wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Star-660
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=962
Strona 3 z 4

Autor:  arkadiusz tasior [ 14 mar 2009, 20:33 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Wraz z Michałem -rzecznikiem prasowym portalu WWW.POZARNICY.PRV.PL sfotografowalismy eks radiostację polową JELCZ 574 AUM 117 na podwoziu samochodu STAR 660 M1,I oto rezultaty naszej wyprawy,Serdecznie dziekujemy Właścicielowi zajazdu za umozliwienie przeprowadzenie sesji.
Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
AUTOR ZDJĘC-ARKADIUSZ TASIOR I MICHAŁ RAWSKI,Zakaz publikacji zdjęc na innych stronach internetowych.!!!!!!!!!!!!

Autor:  Pablo91 [ 17 mar 2009, 18:02 ]
Tytuł:  Re: Star-660

W filmie "Popieuszko" występują między innymi te Stary jak i inne :)

Autor:  pawelas1991 [ 10 kwie 2009, 9:26 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Wczoraj spotkałem takiego "zabytka"
Obrazek Obrazek Obrazek

Imponujący :] Może któregoś dnia złapię go w akcji z podniesionym dźwigiem. O ile jeszcze tu wróci.

Autor:  starex [ 15 kwie 2009, 17:40 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Cytuj:
Takie Stary są na wyposażeniu m in. Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku i Afganistanie.
To chyba nieprawda. Wojskowi narzekają nawet na nowsze Stary 266, i na pewnym forum dla żołnierzy zawodowych czytałem, że przedłużono ich okres eksploatacyjny, na co forowicze zareagowali przekleństwami.

Dla nas, pasjonatów, jest to wielka gratka, ale zawodowcy klną nawet na dwudziestoletnie pojazdy.

Wątpię więc, żeby "pszczółki" były na stanie jakiegokolwiek PKW. To po prostu niemożliwe. Nawet w jednostkach o złej sławie, są wycofane, albo pełnią rolę ZW.

Autor:  bimbo41 [ 05 wrz 2009, 21:44 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Niestety do stara 660 nie ma szans 266 ale jest cięższy o 1 t i tu jest problem

Autor:  Goldi [ 18 paź 2009, 1:34 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Witam kolegów :) Tak się składa iż jestem żołnierzem zawodowym w jednej z flagowych jednostek.
W mojej jednostce są Stary 66 i 660, mała ich ilośc jest na chodzie, poprostu są na stanie np. kompanii i o przydzielony na "garb" sprzęt trzeba dbac - nie ot tak mówi się na nie "Pszczółki".

Ja osobiście mam na stanie Stara 266 rok. prod. 1973, samochód przyszedł do mojej jednostki z innej, takie przesunięcia sprzętu... Już wtedy był dośc mocno wyeksploatowany, w chwili gdy dostałem go "na garb" nie było mowy o jakimkolwiek komforcie, w kabinie był syf, fotel kierowcy stał w poprzek, bo ciężko komuś było przykręcic prowadnicę... Szkoda gadac.
Doprowadziłem w miarę możliwości auto do ładu i składu...
Jeśli chodzi o jazdę na szosie i w terenie, prowadzi się dobrze, jeszcze nigdy nie miałem problemu w terenie, nigdy się nie zakopałem a zdarzyło się, że wyciągałęm innych.
Jeśli chodzi o warunki zimą, kabina jest w miarę szczelna, po ok 20 min od uruchomienia zimnego silnika ciepłe powietrze z chłodnicy wdmuchiwane jest do kabiny przez nagrzewnicę (wiatrak), no i silnik można powiedziec jest w kabinie, pomiędzy fotelami, też oddaje dużo ciepła, gorzej latem... Bez opuszczonych szyb i otwartych włazów w dachu się nie obejdzie.

Poniżej zamieszczam dwie fotki "mojego" S-266
1. http://img19.imageshack.us/img19/4277/p1060741q.jpg
2. http://img8.imageshack.us/img8/4372/p1070027ee.jpg
Zdjęcia są mojego autorstwa.

Autor:  arkadiusz tasior [ 18 paź 2009, 9:21 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Goldi- witaj kolego, mamy obydwoje przyjemność pełnić tę służbę,mam pytanie czy starem 266 w wersji specjalnej miałeś lub też masz możliwość jazdy? np warsztat polowy, polowy wóz łączności itd?

Autor:  Wader [ 18 paź 2009, 12:18 ]
Tytuł:  Re: Star-660

U usera tego forum Cichanosa stoi taki sam Star jak u pawelasa1991 na zdjęciu. Sfotografowałem go calkiem przypadkiem. Robiłem zdjęcie akurat innego pojazdu.
Jest on na drugim planie :wink: :
Obrazek

Autor:  Goldi [ 18 paź 2009, 14:54 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Arku, u Nas z tego co zdążyłem zaobserwowac są 266 skrzyniówki, jeśli chodzi o inne zabudowy to są np. warsztaty obsługi pojazdów "WOP", autocysterny CD-5, koparki Waryński, podnośniki koszowe SH-18, oraz wersja "hibmeryt" tzn. na odkrytej skrzyni ładunkowej jest zamontowana armata przeciwlotnicza ZU23-2 prod. Rosyjskiej.
W skład mojej jednostki wchodzi także wojskowa straż pożarna, mają tam takie stary jak u Ciebie na avaterze, jelcze GCBA 5/24 010R (a może RG? nie jestem pewny... R to zdaje mi się ratowniczy, a RG ratowniczo-gaśniczy, pewności nie mam).
Jeśli potrzeba jakiś fotek, postaram się coś zrobic :)

Autor:  emil [ 18 paź 2009, 17:58 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Cytuj:
Tak się składa iż jestem żołnierzem zawodowym w jednej z flagowych jednostek.
A cóż to za jednostka :?:

Autor:  Cichanos [ 18 paź 2009, 20:33 ]
Tytuł:  Re: Star-660

ZU - 23 -2 jest produkowane przez HSW i chyba Tarnów na licencji radzieckiej. Ale to już w latach 80 - tych produkowaliśmy u siebie.
Flagowa, teraz moda na takie nazewnictwo. Chociaż bardziej popularnym jest słowo elitarna.
11. DKP, 25. BKPow, 6. BPD, 21. BSP i tak dalej.
Skoro masz Hibcia to mnie zaskoczyłeś. Wiem że jeden w pełni opancerzony widziałem bodaj od VII zmiany w Iraku.

Autor:  DRIVER1965 [ 18 paź 2009, 21:07 ]
Tytuł:  Re: Star-660

W armii jeździłem troszkę "Pszczółką".Miałem też okazję wieźć te cudo moim starym zestawem.
Obrazek

Autor:  Goldi [ 18 paź 2009, 22:39 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Emil, wolę nie pisac co to za jednostka - tak na wszelki wypadek, różnie to bywa...


Cichanos, nie kłucę się gdzie produkowane były/są ZU23-2, nie jestem specem od uzbrojenia, wiem poprostu na czym pracuję i podstawy by zachowac warunki bezpieczeństwa.
Z tego co kiedyś wyczytałem "nasze" ZU23-2 mają tabliczki znamionowe po rosyjsku, co jakiś czas taki zestaw - samochód i armata idzie na naprawę-konserwację do wojskowych rejonowych baz remontowych.
Tak napisałeś, że fajnie gdyż mam "Hibcia" słuchaj... U nas są 4 Hibmeryty, ale na podwoziu Stara 266, opanceżona i to lekkko jest tylko sama armata.
Mamy też "nowe" (przyszły nie dawno z misji) Stary 266M Hibmeryt - Auta w pełni opancerzone, armaty też, pełne koła, pancerz na całą kabinę, cuda na kiju... W praktyce jest tak, że auta są poprzez to przeciążone, bardzo łatwo się grzebią, zdażały się takie sytuacje, że nie wytzymywały półosie... Więcej z nimi kłopotu, jak pożytku...
Ja miałem okazję kilka razy jeździc "hibmerytem" ale na zwykłym 266, na codzień mam planowe auto 266 C-T "skrzyniówka" - ta sama, której wyżej wstawiłem foto.

Autor:  Cichanos [ 19 paź 2009, 20:58 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Hibcie to nie są auta seryjne. Ale to jest nasza polska myśl techniczna, czyli sztuka. Więc nie wymagajmy od auta nie przystosowanego do tego typu zadań oraz zabudowy aby był idealny. Takich Gun Trucków amerykańce używali już od Wietnamu. To samo można spotkać na Kaukazie, szczególnie Czeczenia. Inne nosniki, te same problemy. Przeciążone napędy i układy transmisyjne, wysoki środek ciężkości, ścinane opony, wykruszające się łożyska z piast itp.
Jeżeli byłeś w Iraku na pierwszych 3 - 4 zmianach widziałeś czym jeździli nasi specjalsi. Honkery oskórowane z drzwi, dachu etc. Wszystko aby poprawić pole ostrzału. Ale coś za coś. Zero ochrony przed odłamkami.
Byli też tacy ze zwykłych jednostek którzy dokładali do Honkerów płyty pancerne aby polepszyć ochrone przed ostrzałem i odłamkami. Skutek, jeden wypadek śmiertelny, kiedy wieżowego taki Tarpan przygniótł po wypadku.

Ponadto Hibcie nie są przeznaczone do Afganu. Chyba że do ochrony stacjonarnej. Ale jaki wtedy jest tego sens. Więc nie zostały tam wysłane. Jednym slowem wolisz jeździć patelnią z ZU 23 - 2 wystawiony na strzał strzelca wyborowego czy mieć ten niski komfort, ale że w razie ostrzału z broni lekkiej, najbardziej popularnego systemu Kałasznikow ?

Podsumowując. Mogłoby być lepiej. Ale nie jest tak tragicznie jak jeszcze cztery lata temu.

