wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Wózki widłowe
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=9433
Strona 2 z 8

Autor:  mariusz:) [ 07 sie 2007, 16:42 ]
Tytuł: 

to wydaje mi się trochę drogo, bo w zdz jest za 700 zł, ale taki jełop odebrał telefon, że nic sie nie mogłem dowiedzieć - czy w zdz jest kurs na oba typy wózków?[/quote]


To nie wydaje ci sie a na pewno jest drogo ja za wszystkie 5 rodzajów wózków widłowych płaciłem 350zł. No i co najważniejsze kurs zaczynałem 10.05.07 a ukończyłem po2 tygodniach.

Autor:  micho a [ 07 sie 2007, 18:42 ]
Tytuł: 

w zdz zduńska wola kosztuje 550 zł na każdy typ wiem jeśli sa chętni (nawet wskazane bo jest zbyt mało chetnych) kurs ma sie zaczą c na koniec września trwa około 3 tygodni ja juz sie zapisałem czekam na telefon

Autor:  nachwile [ 07 sie 2007, 21:01 ]
Tytuł: 

a w cenie jest też egzamin czy sam kurs?

Autor:  micho a [ 08 sie 2007, 15:54 ]
Tytuł: 

w cenie egzamin

Autor:  szczoder [ 09 sie 2007, 14:44 ]
Tytuł: 

Mój kurs obejmował oba typy wózków. Poprostu ktoś chce zarobić trochę kasy i robi oddzielnie :?

Autor:  Prince [ 09 sie 2007, 22:17 ]
Tytuł: 

Jeżeli ktoś by z was coś potrzebował na temat wózków widłowych jestem w posiadaniu takiej oto książki:

Obrazek

Wystarczy zapytać a spróbuje znaleźć odpowiednie informacje.

Autor:  micho a [ 12 sie 2007, 17:36 ]
Tytuł: 

w jakim zakresie pojemności i mocy są silniki stosowane w widłakach na LPG ??

jak jest z wyjazdem wózka widłowego na droge publiczną ?? czy operator aby przejechać np 2 km drogą publiczną musi mieć prawo jazdy kat B czy wystarczą uprawnienia na widłak ??natomiast wózek widłowy musi mieć jakieś pozwolenie żeby przejechać ew spełniać jakieś kryteria

Autor:  mihoo [ 13 sie 2007, 17:35 ]
Tytuł: 

Cytuj:
jak jest z wyjazdem wózka widłowego na droge publiczną ?? czy operator aby przejechać np 2 km drogą publiczną musi mieć prawo jazdy kat B czy wystarczą uprawnienia na widłak ??natomiast wózek widłowy musi mieć jakieś pozwolenie żeby przejechać ew spełniać jakieś kryteria
Jakiś czas temu potrzebowałem widlaka i pożyczyłem od znajomego z tartaku, który był 7 km ode mnie i jechałem drogą publiczną i nawet mijali mnie lotniaki (a u mnie sie na nich nadziać to jest tragedia). Ważne aby widlak miał światełka pozycyjne i bardzo wskazany pomarańczowy "kogut", z nim możesz nawet po lewej stronie jechać.
Sam widlak raczej nie musi mieć żadnego pozwolenia na przejazd jeżeli porusza się do miejsca pracy, które jest poza drogą publiczną, jeżeli wykonuje prace z wykorzystaniem dróg publicznych to chyba trzeba go zarejstrować (mam kombajn zbożowy, mój ojciec posiada dwa 4-ro tonowe wózki leśne z HDS do ciągników leśnych/rolniczych i nikt na to nie wymaga rejstrowania ani pozwoleń jeżeli miejsce pracy jest poza drogą publiczną).
Co do uprawnień to jest tak: w praktyce należy posiadać pj B lub T, uprawnień na widlaka nie trzeba posiadać jeżeli nie wykonujesz pracy zarobkowej na nim

Autor:  szczoder [ 13 sie 2007, 19:29 ]
Tytuł: 

U mnie na kursie gościu mówił że jeśli wyjeżdzamy na drogę publiczną to obowiązkowe jest prawo jazdy kat.B, ale jak wszyscy wiedzą w praktyce to bywa różnie :D

Autor:  Prince [ 13 sie 2007, 22:26 ]
Tytuł: 

Cytuj:
w jakim zakresie pojemności i mocy są silniki stosowane w widłakach na LPG ??
W książce mam dane techniczne wózka typu GPW-2010E zasilany gazem i jego moc to 47KM przy 2400 obr./min. a pojemność 2,5 dm3, jest to 3 cyl. silniczek a jego moment obrotowy to 174 Nm.

A co do jazdy wózków po drogach to muszę zacytować bo jest za ciemno na fotkę :wink:

"Wózki jezdniowe napędzane mogą też być mogą też być dopuszczone do ruchu po drogach publicznych jako pojazdy wolnobieżne, jeżeli spełniają wymagane ustawą warunki techniczne. W takim przypadku zezwolenie na kierowanie wózkiem wydane przez kierownika zakładu jest nie wystarczające. Kierowca powinien posiadać wówczas prawo jazdy kategorii uprawniającej do kierowania pojazdami wolnobieżnymi"

"pojazd wolnobieżny- pojazd silnikowy, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h, z wyłączeniem ciągnika rolniczego"

Autor:  karwo [ 14 sie 2007, 8:37 ]
Tytuł: 

Cytuj:
uprawnień na widlaka nie trzeba posiadać jeżeli nie wykonujesz pracy zarobkowej na nim
Masz na to jakieś dowody?

Autor:  mihoo [ 14 sie 2007, 10:24 ]
Tytuł: 

Cytuj:
mihoo napisał:
uprawnień na widlaka nie trzeba posiadać jeżeli nie wykonujesz pracy zarobkowej na nim

Masz na to jakieś dowody?
To jest dokładnie to samo jak byś używał np: pilarki spalinowej tzn. idzie człowiek do pracy na stanowisko pilarza to musi mieć papiery, które poświadczają o tym, że się tym potrafi posłużyć i nie zniszczy sprzętu albo siebie co gorsza, a jak używasz pilarki na działce, żeby jakieś drewienko przeciąć to nie trzeba żadnych uprawnień, bo po cholere, noge sobie odetniesz to twój problem, a w przypadku pracy zawodowej bez uprawnień pracodawca miałby duże kłopoty. Jak używasz jakiegoś urządzenia "hobbystycznie" to przecież kto niby ma cię skontrolować!?, jakby trzeba było robić uprawnienia na urządzenia używane do celów prywatnych to by się jeszcze wiekszy bałagan w przepisach zrobił niż już jest.
Jeszcze jeden przykład: na samochdy ciężarowe nie potrzeba wykupywać licencji jeżel nie świadczą one usług transportowych, a są tylko na potrzeby własne.
Nie moge znaleźć jakiegoś przepisu, który jasno o tym mówi, ale mam nadzieje, że i bez tego wytłumaczyłem.

Chodziło mi o ukończenie kursu i zdanie egz. na obsługę widlaka, bo to chyba oczywiste że jak tym jedziesz po drodze publicznej, że tzreba mieć PJ

Autor:  micho a [ 14 sie 2007, 11:18 ]
Tytuł: 

ok dzięki

odnośnie tego co pisze mihoo to chyba ma racje bo identyczna sytuacja jest z spawarką do żadnego warsztatu czy fabryki nie przyjmą cie na spawarke jeżeli nie jesteś z wykształcenia spawaczem natomiast prywatnie możesz sie bawić spawarką ile chcesz.....

taki filmik troche związany z tematem :D o tym jak sie kończy łamanie BHP na widłaku :D krwiste ale śmieszne :D

http://www.youtube.com/watch?v=F8AXxviwOUw

Autor:  karwo [ 14 sie 2007, 15:16 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jak używasz jakiegoś urządzenia "hobbystycznie" to przecież kto niby ma cię skontrolować!?
Jeżeli używasz nawet do celów "hobbystycznych" wózka widłowego to posiadanie go powinno być zgłoszone do UDT, a jeżeli jest zgłoszone to taki "typek" z urzędu przyjdzie skontrolować wózek i papier na obsługę go powinno się mieć zawsze. Tak mi mówiono na kursie, dlatego zapytałem się czy jest na to jakiś paragraf/przepis.

Autor:  mihoo [ 14 sie 2007, 20:12 ]
Tytuł: 

Cytuj:
to posiadanie go powinno być zgłoszone do UDT
POSIADANIE, a nie wypożyczenie na 2 godziny w celu rozładunku cementu. I to raczej oczywiste że lepiej mieć papier niż nie mieć, ciężko niestety znaleźć przepis mówiący jasno i wyraźnie, że każdy kto się dotyka jakiegoś sprzętu (mówie o osobach nie zatrudnionych w charakterze np. operatora wózka widłowego, na użytek własny) powinien mieć skończone odpowiednie kursy itp.
Może zapytaj tego gościa co Cię uczył na kursie bo już sam zaczynam mieć wątpliwości

Autor:  Harry_man [ 22 sie 2007, 17:59 ]
Tytuł: 

ObrazekObrazek

Sprzęt który widzicie pracuje u mnie już ładnych kilka lat. Ciężko mi powiedzieć cokolwiek na temat firmy itp. ponieważ wszystko wskazuje, że to składak. Podstawa wygląda jak bułgar 1-tonowy, ale maszt ma 2 tony udźwigu. 2-krotnie mieliśmy okazję dźwigać coś cięższego i przy około ~2,5t. tylnie kółka już idą w górę. Maszt byłby w stanie podnieść jeszcze więcej. Normalnie na codzień ładuje palety 700kg. Napęcie 100V, akumulator "robiony" przez polską firmę zajmującą się regeneracją baterii. Ładowanie trwa około 4 godzin.

Wygląda jak złom nie do użytku, ale przez parę lat które tutaj przepracował, przerzucił już tysiące ton i ciągle nie sprawia większych problemów.

Bez ciężaru na widłach trochę daje się we znaki brak wspomagania.

Oprócz niego w zapasie jest jeszcze mniejszy wózek elektryczny, z wbydowanym prostownikiem, baterią 24V i udźwigiem 600kg. Niestety nie mam jak robić zdjęć, bo stoi w magazynie, zastawiony paletami. Jak kiedyś przyjdzie potrzeba użycia go to porobię zdjęcia i przedstawię tutaj bliżej.

Autor:  Marcin56 [ 22 sie 2007, 18:03 ]
Tytuł: 

Jak ten wozek przechodzi badania UDT ? ? ?

Autor:  Długi [ 22 sie 2007, 18:24 ]
Tytuł: 

Jeżeli jest sprawny technicznie to dlaczego nie ma ich przechodzic ?

Autor:  Harry_man [ 22 sie 2007, 18:40 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Jak ten wozek przechodzi badania UDT ? ? ?
Cytuj:
Jeżeli jest sprawny technicznie to dlaczego nie ma ich przechodzic ?
No właśnie - Marcin56 - dlaczego wg. Ciebie miałby ich nie przejść :?: Oceniasz stan techniczny na podstawie wyglądu zewnętrznego :?:

Autor:  !katun! [ 22 sie 2007, 19:09 ]
Tytuł: 

UDT to oddzielna bajka.
Przykładowo kolega z Krakowa kupił nową karuzelę (urządzenie lunaparkowe) po czym musiał ją przerabiać bo miała wg inspektorów np. za słabe hamulce, niewłaściwe podpory itd.
W tym przypadku inspektorom mogłoby się nie spodobać podnoszenie się tylnych kółek pod obciążeniem.

Strona 2 z 8 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/