wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Do jakich zakładów nie można wjechać razem z kierowcą?
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=1985
Strona 7 z 22

Autor:  użytkownik usunięty [ 01 lis 2006, 10:04 ]
Tytuł: 

Nie wpuszczją w kraju na Stomil Olsztyn na bramie surowców. Już nawet nie chodzi o relacje ojciec-syn czy temu podobne. Jeśli idzie podwójna obsada to jeden z kierowców kibluje na bramie. Czasem nawet i 10 godzin. A numer z gówrnym łóżkiem nie przechodzi. Włażą do kabiny i patrzą.
Tak samo jest w Dortmundzie, na Deutsche Gass Russ Werke. Też 2 kierowców nie może wjechać.
Obie sytuacje znam z autopsji.
Na Rafinerii Jasło tylko się ochrona strzela, jak nie poda się, że się wjeżdza we 2.

Autor:  marcinp1985 [ 01 lis 2006, 14:28 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie wpuszczją w kraju na Stomil Olsztyn na bramie surowców. Już nawet nie chodzi o relacje ojciec-syn czy temu podobne. Jeśli idzie podwójna obsada to jeden z kierowców kibluje na bramie. Czasem nawet i 10 godzin. A numer z gówrnym łóżkiem nie przechodzi. Włażą do kabiny i patrzą.
To tu mówisz jakąś bzdurę po pierwszo to nie jest już Stomil Olsztyn tylko Michelin , jak wjeżdza dwuch kierowców to nie ma problemów , nikt nigdzie nie "kibluje"Wszystkie ładunki są awizowane to niewiem jakie 10 godzin.

Autor:  użytkownik usunięty [ 01 lis 2006, 17:54 ]
Tytuł: 

Marcin - wjeżdzałem na surowce. NIE MOŻE wjechać 2 kierowców. Nie mówię o bramie zbytu, gdzie ZABIERASZ opony, ale o tej, na którą przywożone są wszystkie półprodukty do DAWNEGO STOMIL-u

A co do nazwy zgodzę się, że jest to MICHELIN. Ale zarzucanie mi, że piszę bzdury jest nie na miejscu. Przy mnie chciało wjechać 2 kierowców z Rumunii, na podwójnej obsadzi i nie było zmiłuj.

Autor:  witek [ 08 lis 2006, 15:50 ]
Tytuł: 

Nie wpuszczają na VW Polkowice, ale ja jakoś wjechałem, jako 2 kierowca :lol:

Autor:  Patryk-Driver [ 24 lis 2006, 0:59 ]
Tytuł: 

Niewiem czy teraz jeszcze jest ale wiem ze cementowni Ozarow i w Okocimiu bodajrze w Tarnowie? do ilus tam lat

Autor:  Igor [ 24 lis 2006, 9:51 ]
Tytuł: 

Okocim jest w Brzesku, 35km od Krakowa w kierunku Krakowa.

Autor:  Tomekk [ 24 lis 2006, 14:56 ]
Tytuł: 

Do VW w Swarzędzu tez nie wjedziesz z dzieciakiem.

Autor:  Sienki19 [ 24 lis 2006, 15:12 ]
Tytuł: 

ja jak jeżdziłem z tatem do Lider Prisa w Legionowie to tam na baze mogą wchodzic tylko kierowcy :!: ale na plac pozwalali mi razem wjeżdzać :wink: raz mi nawet sie udało wejść do środka jak założyłem kamizelke z Dafa bo tam dają przy wjeżdzie, ale to był tylko ten 1 raz :(

Autor:  scaniairizar [ 24 lis 2006, 19:22 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Do VW w Swarzędzu tez nie wjedziesz z dzieciakiem
chyba, że ktoś z rodziny pracuje na magazynie ;) więc looz

Autor:  magnum161 [ 25 lis 2006, 10:48 ]
Tytuł: 

W Jaśle w "nowym stylu" też nie wjedziesz(chyba że masz znajomości :wink: )
ale dziś jak byliśmy się ładowac to Tato zapisał mnie jako drugiego kierowce i poszło pezproblemu :wink: 8)

Autor:  scaniairizar [ 25 lis 2006, 15:59 ]
Tytuł: 

hm.. z nowości to nie wpuścili mnie ostatnio na plac rozładunkowy pod Realem w Sączu. i pod C.H krokus - geant w Krakowie... odbiło ?!

Autor:  magnum161 [ 25 lis 2006, 17:38 ]
Tytuł: 

Jak jedziesz np. z tatą to powiedz żeby cie zapisał jako drógi kierowca to czasem przechodzi!! ale to tez zalerzy jak wyglądasz :wink: :wink: 8)

Autor:  scaniairizar [ 25 lis 2006, 18:50 ]
Tytuł: 

190 wzrostu 98 kg. na wadze, hmm.. i do tego od 3 tygodni sie nie goliłem ;P

Autor:  użytkownik usunięty [ 15 gru 2006, 13:25 ]
Tytuł: 

Jak ktoś jedzie do Popradu (SK) na Whirpool-a to bez problemu wjedzie z drugą osobą. Zabrałem ze sobą kolegę na "wycieczkę" i bez problemu go wpuścili.
CIBA-Flex w Francji (Saint-Jeorie) bez problemów można wjechać.