Autor:  Goldi [ 19 paź 2009, 23:34 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Cichanos, z tego co wiem nasze "opancerzone" Hibmeryty były w Afganistanie, większośc swej służby stały pod wiatą nietkniętę, potem się wycwanili i służyły właśnie "stacjonarnie" na checkpointach - doskonale nadają się do niszczenia siły żywej i pojazdów, nawet lekko opancerzonych... 23mm jednak robi swoje :wink:

Tak na marginesie, akurat jakoś się tak złożyło, iż jestem w składzie Europejskiej Grupy Bojowej, w skład całej grupy wchodzą "podgrupy" z różnych krajów unii, w mojej jednostce w taką "podgrupe" wchodzi prawie cała bateria p.lot.
Już teraz wiemy, że jeśli będziemy wysyłani gdzieś w teren - a najprawdopodobniej do Afganu, to zabieramy z sobą Hibmeryty na 266M :) właśnie w charakterze "stacjonarnego" punktu, jako uzupełnienie wchodzi pluton przewlotniczy z wyrzutniami typu Grom-I.

Autor:  emil [ 20 paź 2009, 14:31 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Cytuj:
Tak na marginesie, akurat jakoś się tak złożyło, iż jestem w składzie Europejskiej Grupy Bojowej, w skład całej grupy wchodzą "podgrupy" z różnych krajów unii, w mojej jednostce w taką "podgrupe" wchodzi prawie cała bateria p.lot.
Natomiast ja byłem w składzie SON (Siły Odpowiedzi Nato). Wygląda to i działa bardzo podobnie do Twojej EGB.
Są to 2 misje skazane na niepowodzenie, w tym sensie, że i tak nigdzie nie wyjedziecie. A nawet jakby do tego doszło to i tak nie wiadomo który pododdział i z jakiego kraju. Zanim ktoś podejmie w wojku taka decyzję to Twój dyżur w EGB dobiegnie końca.
Podczas 12tu zmian (jakieś 6 lat) SON Polacy bodajże aż raz wyjechali do Grecji, jakieś mistrzostwa zabezpieczyc.
Cytuj:
Już teraz wiemy, że jeśli będziemy wysyłani gdzieś w teren - a najprawdopodobniej do Afganu, to zabieramy z sobą Hibmeryty na 266M :) właśnie w charakterze "stacjonarnego" punktu, jako uzupełnienie wchodzi pluton przewlotniczy z wyrzutniami typu Grom-I.
Coś mi się wydaje, że prędzej zwiększyliby kontyngent VI zmiany uzupełniając ją chłopakami z listy rezerwowej.

Jeśli chodzi o wyjazdy na misje to SON i EGB to totalna pomyłka, no chyba że na "poligony".

Autor:  Cichanos [ 20 paź 2009, 21:10 ]
Tytuł:  Re: Star-660

emil, to była olimpiada. Do tego pojechał pododdział antyterrorystyczny z KGP.
Hibneryty stały ponieważ nie nadawały się do jazdy po Afganie. Za słabe opancerzenie, za duży pojazd w porównaniu ze słabymi możliwościami terenowymi etc. One sprawdzały się w Iraku jako wzmocnienie siły ognia konwojów logistycznych. Chociaż nie mogły poruszać się z bezpieczną prędkością co najmniej 100 km/h.
To tak samo jak jeszcze w latach 90 - tych połączony batalion polsko - ukraiński. Taki wojskowy PR :wink:
Żeby nie było nie domówień. Rozmowa jest o tym wozie (tutaj akurat Irak - druga połowa 2007 roku. Auto na składzie jednostki ze Szczecina) :
Obrazek

Autor:  karakan [ 12 sty 2010, 11:27 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Cytuj:
W skład mojej jednostki wchodzi także wojskowa straż pożarna, mają tam takie stary jak u Ciebie na avaterze, jelcze GCBA 5/24 010R (a może RG? nie jestem pewny... R to zdaje mi się ratowniczy, a RG ratowniczo-gaśniczy, pewności nie mam).
Jeśli potrzeba jakiś fotek, postaram się coś zrobic :)
"R" w oznaczeniu tego jelcza oznacza tylko to że ma on Działko od ROSENBAUER-a,

Autor:  arkadiusz tasior [ 16 sty 2010, 9:38 ]
Tytuł:  Re: Star-660

karakan- nie działko tylko autopompę,to jest różnica.

Autor:  lukasz_j [ 17 kwie 2010, 23:01 ]
Tytuł:  Re: Star-660

Witam Panowie!

Właśnie dzisiaj zostałem szczęśliwym posiadaczem Stara 660.. Niesamowita machina, mogę jej wszystkie upierdliwości wybaczyć(temperatura, osiągane prędkości - 60km/h nie przekraczać, ster, itp..) wrażenia niezapomniane. Przebieg - 147km, więc faktycznie "pszczółka". Jest w naprawdę niesamowitym stanie. Teraz tylko czekam na pierwszą awarię :D . Ze zdjętym dachem, opuszczoną przednią szybą i w pilotce - tego nie da Ci żaden inny samochód!!

Strona 3 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/