wagaciezka.com - Forum transportu drogowego https://wagaciezka.com/ |
|
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375 |
Strona 503 z 3556 |
Autor: | Mihu [ 17 sie 2015, 21:18 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
A mnie w powyższej kwestii nawet nie chce się już zabierać głosu ![]() |
Autor: | Wilk 09 [ 17 sie 2015, 21:39 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Oczywiście dla kilku ludzi z tego forum, jeśli są zainteresowani robotą to za tydzień postawię wóz jaki tylko chcą (tzn taki do 200 kzł bo na droższe mnie nie stać Kolego nie kuś bo do tygodnia czasu nie opędzisz się od nowych pracowników ![]() ![]() Cytuj: A cieszy z tego powodu, że chyba wreszcie udało mi się wypracować to na czym od poczatku mi zależało- wzajemne poszanowanie na linii pracodawca- pracownik. Ale droga do tego była długa i bywała wyboista z kilkoma slepymi uliczkami i masą objazdow... Według mnie Kolego Mihu masz prościej do osiągnięcia takiego stanu w firmie bo sam jeździsz (jeździłeś) co daje Ci przewagę nad takimi co ten zawód widzieli na filmach lub jak tato firmę prowadził.
|
Autor: | Mihu [ 17 sie 2015, 21:55 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: A cieszy z tego powodu, że chyba wreszcie udało mi się wypracować to na czym od poczatku mi zależało- wzajemne poszanowanie na linii pracodawca- pracownik. Ale droga do tego była długa i bywała wyboista z kilkoma slepymi uliczkami i masą objazdow... Według mnie Kolego Mihu masz prościej do osiągnięcia takiego stanu w firmie bo sam jeździsz (jeździłeś) co daje Ci przewagę nad takimi co ten zawód widzieli na filmach lub jak tato firmę prowadził.[/quote]Latwiej z mojej perspektywy- bo wiedziałem co będzie w stanie docenić DOBRY pracownik. Niestety, dla zdecydowanej większości kierowców i tak jesteś złodziejem, dziadem, żydem, gnojem i całą masą innych, mniej parlamentarnych. Ciezko mi to mówić, ale ta właśnie większość ma tak roszczeniowa postawę, że parę razy zrobiło mi się zwyczajnie i po ludzku przykro. Wszystko mi daj, a ja Cię kopne w dupe. Bez jakiegokolwiek zrozumienia drugiej strony. Ba! Nawet bez najmniejszych chęci. |
Autor: | Ziutomir [ 18 sie 2015, 1:02 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Chciałbym przekazać coś wszystkim przewoźnikom, którym nie pasują kierowcy: Zamknijcie interes i idźcie na etat. Możecie też równie dobrze pójść z torbami. Zastąpią was inni, którzy czekają na lukę w rynku. Czerpanie zysku z cudzej pracy jest stare jak homo sapiens, chętnych nie braknie. Gdy miałem 21 lat i zaczynałem jeździć jeszcze w Polsce z trzech pierwszych firm zostałem zwolniony min. za to że nie chciałem robić nadgodzin za darmo, za upominanie się o pieniądze lub za to że jako kierowca nie chciałem zdrapywać papy z dachu warsztatu. Na dodatek wszędzie gonitwa i stare podrutowane padła. W Niemczech jest normalniej, ale nie zdarzyło mi się aby, któryś z moich pracodawców mimo zadowolenia z mojej pracy docenił mnie i sam od siebie podniósł mi wynagrodzenie. O podwyżce zawsze przypominało im się, gdy wypowiedzenie leżało już na stole. Kiedyś okazywałem zrozumienie i godziłem się na wiele rzeczy, a w zamian byłem wykorzystywany. Na razie mi wystarczy. W latach 90-tych gdy zamykano państwowe zakłady, a poziom bezrobocia bił kolejne rekordy, każdy przedsiębiorca zatrudniający kilku ludzi był traktowany przez społeczeństwo wyjątkowo, bo "tworzył miejsca pracy". Czasy się jednak zmieniły. Teraz przedsiębiorca musi starać się o wartościowych pracowników i ciężko pogodzić się z tym, że już nie ma "stu ludzi pod bramą". |
Autor: | Atego [ 18 sie 2015, 1:27 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Chciałbym przekazać coś wszystkim przewoźnikom, którym nie pasują kierowcy:
Miałem już się nie odzywać, ale.. tak samo można powiedzieć w drugą stronę - do wszystkich kierowców, którym nie pasują pracodawcy:Zamknijcie interes i idźcie na etat. Możecie też równie dobrze pójść z torbami. Zastąpią was inni, którzy czekają na lukę w rynku. Czerpanie zysku z cudzej pracy jest stare jak homo sapiens, chętnych nie braknie. Otwórzcie swoje interesy i zobaczcie "jak to jest" z niektórymi kierowcami, spedycjami i państwem ![]() Żeby nie było, o nic się nie spinam. Nikt nie ma lekko. |
Autor: | Rossi [ 18 sie 2015, 3:12 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Pierwsza sprawa; jak kierowca nie będzie miał świadomości, że to on zarabia na siebie, a manna z nieba nie leci to nic z tego nie będzie. Jak jeździłem i nie narzekałem to koledzy stwierdzili, że muszę być przydupas starego. Teraz ich już nie ma i z tego co wiem nie poprawili sobie, jeden nawet dzwonił czy może wrócić. Teraz wyjdzie mi tutaj grubo ponad cztery lata i choć nie wszystko jest tak jak być powinno to co będę szukać bułek jak mam na chleb. Generalnie szef nauczył się nie przyjmować do firmy zawodników z CV dłuższym jak jedna kartka, po prostu nie ma sensu sprawdzać czy to akurat u nas wytrzyma dłużej jak trzy miesiące. |
