Strona 2403 z 3480 [ Posty: 69590 ] Przejdź na stronę Poprzednia 12401 2402 2403 2404 24053480 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 28 lis 2018, 23:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 lut 2006, 16:55
Posty: 1360
Samochód: Duży
Lokalizacja: WLKP

Co do boksu-też czekam na tą walkę.Fury jest nieprzewidywalny i co prawda po powrocie po tej całej depresji,dragach,zapuszczeniu się do ponad 150kg to może to nie wypalić.Tym bardziej,że odbył tylko 2 niewymagające walki.Nawet jego ojciec ma obawy,że za wcześnie na ten pojedynek-a to już chyba coś znaczy.Poza tym zawsze gdy był w jego narożniku to też dodawało mu ''siły'',a jak wiadomo nie dostał wizy za stare dzieje.Wilder wiemy,że ma kopyto,ale z kimś tak nieprzewidywalnym jak Fury,może być różnie.Ale myślę,że on nie będzie tak zachowawczy jak Kliczko i uśpi Furego,bo jednak chociaż ten jest wybitnym bokserem,to trochę jego arogancja,brak szacunku,wybujałe ego powinien ktoś przykrócić.


A co do stawek-ja sobie nie wyobrażam jak można ciągnąć 24t na dystansie 750km za 300E.To jest podcinanie sobie żył... :/ Wolałbym gruza oddać,niż tak się szmacić.

_________________
Fan Transportu

Nowe spodnie - 300zł,
Nowy telefon - 1500zł,
Obecność na WC - bezcenne...


Post Wysłano: 29 lis 2018, 0:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2006, 19:44
Posty: 1278
GG: 0
Lokalizacja: BL DK61

Cytuj:
może ktoś chce sie podzielić jakimś importem z kallo do wawy lodzi okolic?? :> :oops: na jutro firana standard
Tylko doladunkami zjeżdżać. Ja tydzień w tydzień multitempem tak wracam z NL.

Plandeka nie wdzięczna robota. Hiszpania- Polska 3000 km, 4000e na chłodniach.


Post Wysłano: 29 lis 2018, 21:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 mar 2016, 21:20
Posty: 320
Samochód: Daf

A ktoś będzie w stanie mi odpowiedzieć gdzie zaginął temat z garażu Range T użytkownika DamianDaf ? Ostatnio coś go nie widać i Range T ciągle widuje jego kuzyna.


Post Wysłano: 29 lis 2018, 21:20
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2011, 15:46
Posty: 4168
Samochód: DAF XF105.410
Lokalizacja: Wieluń / Wieruszów

Zmiana pracy więc temat zapewne zamknięty.

_________________
09.09.2011r. Sylwek. Pamiętamy. [*]

Ex Naczelny Forumowy Kierowca z Powołania.
#BigosLover


Post Wysłano: 30 lis 2018, 11:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1826
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Dokładnie, temat usunięty. :D Dobrze Panie widzisz, bo Marek przejął po mnie moją Renie. Zostawiłem ją z licznikiem 290 tysięcy, do samego końca dzielnie walczyła i jeździła bez awarii. Przynajmniej wiem, że jest dalej w dobrych rękach. :wink:

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 30 lis 2018, 11:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Cytuj:
A co do stawek-ja sobie nie wyobrażam jak można ciągnąć 24t na dystansie 750km za 300E.To jest podcinanie sobie żył... :/ Wolałbym gruza oddać,niż tak się szmacić.
Dokładnie... Nie wiem czy ci ludzie się kierują biorąc takie ładunki, bo ja wolę zjechać na pusto.

U mnie po dwunastu dniach km mam całe 2700 zrobione, ale średnia 1,1e jest 8)


Post Wysłano: 30 lis 2018, 12:02

Ja wiem, że klamot za gotówkę, ale jakoś nie czuję czaczy trzymać auto i robić takie przebiegi.

No ale z sukcesów to udało mi się wkręcić w testy nowego Dynafleeta, więc jak ktoś używa i nie będzie mu pasowało to można się zgłaszać z pretensjami :)


Post Wysłano: 30 lis 2018, 12:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Cytuj:
Ja wiem, że klamot za gotówkę, ale jakoś nie czuję czaczy trzymać auto i robić takie przebiegi.
To lepiej przejechać 5000km za 0,8?

Wg mnie kalkulacja jest taka:
Załóżmy że koszty to 0,7e przy 10 000tys km i 0,8 przy 5 000.

5000km x 0,8 = 4000e obrotu.
0,8-0,7= 0,1e/km zusku
0,1 x 4000 = 400e

2700km x 1,1 = 2970e
1,1 - 0,8 = 0,3e
0,3e x 2700 = 810e.

Ale może gdzieś robię błąd, jak tak to proszę o nie naśmiewanie tylko uświadomienie :)


Post Wysłano: 30 lis 2018, 12:52

W kosztach masz też zawartą pensje kierowcy, czy to jest po prostu wszystko co Ci zostaje (wiem, że sam jeździsz)?

