wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 2640 z 3477

Autor:  dies_nefastus [ 15 sie 2019, 22:16 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Chodzi o VAT
Ano, chodziło o VAT. Kawa przyjechała z Niemiec na Słowację, potem przeładowali na CZ, w Czechach z auta na auto wrzucili mi to na Rhenusie a na Złomowisku z mojego na inne :)

Autor:  Użytkownik usunięty [ 15 sie 2019, 22:17 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

W Budapeszcie miałem podobnie ale z zabawkami z Chiń które jechały ze mną od Valencii. :D

Autor:  Settler [ 15 sie 2019, 22:29 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak pomyśle o Budapeszcie i miejscach w których tam się było, gdzie się stało i co tam się nie raz działo to aż mi się łezka w oku kreci no ale tutaj jedynie co można powiedzieć to ze: to se ne vrati :(


Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

Autor:  Jacoo [ 16 sie 2019, 5:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Chodzi o VAT
Przekręty są na całym świecie. Np.meble z Polski jadą do Szwajcarii (transport miedzy oddziałami tej samej firmy), tam zmiana papierów i już jako Szwajcarskie jadę do Włoch.
A tu przykład jak się zabria na dzikich krajach.
30.letni używany żuraw ze Szwajcarii do Austrii na fakturze wartość 10.000 CHF. W Austrii zmiana papierów i dalej jedzie na Ukrainę. Z tym,że po zmianie papierów wartość dźwigu to 20.000 € :)

Autor:  azorex123 [ 16 sie 2019, 6:55 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Panowie z racji tego, że jest tu kilka osób, które zna się trochę na Mercedesie, to chciałbym zaczerpnąć ogólnych opinii nt. Actrosa MP3 z 2012r. Zestaw na tandemie, w średniej kabinie z oznaczeniem 2541 z automatyczną skrzynią.

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka
Jeździłem actrossem 1844 z tandemem. Auto ogólnie fajne.od przebiegu 400 tyś do 700 były trzy awarie: czujnik noxa dzojstik od biegów i ostatnio uszczelki pod głowicami.przy 600tys profilaktycznie zrobione sprzęgło i zregenerowany alternator. Z Ładunkami Max 10 ton, przeważnie meble nic gorzej nie ciągnął niż obecny xf 480, spalanie do 24 na zachod wychodzil a po kraju 28 też potrafił wypić.szwagier dzialal tylko trzeba bylo uwazac ze zmiana biegow w dol.kabina trochę mała na dłuższy wyjazd, łóżko małe twarde i na zimę trzeba gruba koldre bo webasto szału nie robi(podobno we wszystkich mp3).szeryf ogólnie z tego auta był i jest zadowolony.

Autor:  Rossi [ 16 sie 2019, 6:59 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A z tym debasto w roburze to nie było to, że dmuchało w kratki nawiewu, a jak się przerobiło i wypuściło bezpośrednio to wtedy jako tako dawało radę?
Szaki weź znajdź przez wyszukiwarkę, bo ostatnio było sporo opinii na forum o MP3.

Autor:  korni8808 [ 16 sie 2019, 7:03 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tak, ale są też egzemplarze z mocniejszą wersją, która działała dobrze.
Podczas używania z kratek, jak się dobrze poustawia nawiewy i firankami nie przykrywa boków to jest znośnie.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka





Autor:  Bauer [ 16 sie 2019, 7:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Przekręty są na całym świecie. Np.meble z Polski jadą do Szwajcarii (transport miedzy oddziałami tej samej firmy), tam zmiana papierów i już jako Szwajcarskie jadę do Włoch.
To nie jest przekręt a normalny obrót towarem. Szwajcarzy zlecają Polakom produkcję mebli z uwagi na tańszą siłę roboczą i sam fakt, że tapicerstwo i meblarstwo jest bardzo dobrze rozwinięte. Jednak etykiety na opakowaniach są z ich logiem a jeśli nawet nie to po dostarczeniu do Szwajcarii są znakowane ich naklejkami i towar jedzie dalej do klienta. Ostatecznie ktoś to kupuje i towar otrzymuje konsument tylko przez jednego czy dwóch pośredników. Ile razy to ładowało się stal po czym zajeżdżałeś do firmy gdzie nawet suwnicy nie było, wpadł chłopak z etykietami, okleił swoimi, dostałeś nowe papiery i jechałeś do klienta. Ostatecznie każdy VAT zapłacił.

Równie dobrze, można byłoby powiedzieć o Ikeii, która nie ma własnego towaru tylko handluje tym, zamówionym na ich zlecenie. Jednak wszystko odbywa się legalnie.

Autor:  dies_nefastus [ 16 sie 2019, 8:08 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
A z tym debasto w roburze to nie było to, że dmuchało w kratki nawiewu, a jak się przerobiło i wypuściło bezpośrednio to wtedy jako tako dawało radę?
Szaki weź znajdź przez wyszukiwarkę, bo ostatnio było sporo opinii na forum o MP3.
zależy od dibasto i ile mocy ma. Jak ja jeździłem mp3 to było te słabsze i powiem, że ogólnie z grzaniem była chujnia z cebulą...
Mimo speców, serwisów i mechaników w zimową porę na Skandynawii miałem jakieś 17st w kabinie.

Air Top 3500 już dawało radę w roburze.