Autor: | Żwirek [ 18 sie 2015, 8:10 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Wczoraj przed snem obejrzałem sobie furię z bradem pittem. Druga wojna czołgi te klimaty. Spałem sobie smacznie na a8 na pompie, juz przed 8 co chwile drzemki wciskam. Nagle jak cos nie [wycenzurowano] z działa to w pół sekundy juz na nogach byłem. Jednak nie żaden czołg jak myślałem na początku a rumunowi obok poduszka strzeliła ![]() |
Autor: | SergiejTG [ 18 sie 2015, 9:35 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Otwórzcie swoje interesy i zobaczcie "jak to jest" z niektórymi kierowcami, spedycjami i państwem
Rozumiem, że ciebie stać na dzień dzisiejszy otworzyć swoją firmę i wziąć ewentualny kredyt dlatego dajesz dobre rady...![]() Żeby nie było, o nic się nie spinam. Nikt nie ma lekko. Można powiedzieć, że kierowcy i pracodawcy jadą na jednym wózku - kierowca szuka porządnej firmy (których jest niestety mało), a pracodawca szuka normalnego kierowcy (których też jest mało). To jest akie błędne koło i tak było, jest i będzie...nigdy nie wiadomo na kogo trafisz...Ja trafiłem na gościa, który mnie oszukał na 1000 zł, a jeździłem u niego 1 miesiąc. Żeby nie było, o nic się nie spinam. Nikt nie ma lekko. ![]() |
Autor: | Atego [ 18 sie 2015, 10:25 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Rozumiem, że ciebie stać na dzień dzisiejszy otworzyć swoją firmę i wziąć ewentualny kredyt dlatego dajesz dobre rady...
Nie stać, za młody jestem. Dopiero wyrastam ze szczawia i leszcza barowego. Ale myślę dążyć w tym kierunku ![]() ![]() Cytuj:
Można powiedzieć, że kierowcy i pracodawcy jadą na jednym wózku - kierowca szuka porządnej firmy (których jest niestety mało), a pracodawca szuka normalnego kierowcy (których też jest mało). To jest akie błędne koło i tak było, jest i będzie...nigdy nie wiadomo na kogo trafisz...
Dobrze podsumowałeś. Wszystko w tym temacie ![]() |
Autor: | jabson [ 18 sie 2015, 10:31 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ja juz dawno powiedziałem i będę powtarzał musi dojść do takiego momentu w którym będą kierowca plus auto czyli ownerzy albo duże stabilne firmy zatrudniające na normalnych warunkach. Dziady w końcu padną bo nie będzie miał kto jeździć a cwaniaków nikt nie weźmie bo nikt sobie nie pozwoli na zmiany kadrowe co chwila. Wiem, że to trochę utopia ale tak być powinno |
Autor: | SergiejTG [ 18 sie 2015, 12:17 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Pany...jadę na jutro do Lidla do Gliwic...porażka to, czy sukces ??? Ile czasu se zarezerwować ? Dajcie jakieś wskazówki, dzięki ![]() |
Autor: | PrzemoBTC [ 18 sie 2015, 12:20 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Pany...jadę na jutro do Lidla do Gliwic...porażka to, czy sukces ??? Ile czasu se zarezerwować ? Dajcie jakieś wskazówki, dzięki
Na Lidlach pracują od 6 rano, przyjęcia kończą dość wcześniej. Chyba koło 12. Zrzucasz sam, elektrycznym paleciakiem. Idzie różnie, czasem długo się czeka na papiery.
![]() |
Autor: | ociu [ 18 sie 2015, 13:29 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ja ostatnio robiłem Lidla pod Legnicą, to fakt, dostajesz kluczyk, zrzucasz palety sam elektrykiem w wyznaczone miejsce, czekasz aż przyjdzie magazynier, policzy, sprawdzi, potem po papiery do okienka gdzie dostawałeś kluczyk i numer rampy, najdłużej czekałem za magazynierem, ale warto się pokręcić popytać pracowników, to zawołają tą nie lichą persone, w co do samego oczekiwania, albo wg awizajci, albo wg zapotrzebowania na dany temat, ale ogólnie nie idzie źle wg moich przygód z markietami..... Rozładunki od 6 chyba do 13.... |
Autor: | korni8808 [ 18 sie 2015, 13:33 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Ile orientacyjnie i skąd plywaja promy na linii Grecja-Włochy? /mobil |
Autor: | PrzemoBTC [ 18 sie 2015, 13:35 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Cytuj: Ile orientacyjnie i skąd plywaja promy na linii Grecja-Włochy?
15-20h. Odpływają z kilku miejsc we Włoszech.
/mobil |
Autor: | korni8808 [ 18 sie 2015, 15:44 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Aaaa chciałem zapytać ile to kosztuje na motocykl. Ja lichy internet mam u Romka /mobil |
Autor: | Marecki [ 18 sie 2015, 17:59 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
![]() Tyle oczekiwania, a tu takie coś. |
Autor: | kłaliti [ 18 sie 2015, 18:55 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Prawie jajka Ci widać ![]() |
Autor: | jarecki [ 18 sie 2015, 19:55 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Panowie dostałem propozycję pracy, ale na własnej działalności. Sukces to to raczej nie jest, porażka?? hmm Jak Wy to widzicie ? Pchać się w takie bagienko |
Autor: | Uciu [ 18 sie 2015, 20:04 ] |
Tytuł: | Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 |
Marecki, nawet równo ci to popękało |
Strona 503 z 3556 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |