Cytuj:
A jakiś przepis złamałeś, czy tylko ten o zakazie parkowania poza wyznaczonymi miejscami w terenie zabudowanym? W ogóle to był teren zabudowany?
To było jeszcze na terenie zabudowanym. Firma mieści się na rogu przy skrzyżowaniu w kształcie litery T. Z której strony by nie stanąć, zawsze jest za blisko skrzyżowania. Jako, że ciągnik ma blachy na W, a rozładunek był w Białymstoku. To psy zaczęły od razu z grubej rury. Blokowanie drogi bez pozwolenia (niestety żeby mnie ominąć pojazdy musiały przekroczyć podwójną ciągłą), za blisko skrzyżowania, blokowanie wjazdu na posesję (firmy w której miałem rozładunek
) - to było najlepsze
, za blisko przystanku, niesygnalizowanie postoju. Ostatecznie skończyło się na tym, że zatrzymanie pojazdu w odległości mniejszej niż 15 m. od przystanku. Tak się zastanawiam, nie było zatoki dla autobusów tylko znak, to od tego znaku trzeba liczyć 15 m. w obie strony. Czy 7,5 m. na lewo i prawo od znaku ?
W porządku zachował się szef firmy do której przywiozłem towar, zwrócił mi za mandat. Więc jedynie straciłem 1 punkt karny. Nie mniej cała ta interwencja była żenująca, miałem dostawę 23 t materiałów budowlanych. To nie paczuszki z kurierki które można sobie nosić z drugiego końca ulicy.