Autor:  Luka [ 16 sie 2019, 8:18 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Gdzieś czytałem tutaj, że AT 2000 było słabe jak sik pająka, a z kolei mocniejsze AT 3500 awaryjne.
MP3 ma dużo dobrych opinii, ale mnie przeraża widmo wychodzącej korby bokiem. A słupki drugie, bo problem dość powszechny.

Autor:  jumas [ 16 sie 2019, 8:30 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Ile razy to ładowało się stal po czym zajeżdżałeś do firmy gdzie nawet suwnicy nie było, wpadł chłopak z etykietami, okleił swoimi, dostałeś nowe papiery i jechałeś do klienta. Ostatecznie każdy VAT zapłacił.
I tu się właśnie mylisz i nawet nie wiesz, ze brałeś udział w całej machinie wyłudzenia VAT w przypadku stali. Zmiana etykiet na aucie była spowodowana jedynym ze sposobów na ominięcie odprowadzania vat-u, byla jeszcze druga sprytniejsza polegająca na tym, ze stal lezala w jednej firmie a w papierach '' jeździła'' za granicę i z powrotem. Praktycznie każdy kto woził stal swiadomie lub nie, bral w tym udział kiedyś bo skala byla ogromna. Teraz sie juz nie da bo jest odwrócony vat na stal.
Podobnie bylo w przypadku oleju rzepakowego, sam pracowałem przez chwilę w takiej "firmie" dziwnej ale sie polapalem szybko o co chodzi. Olej robiony w Polscei i tu składowany, wozilismy na Słowacje 5 km od granicy do słowackiej firmy, która tylko skladowala ten olej, po czym przywozilismy go z powrotem do "innej" firmy w Polsce Polsce która tez go skladowala i pchala dalej. O tym, ze we wszystkich tych trzech firmach w biurach pojawiali się ci sami ludzie non stop nie muszę mówić chyba.......

Autor:  Rossi [ 16 sie 2019, 9:03 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ludzie bujali takie huśtawki gdzie prosty kierowca (z całym szacunkiem) w locie się połapał o co chodzi, ale do czasu jak ktoś nie spadł z krzesełka to żarło. Teraz trzeba dobrze kręcić karuzelą żeby przeszło. Tyle że to dalej jest na poziomie wesołego miasteczka, które przyjechało na wiejski odpust.
Firmy zarejestrowane w Szwajcarii albo Luksemburgu ktorych nazwy często widzimy w Lieferscheinach to jest poziom parku rozrywki z rollercoasterami. Jakąś polska montownia z zachodu sprowadza do produkcji nieskomplikowane części po zawyżone cenie, a gotowy produkt eksportuje po tajności, u nas taka firma generuje minimalny zysk, ale ta główna firma w wyżej wymienionych krajach jest do przodu.

Autor:  Settler [ 16 sie 2019, 11:33 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Myśle ze zobaczenie jednego czy dwóch filmików na yt o karuzelach vatowskich wyjaśni wszystko. Pozniej możecie sobie sami dopasować wasze doświadczenia do tego procederu i się okaże ze jesteście w mafii :D


Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

Autor:  kokosz1981 [ 16 sie 2019, 11:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Bystrzyca Kłodzka ulica Kolejowa - gdzie najbliżej można na noc przycupnąć?

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka


Autor:  Użytkownik usunięty [ 16 sie 2019, 13:27 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja tam nie wnikam po co ten towar jeździ tam i z powrotem. Dzięki temu mamy robotę.

Autor:  semis [ 16 sie 2019, 13:46 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kokosz na wlocie do bystrzycy za orlenem masz stacyjkę i tam stoją auta, w Żelaznie masz 2 placyki na kilka aut, jeden na wjezdzie na krzyżówce, drugi jakbys skrecil na tej krzyżówce w lewo na lądek i niedaleko niej jest placyk.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka


Autor:  PrzemoBTC [ 16 sie 2019, 14:03 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja kiedys z ojcem ładowałem coś w Pardubicach. Pojechaliśmy z tym do Szwajcarii, tam nawet nie otwarli naczepy, zmienili CMR i pojechaliśmy z tym do Tczewa. W Do tej pory ciekawi mnie co to było, że ochrona ma bramie miała przy sobie broń, a przed wejściem do biura sprawdzali nas wykrywaczami metali jak na lotnisku

Autor:  Użytkownik usunięty [ 16 sie 2019, 14:26 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Ja kiedys z ojcem ładowałem coś w Pardubicach. Pojechaliśmy z tym do Szwajcarii, tam nawet nie otwarli naczepy, zmienili CMR i pojechaliśmy z tym do Tczewa. W Do tej pory ciekawi mnie co to było, że ochrona ma bramie miała przy sobie broń, a przed wejściem do biura sprawdzali nas wykrywaczami metali jak na lotnisku
I to jest jedna z tych kultowych opowieści parkingowych.
Nikt nic nie wiedział , na rozładunku powiedzieli , że trzeba z tym jechać z powrotem do Polski i kierowca zadowolony odpalił kamiona i ruszył ochoczo w stronę kraju :D

Autor:  azorex123 [ 16 sie 2019, 17:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kultowa opowieść to jest o tym jak inspekcja przyjeżdża na firmę, obstawia zestaw pacholkami A magazynier dostaje mandat.

Autor:  Żwirek [ 16 sie 2019, 18:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

SERGIEJ ja tu cię wołam jak dziad dziada a ty nic :(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Strona 2640 z 3477 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/