Cytuj:
No właśnie ERKuś jak tam panna... opowiadaj... może jaką bramę forumową zrobimy
No cóż, poprzednia, ta, której matkę zawoziłem na lotnisko do Bydgoszczy dostała kopa w dupę po tym, jak na przystanku obściskiwała się z jakimś pedałkiem w rurkach. Jakiś czas temu poznałem świetną dziewczynę, więc jak dobrze pójdzie, to za jakieś dwa lata czeka mnie to, co przeciętnego gołębia pocztowego, czyli zaobrączkowanie i może pojawią się jakieś małe Rafałki czy Elwirki.
Tak, człowiek z wiekiem mądrzeje (chyba
).
Karol, jeśli za tydzień w piątek jedziemy do Suwałk do teściów na weekend, a w poniedziałek na rano mam do roboty, to pod żadnym pozorem mam nie tykać podlaskich specjałów z %?