A odpowiadając na twoje pytanie, najlepiej jest zrobić 5000 km za 1.1E :D Wszyscy mogą się nabijać z jazdy pod spedycją, ale jak takie wybory stawia giełda to to bez sensu jest. To wcale nie jest jakaś wyimaginowana stawka biorąc pod uwagę obecne koszty paliwa i rosnące opłaty drogowe. Oczywiście mowa o przerzutach.


Post Wysłano: 30 lis 2018, 13:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Cytuj:
W kosztach masz też zawartą pensje kierowcy, czy to jest po prostu wszystko co Ci zostaje (wiem, że sam jeździsz)?
Tylko swoje koszty :) Dlatego właśnie nie mam parcia na jazdę za 0,8e, tak gdyby trzeba zapłacić kierowcy za weekend 200e to wiadomo że inaczej wszystko wygląda :)
Cytuj:
A odpowiadając na twoje pytanie, najlepiej jest zrobić 5000 km za 1.1E :D Wszyscy mogą się nabijać z jazdy pod spedycją, ale jak takie wybory stawia giełda to to bez sensu jest. To wcale nie jest jakaś wyimaginowana stawka biorąc pod uwagę obecne koszty paliwa i rosnące opłaty drogowe. Oczywiście mowa o przerzutach.
Ja pod spedycję nie chcę iść z kilku względów.
1. Tak jestem niezależny i to lubię, nie muszę pod nikogo swojego życia układać
2. Jeżdżę tam gdzie chcę, po krajach które lubię i w których jest chociaż trochę bezpieczniej niż w innych. W których są niższe mandaty i Policja mniej upierdliwa.
3. Musiałbym zatrudnić kierowcę, a szczerze mówiąc wolę postawić klamota pod płotem i nikt do mnie nie wydzwania, że jakiś problem to tamto siamto.
4. Może to za bardzo rozdmuchany temat, ale jak spedycja padnie to mój cały zarobek pójdzie w piach.


P.S Żeby nie było w Październiku zrobiłem 10800km po ponad 1e :) Więc jak na mojego małego dziadtrasna to już wystarczająco :) A że teraz bida i w listopadzie wyjdzie 6200km no to cóż, trudno :)


Post Wysłano: 30 lis 2018, 13:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4069
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Na giełdzie same cukiereczki zostały :-D
Nawet nie będę pisał co i za ile :lol:

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Post Wysłano: 30 lis 2018, 13:51

Więc parafrazując klasyka, kto wybrzydza ten obrotu nie robi :D
U nas już licząc sam leasing i dietę kierowcy to każdy dzień to ponad 120 euro, więc lepiej, żeby jednak koła się toczyły.


Post Wysłano: 30 lis 2018, 14:11

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 kwie 2014, 20:51
Posty: 1884

Volvo właśnie widziane w Ardooie. NordFrost to ma tu chyba stałą robotę, bo mnóstwo aut z ich naczepami przyjeżdża.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka



Post Wysłano: 30 lis 2018, 14:14

Też się ładujesz w Begro ? :D

Całe to zagłębie mrożonkowe w Belgii jest opanowane.


Post Wysłano: 30 lis 2018, 19:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3146
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Cytuj:
Cytuj:
A co do stawek-ja sobie nie wyobrażam jak można ciągnąć 24t na dystansie 750km za 300E.To jest podcinanie sobie żył... :/ Wolałbym gruza oddać,niż tak się szmacić.
Dokładnie... Nie wiem czy ci ludzie się kierują biorąc takie ładunki, bo ja wolę zjechać na pusto.

U mnie po dwunastu dniach km mam całe 2700 zrobione, ale średnia 1,1e jest 8)
Mam znajomego, który bierze takie roboty... "Wiesz odbieram naczepę to jak na pusto wrócić... Chociaż na paliwo będzie..."

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 30 lis 2018, 19:21

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5897
Samochód: Volvo FH

800 eur za 12 dni, to 66 eur dziennie na swoim.

Bidnie trochę chyba.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 30 lis 2018, 19:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

To ja mam takie pytanie laika odnośnie tego co przeczytałem. Skoro GrzegorzPP był w stanie kupić auto za własne pieniądze, nie wisi nad nim widmo zapłaty leasingu i może nie psuć rynku to czemu nevesu Ciebie nie stać, żeby kupić samochód za gotówkę zamiast brać w leasing ? Pomijam tutaj całkowicie kwestie wypłat dla kierowców. Czemu GrzegorzPP może nie psuć rynku a ma taki samochód na jaki go stać i jeździ za przyzwoite stawki podczas gdy cała reszta tonie w ratach za auta, ujada na stawki i daje zarabiać tym zje***m spedycjom ? Nie znam się za bardzo na sposobach finansowania gruzów w firmach dlatego pytam. Pomijam molochy mające po kilkaset aut bo tam wiadomo, że inaczej to wszystko się rozlicza ale u licha czemu zamiast 5 w leasingu nie można mieć 2 za gotówkę i spać spokojnie, nie szmacąc się za śmieszne stawki ?


Post Wysłano: 30 lis 2018, 19:48

Ogólnie to uściślijmy, ja nie mam nic (no oprócz Passata), posiadać tiry to może mój szef, żeby była jasność.

Druga rzecz jest taka, że ani kierowcy, ani ja, ani mój szef, no nikt nie narzeka na to, że trzeba wyrzygać co miesiąc na ratę i tak zostaje w takim układzie dla każdego, auto za gotówkę to plus, ale nie konieczność.

Trzecia rzecz jest taka, że żeby zostało to trzeba jeździć, a nie stać. Więc auto musi być na tyle świeże, żeby się po prostu nie pierniczyło i jeździło. Jak takie za gotówkę się popsuje to też nikt nie zapłaci. Zwłaszcza jak się popierdzieli w Anglii to wtedy jest mega wesoło (wymiana kompresora w Trihalogenium mocno zabolała w UK). "Auto za gotówkę" to najczęściej znaczy 4-5 letni gruz przejęty po kimś, komu się leasing skończył,a takie auto do dziadowania na przerzutach się nie nadaje, chyba, że ktoś szuka wrażeń bo ma nudne życie.

Przecież Bamatra zaczynała od dwóch aut za gotówkę, potem Trihalogenium chodziły prawie rok za gotówkę. No i powiem Ci szczerze, jak można się z nas śmiać, że jeździmy 85, to naprawdę na tylu rzeczach udało się oszczędzić (i nie mówie o pensji kierowcy czy adblue :lol: ), że tak jak teraz żre i zarabia to nigdy nie zarabiało. Nawet jak za gotówkę było.

A z czterech w leasingu i tak zostanie więcej niż z dwóch za gotówkę.

Ale rozumiem o co Ci też chodzi, też mam przecież dostęp do tej samej roboty pod NF i jakoś mi się nie pali kupować tiry, milionerem nie jestem, ale też weksli nie mam na głowie i mi się w miarę śpi.


Post Wysłano: 30 lis 2018, 20:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 maja 2016, 16:20
Posty: 157

Nowe za gotówkę też można kupić, nie trzeba 5 latka, ale trzeba mieć hajs.
Zarabianie polega nie tylko na ciągłej pracy (więcej za mniej), ale i też umiejętności negocjacji czy też wykorzystywania warunków, chwili. Z całą firmą w kredycie nikt sobie nie pozwoli na przestój. Przewoźnikowi może się to wydaje dziwne, ale w handlu to norma. Przyjeżdza do Ciebie towar, płacisz na kole, zaczynasz wymyślać, przeciągasz transakcję , aż w końcu wyrywasz towar za inną kasę. Chamskie ale działa.
Większość przewoźników to pajęczyna kredytów i leasingów, dlatego będą robić za miskę ryżu, bo każdy przestój to duże tyły.
Samochód używany też może robić kasę, ale warunek to dobry serwis. A dobry serwis to nie tylko przeglądy wg zaleceń producenta, bo ten za auto odpowiada "jako tako" tylko w okresie gwarancji. No ale tu zaś dochodzimy do punktu wyjścia - gotówki, dzięki której stać Cię na naprawy prewencyjne, a nie czekasz aż coś odpadnie, albo spiepszy się na amen najlepiej na Skandynawii w tunelu. W 99% wszelkim uszkodzeniom można zapobiec, tylko trzeba wiedzieć jak.
Większość uważa "spedycje" za oszustów, darmozjadów, wyzyskiwaczy. Coś może w tym jest, ale dlaczego nie korzystać na czyjejś naiwności? Skoro przewoźnicy sami się podkładają?


Post Wysłano: 30 lis 2018, 20:22

Traihalgenium byłī serwisowane od nowości, w "prawie" jednych rękach, po skończeniu leasingu pojechały oba do Dafa, na oba szefu wyrzygał po 20 koła.

Jeden chodził a w drugim awaria rozrusznika, potem kompresor powietrza z osuszaczem, potem przewody od chłodzenia retardera sparciały, na koniec ścięło zęby na kole zamachowym (chyba, mechanikiem nie jestem) i znowu niby rozrusznik. Wszystko na przestrzeni miesiąca.

No i Ci powiem, że wszystko na zachodzie, wszystko "od tak" bez objawów a poszło tyle się kochać, że na naczepę lekko używaną byś kupił.

Teraz dodaj do tego, że nie wozimy klocków betonowych tylko żywność na krótkim terminie i w ten o to sposób się przekonałem, że da się rzygać z nerwów.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 2403 z 3480 [ Posty: 69590 ] Przejdź na stronę Poprzednia 12401 2402 2403 2404 24053480 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: