Cytuj:
To jak screenów nie ma to chociaż napiszcie w miarę dokładny przebieg tej afery, bo aż człowieka skręca z ciekawości
Z tego co pamiętam to wylały się żale na fb, że pojechała w jedną trasę i wróciła do Linka. Zaraz po wyjeździe już dzwoniła, że pada na pysk ze zmęczenia to jej kazał stanąć i się wyspać. Na drugi dzień powtórka. Nowiuśkie volvo wróciło po tygodniu z połamanym zderzakiem/stopnicą (nie jestem teraz pewien). Do tego był jej płacz, że ciężka robota czy coś tego pokroju. Dodał też, że zapomniała powiedzieć, że jeździła na jednej robocie w kółku i to jeszcze w podwójnej obsadzie.
W komentarzach ludzie pisali, że tak kończy się zatrudnianie celebrytów, a laska z tego
fp, ale z prywatnego konta zaczęła jej bronić jak lwica. Później atakowała Dżangłerę o kalendarz, że była świadkiem jak szantażowali/zmuszali (nie pamiętam jak to ujęła) do różnych rzeczy Dagmarę podczas robienia zdjęć.
Więcej grzechów nie pamiętam, bo martwiłem się o moje zdrowie czytając te jej komentarze