Autor:  trackuś [ 15 gru 2006, 14:18 ]
Tytuł: 

W Polifarb Cieszyn nie chcą wpuszczać

Autor:  Maxiu [ 15 gru 2006, 14:34 ]
Tytuł: 

Przeczytałem cały ten wątek i nasuwa mi się kilka stwierdzeń.
Większość wypowiedzi pokazuje obraz biednego dziecka / nastolatka, który nie został wpuszczony na zakład przemysłowy. Dziwią mnie przy tym wasze pretensje- przecież w zakładach takich nie ma miejsca dla dzieci (nie licząc imprez integracyjnych organizowanych w czasie, gdy fabryka jest unieruchomiona). Powiedzcie mi kto ma odpowiadać za wasze bezpieczeństwo i kto "beknie", jeśli (odpuka) komuś z was coś się stanie - no własnie wy i wasze rodziny miały by pretensje do zakładu. Sorki, ale nie dziwię się zachowaniu ochrony. W większości przypadków o ich przepisach nie decyduje sam zarząd firmy, ale i władze firm ochroniarskich, które jako firmy zewnętrzna na życzenie zakładu przemysłowego zapewniaja porządek na terenie fabryki. Może jeszcze taki ochroniarz powinien robić wam herbatkę i ciasteczka... Bądźmy realistami. Nieletnich w zakłądach przemysłowych być nie powinno (no chyba prócz ewentualnych praktykantów, ale to inna sprawa).

Autor:  chudy [ 15 gru 2006, 15:48 ]
Tytuł: 

można i tak to zinterpretować....
ja nie myślę tu o udzielaniu się pzy załadunku itd, tylko o wpuszczenie na zakład w celu spędzenia czasu załadunku w kabinie...
fakt jeśli ładują nas suwnicą na terenie hali fabrycznej suwnicą jest to powszechnie zakazane bo niebezpieczne ale jeśli stoimy pod rampą np "biedronki" zagrożenia nie ma a i o takich sytuacjach tu pisze.

Autor:  Pawson91 [ 09 mar 2007, 23:54 ]
Tytuł: 

siemka jak sie z tata ladowalem w Michrowie na Pepsi pod Warszawą o 2 w nocy to ochroniarz wlaz o 2 w nocy do kabiny i kazal mi wychodzic ;/ normalnie zal mie scisnol ale chocasz jedyne pocieszenie bylo to ze ciepla noc byla ;):)

Autor:  BartEK1989 [ 10 mar 2007, 0:33 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Przeczytałem cały ten wątek i nasuwa mi się kilka stwierdzeń.
Większość wypowiedzi pokazuje obraz biednego dziecka / nastolatka, który nie został wpuszczony na zakład przemysłowy. Dziwią mnie przy tym wasze pretensje- przecież w zakładach takich nie ma miejsca dla dzieci (nie licząc imprez integracyjnych organizowanych w czasie, gdy fabryka jest unieruchomiona). Powiedzcie mi kto ma odpowiadać za wasze bezpieczeństwo i kto "beknie", jeśli (odpuka) komuś z was coś się stanie - no własnie wy i wasze rodziny miały by pretensje do zakładu. Sorki, ale nie dziwię się zachowaniu ochrony.).
Helvetia Wierószow nie wpuszcza drugiej osoby na zakład. A ten przepis ma miejsce od czasu gdy Ojciec z dzieckiem wjechał na zakład :( i Ojciec zaczoł cofac pod rampe. Niestesty syn jego znalazł sie miedzy rampa a naczepa :( Naczepa przcisła chłopaka do rampy. Chłopak nie zyje a miał bodajze 10 lat :( To ja sie nie dziwie ze nie wpuszczaja.

A TESCO-Teresin tez nie wpuszcza ale jak ja byłem to trafilem na spoko Ochroniarza i powiedzial ze mam sie schowac tak aby mnie kamery nie siegły i nie wychodzic z auta

Autor:  Pazdz [ 10 mar 2007, 0:38 ]
Tytuł: 

Kiedyś w Llanelli był taki przypadek jak jeden kierowca z firmy X nie upilnował chłopaka, który "latał" po zakładzie, że tak brzydko powiem, jak bezpański pies. Od tamtej pory nie wpuszczają nikogo poza kierowcami i do tego stali bywalcy (tzn. kierowcy firm, którzy tam się ładują) mają porobione identyfikatory ze zdjęciami.

Oczywiście Maxiu ma rację. Ale uważam, że starszy chłopak (15 i w zwyż) swój rozum ma i jak się mu powie, że ma nie wychodzić z kabiny, to zrozumie.

Strona 7 z 22 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/