wtedy porozmawiamy. Przyszedłem wiosną to wysłał mnie z kierowcą zestawem żebym pojeździć trochę na pusto po okolicy i kierowca ocenił jak ja się zachowuje za kółkiem. Potem przyszedł czas na jazdę na skoczka w podwójnej. Pracodawca powiedział , że rozmawiał z kierowcami na mój temat i opinie są pozytywne , więc jak będę się czuł na siłach to mam mu dac znać , a on mi da zestaw. Inne czasy wtedy były, w zimę nawet był śnieg i nikt nie miał nawigacji .Teraz to na widok śniegu i braku nawigacji większości zwieracze puszczają ,ale chętnie by wybrali markę i kolor kamiona , którego jak będą mieli czas i ochotę będą prowadzić ![]() Jakby nie patrzeć to w przyrodzie musi być równowaga.Dlatego pomimo braków kadrowych istnieją tez firmy do , których ciężko się dostać. Recepta jest prosta : szef jest normalnym człowiekiem i kasa się zgadza ![]() |
Autor: | Maateusz [ 16 lis 2019, 8:10 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
Chyba jeszcze nie ma zlasowanego mózgu przez profesorów Uniwersytetów parkingowych.
Coś w tym jest ![]() ![]() Z beneficiarzami też ma Kierownik racje. Właśnie przez tego typu osoby mało która firma płaci dniowki czy stałe pensje. Jak ktoś normalny to będzie pracował i wykorzystywał czas pracy do maximum niezależnie od sposobu płacy. A jak jest leser (jakich niestety większość) to stwierdzi, że ma wyjebunde, bo on ma płaconą dniowke i ma gdzieś czy zrobi 3000 czy 2000 km. |
Autor: | ciucma102 [ 16 lis 2019, 9:22 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Zawsze mnie bawi stwierdzenie ze jak ktoś dostanie diety to bedzie mniej jeździć. Skoro dostanie takie same zlecenia jak gdyby miał kilometrowke to jego obowiazkiem jest te zlecenia wykonać. Gdy przechodzilismy na diety tez był lament kilku kierowników że teraz kierowcy beda mniej efektywni. Spedytorzy zaczeli lepiej ogarniać ladunki i wyszło ze auta z 10kkm na kilometrowkaxh zaczęły robic 12kkm na dietach |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 16 lis 2019, 10:58 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj:
LuksikGL, zajechał tu zestaw z "Twojej" firmy. Pierwsze co, to myślałem że to Ty
Pomarańczowy? Bo reszta na bazie już była jak o 14 wróciłem.![]() ![]() Tyle mam od siebie do dodania na temat migania się od roboty, ja mam stałą pensje a km robię podobne jak inni co w soboty wracają i na weekendy zostają. W tym roku zaliczyłem dwa weekendy i wróciłem trzy razy w sobotę.. |
Autor: | yarzyna [ 16 lis 2019, 13:05 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Kermiter mam podobne odczucia, za te wszystkie haselka "do budy warowac na telefon""czekac""szybciej spinaj" murzynski uj im w zad!! Kilka razy byłem i za każdym razem miałem nadzieję że to ostatni mój załadunek w tym burdelu. Jeszce tylko niech Thyssena w Dąbrowie zamkną i będę zadowolony. ![]() O pracowników nie ma co się martwić, brakuje rąk do pracy praktycznie wszędzie. Sukces.Dystrybucja przed świętami idzie pełną mocą,ciągnik wymieniony na młodszy,nowa Schmitka podpięta i teraz można jeździć ![]() Z białej eRki zrobiła się bordowa i przybyło 40 koni pod maską. |
Autor: | Scorpu [ 16 lis 2019, 13:20 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Szef szuka teraz za mnie kierowcy, robota w kółkach, PL-GB-PL bądź PL-NL-PL. Stała pensja bez względu czy jest robota czy nie. No ale do sedna: 1) on nie będzie jeździł serią Scanią G bo jest wysoki tunel, 2) on długimi promami pływał nie będzie bo na dłuższą metę mu niedobrze, 3) jak usłyszał, skąd załadunki to od razu powiedział że ma zakaz wjazdu ![]() 4) łun w soboty wracał nie będzie bo to jest niepojęte 5) Panieeee, za taką robotę to minimum tysiunc wincy! ![]() |
Autor: | yarzyna [ 16 lis 2019, 13:23 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Zastanawiam się co ludzie mają do Scanii G??Jeździłęm taką z 400 konnym motorem i dawała radę.Kania jak kania ;> |
Strona 2703 z 3555 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |