Cytuj:
przecież tego nie idzie zetrzeć szybciej i jeszcze auto nie jeździ autostradami i niema retardera.
Wystarczy przewidywać sytuację na drodze i tyle, no chyba że się trasy nie zna to moze być już gorzej....
Przez to ze jezdzicie dla siebie w hermetycznym świecie, nie masz stycznosci z tymi wszystkimi asami jakich oferuje rynek pracy... Najpierw lista wymagań i oczekiwań: nawigacje,lampki z Holandi,Rumuni,Czech. Firanki i dywaniki z najwyzszej jakości ceraty a jak przychodzi do techniki jazdy to średniowiecze połączone z amatorskimi rajdami.
Pamietam jak kiedyś szef dzwonił do ojca zaintrygowany jak to jest możliwe, że ruszajac z Portowej w Gliwicach na trasie do Olszyny miał tylko 2 użycia hamulca zasadniczego?? Pierwsze było po starcie żeby w FH12 uruchomic tempomat a drugie na terminalu zeby zatrzymac już wóz w rajce
ale to wtedy były czasy jak A4 to była luźna,zwykła autostrada