No ale chyba nie ma co porównywać busa do zestawu czy choćby solówki?
A temat kto to ma rozładować to już jest sprawa dogadania się ze spedycją. Już nie raz miałem sytuację, gdzie chłopaki, którym szef wziął z łapanki meble byli zaskoczeni, kiedy dowiedzieli się ode mnie, że na 100% będą musieli to ręcznie zrzucać bo z pewnością oni tego nie zrobią. W większości zapierali się, że paczki nie tkną po czym jednak i tak poszli rozładowywać, chociaż miałem przypadek w Szwajcarii, że jeden gość ani się ruszył by dotknąć paczkę więc stał i się nie rozładowywał. Jak się historia zakończyła nie wiem bo po rozładunku zawinąłem rogala a koleś nadal stał.