wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 2453 z 3479

Autor:  Mihu [ 15 sty 2019, 20:21 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Wiem, informacja handlowa była przy okazji ;-)

Autor:  ociu [ 15 sty 2019, 20:26 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

PZU nie na darmo się chwali, że przynosi rekordowe zyski...
Naczepa oni, sąsiady oni.

Napisaliśmy odwołanie.
Nasze towarzystwo też odpalone, niech się dojeżdżają.
Ustawa z której nas weryfikują powstała w 1964 roku :D

Babka co nas prowadziła o wiadukt, sama powiedziała że każde inne towarzystwo wypłaciło by odszkodowanie, tylko nie oni.

Byłem z radą u nas w mieście u gościa, który siedzi w ubezpieczeniach od kad pamiętam, pierwsze auto u niego robiłem, to już facet dobrze prosperował.

W tamtym roku przegrał z nimi 2 sprawy.
Sam mówi, że nie ma mocnych na nich.

Coś czuję że wybule tą kasę.
A takie fajne fele na Śląsku wiszą do golfa... Którego jak dobrze pójdzie będę zmuszony sprzedać :mrgreen:

Ktoś chętny 8)

Autor:  Kierownik [ 15 sty 2019, 20:39 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ehh, nie zapyta się wujka Kierownika jeden z drugim i potem szarpie się o swoje pieniądze miesiącami.

Następnego dnia po zgłoszeniu szkody, na maila dosyła się umowę najmu pojazdu zastępczego, za min 400zł/doba.

Niektórzy tu z tego forum widzieli jaki miałem dzwonek w 2018 na wiosnę. W ciągu 3 dni roboczych (3 dni, kumpel o rzeczoznawcę prosił się 3,5 tygodnia) od zgłoszenia dostałem 6800, w ciągu kolejnego miesiąca zwrot za wynajem w wysokości 400zł/doba.

Niby coś tam kozaczyłem, że mało mi dali na podstawie moich zdjęć. Przyjechał rzeczoznawca wycenił na jeszcze mniej. Może i bym ugrał jeszcze z 1000zł, ale odpuściłem.

Koniecznie trzeba iść z nimi na grubo, od razu, żeby widzieli że ten klient się nie czai. Sam byłem zdziwiony że tak ekspresem poszło.
No i finansowo bardzo dobrze wyszło.

Autor:  zzx [ 15 sty 2019, 20:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
A ja dzisiaj klucze od mieszkania odebrałem, cieszę się jak dzieciak :D Jak wczoraj poczytałem perypetię ludzi i problemy jakie wychodzą to spać pół nocy nie mogłem, ale poza brudnymi parapetami i drzwiami balkonowymi do regulacji to bez problemów :P
nie chciał bym cie martwić ale jak zmierzysz ściany to wtedy dopiero będziesz wiedział kto budę wybudował.
na 100% nie ma nigdzie winkla a w rejonie żyrandola (na środku) masz na pewno wybrzuszenie do góry względem ścian z boku :D - to tylko przedsmak co cie czeka......

Autor:  Maateusz [ 15 sty 2019, 21:15 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Sam odbierałeś czy z kimś? Ja odbierałem na wiosnę 2018 to za namową kolegi wziąłem budowlańca, który zajmuje się odbiorami mieszkań. Wziął 150 czy tam 200 zł, ale przyjechał z miernikami i innymi duperelami i ze 2h wszystko dokładnie sprawdzał. U mnie wyszły drobnostki typu źle wyregulowane okna. Za to w bloku obok już było więcej nieprawidłowości. Koledze jak odbierał to już w ogóle cała lista dość grubych spraw. Nawet metraż był zawyżony i dzięki niemu udało mu się odzyskać parę tysięcy.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 15 sty 2019, 21:21 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja się nie znam, więc nie dotykam. Przyjechał facet, który będzie wykańczał całość, pomierzył, posprawdzał kąty i stwierdził, że tragedii nie ma, co do poprawki wpisane i heja. Ściany proste, metraż się zgadza, jakieś pierdoły wyszły w sumie.

W sumie patrząc po wszystkim to filozofii nie ma w tym, tylko trzeba wiedzieć na co patrzeć.

Autor:  Maateusz [ 15 sty 2019, 21:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

No i dobrze zrobiłeś. Oni się tym zajmują to wiedzą gdzie szukać. Zapłaci się albo i nie, ale i tak można być sporo do przodu biorąc pod uwagę jakie buble mogą wyjść.

Autor:  zzx [ 15 sty 2019, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

może dobrze trafiłeś - ja mieszkanie dla córki odbierałem 6 razy - gość od budowy tylko stwierdził że nigdy tyle razy do jednego mieszkania nie przychodził, mój komentarz był jednoznaczny - "gdyby było zrobione zgodnie z normą i zasadami sztuki budowlanej to by był tylko jeden raz".

Autor:  Użytkownik usunięty [ 15 sty 2019, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Też się zdziwiłem, bo mieszkanie raczej z tych tańszych, odbiór 2.5 miesiąca przed ostatecznym terminem, śmierdziało na kilometr.

Głupi ma zawsze szczęście :mrgreen:

Autor:  RAFUS [ 15 sty 2019, 22:21 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Pany i Panewki...
Takie pytanie w kwestii Krakowa :)
Arcellor Mittal, na ulicy Ujastek (przepustki na Łowińskiego). Bywa ktoś lub był? Czego tam się mogę spodziewać jeśli o załadunku chodzi? Bo że wyrelaksowania i czasu to się domyślam. Wcześniej i tak mam kilka rozgruzek na mieście. :D

Scorpu a jakieś cechy wyróżniające furę masz?
Ostatnio kilka razy minąłem się z tym byłym czarnym Fafem.

Autor:  ociu [ 15 sty 2019, 22:52 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Przepustki Łowińskiego
Brama nr3 koniec mrozowej.
Z przepustek prosto do T, w lewo i Zara po prawej wjazd.


Załadunek to tylko pasy i kątowniki jak blacha,
Dawno nie byłem, jakiś tam nowy system wprowadzili.

Kask 4ro punktowy, buty, kamizelka, okulary.
Na wszystkich stopach pan stawaj, bo 500.

Dziadek przy wejściu do przepustek dobra kiełbasę kręci, 10 zł z bułką i ogórkiem kiszonym.

Na którą masz awizo i co pan ładujesz?

Autor:  bibor80 [ 15 sty 2019, 23:32 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Oddaj furę do warsztatu bezgotówkowo i w nosie miej.
Niech oni się dochodzą.
Babka w Skodzie mówiła to samo - "jak nic nie ugram, to proszę przyjść i ja już się tym zajmę". :) Tak bym też zrobił, tyle że pozbyłem się już auta ;)

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka


Autor:  RAFUS [ 16 sty 2019, 0:31 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Paweł co i o której sam bym chcial wiedzieć :D mam tylko jakiś nr załadunku czy transportu.
Az tak wymagają tego uzbrojenia komandosa? Buty zawsze mam, kask tez... Kamizelek nie używam odkąd zaopatrzyłem sie w takie bluzy z odblaskami. Tylko w goglach nie lubię chodzić, nie mój styl... :?
Mam plandekę, ale padaka za odrę jeździła to wszystko jeszcze ruchome, także każdego rodzaju złomu sie spodziewam do przewiezienia.

Autor:  kondzio310 [ 16 sty 2019, 0:33 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Czekałem kiedyś ze dwie godziny w Krakowie w arcelormitarze na poprawienie literki w naziwsko bo osoba awizujaca zamieniła literki miejscami... ale fakt kiełbaski skosztowalem i całkiem okej .

Potem klasycznie kolejka do wagi potem już tylko kolejka na hali gdzie załadunek .

Zima jest to dlugirekaw raczej brdziesz miał [emoji1787]

Autor:  SlawekDxI [ 16 sty 2019, 0:46 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

LuksikGL ja 4 stycznia zdałem C,trzymam kciuki! :mrgreen:

Autor:  Sebastian_92 [ 16 sty 2019, 5:17 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

a wiec tak zanim wyruszyłem moim super kur extra volvo w trasę w tym roku to czujnik ciśnienia skrzyni, zrobiłem kilka km czujnik ciśnienia w układzie (jeden z tych z przodu od kierowcy) no i dziś chyba znów wiązka sie gdzieś przetarła/pękła bo wyje bało 6czujników (odstoinika, westergate, veb, cisnienia płynu i uj wie jeszcze czego) ech mam dość tego auta :!:

Autor:  ociu [ 16 sty 2019, 6:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Rafał.
Cisnij tam swoich, niech się dowiedzą co masz do załadunku.
Naczepa przyda się sprawna, dach i bok do odsunięcia.

Spokojnie takie bluzy u nich przechodzą.
Okulary jak będziesz na blachch, czasem chcą, jak jest nawiedzony suwnicowy.

I to co mówi Kondzio, na (serwis) blachy, wpuszczają 2 godz. Max przed awizo.
Rury wpuszczają non stop, bo i tak tam jest kolejka i biorą wg papierów.

W KRK co masz, może co poradzimy...
Coś to pisze pan na Messengera. :wink:

Autor:  Kierownik [ 16 sty 2019, 8:44 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
a wiec tak zanim wyruszyłem moim super kur extra volvo w trasę w tym roku to czujnik ciśnienia skrzyni, zrobiłem kilka km czujnik ciśnienia w układzie (jeden z tych z przodu od kierowcy) no i dziś chyba znów wiązka sie gdzieś przetarła/pękła bo wyje bało 6czujników (odstoinika, westergate, veb, cisnienia płynu i uj wie jeszcze czego) ech mam dość tego auta :!:
Pewnie któryś Can się przetarł. Zabujaj kabiną, jest szansa że na chwilę się uzdrowi.

Autor:  Scorpu [ 16 sty 2019, 13:02 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Albo padł któryś moduł, nie dawno miałem to samo to padł FCIOM, czyli jak mi to Pan na serwisie wytłumaczyl moduł sterujący od przednich świateł. Też miałem pełno błędów itp, łącznie z brakiem możliwości odpalenia. :)

Autor:  RAFUS [ 16 sty 2019, 14:18 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

i po czterech rozładunkach dotarłem na załadunek. :)
Teraz pod halą czekam na telefon. Nawet fajna babka z twarzy siedzi w biurze gdzie bylem... Tylko za długo sie do niej czeka, ja zbyt niecierpliwy jak te łocka wylukałem... :D :lol:

Strona 2453 z 3479 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/