witam,
kilka informacji nt pracy w węgierskim oddziale Waberer's, które mam od mojego kolegi z Węgier, którego tata pracuje właśnie w tej firmie już od ładnych paru lat (wcześniej jeździł w Hungarocamion). Mój kolega jest z miejscowości Eger na północ od Budapesztu, ale odległości na Węgrzech nie są aż tak duże, więc jego ojciec bez problemu dojeżdża na bazę w Budapeszcie albo podjeżdża na weekendy autem do Egeru. Tata Gabora (tak nazywa się mój kolega) jeździ typowym dla firmy żółtym Actrosem MPII Megaspace z firaną Schmitza. Auto jest mu przypisane-tzn. nie zmienia co chwilę aut, tylko jeździ tym jednym (no chyba, że coś się stanie - ostatnio np. jednorazowo jechał DAFem XF bo Actros był na serwisie). Kierowcy w Waberers w większości jeżdżą w tzw. divisions czyli dywizjach tzn. jedna dywizja obsługuje kierunki zachodnie (Hiszpania, Francja, Anglia), druga środkowo europejskie (Niemcy, Polska, kraje bałtyckie) a inna Skandynawię. Nie jest to tak, że na 100% jeździsz na danym kierunku, ale często jest tak, że przez dłuższy okres kręcisz trasy w jednej dywizji. Jeśli chodzi o ich auta w Polsce, to dosyć żadko obsługują trasy do/z Polski, tylko jadą tranzytem z Węgier do Finlandii przez PL,LT,LV, EST i promem do Finaldnii, gdyż obsługują potężny kontrakt dla Noki, na którym zaangażowane jest mnóstwo aut. Kierowcy w węgierskim Waberer's są w trasie w znanym dziś systemie tzn. ok 3 tygodni w trasie+tydzien na miejscu. Często robią kółka - tzn. np z Węgier jedzie do Włoch, tam łąduje coś na Hizpanię, później do Anglii i przez Francję czy Holandię wracają do domu. Waberers wozi bardzo dużo sprzętu elektronicznego, RTV, AGD itp. Tata mojego kolegi wozi mnóstwo sprzętu Electrolux. Auta są bardzo dobre, o czym chyba nikomu nie trzeba mówić
Generalnie tata mojego kumpla bardzo chwali sobie pracę w tej firmie. O zarobki dokładnie się nie pytałem, ale podobno to najlepszy pracodawca dla kierowców na Węgrzech i wielu chce tam pracować. Co się zaś tyczy oddziału w Rumunii, to faktycznie istnieje i obsługuje głównie trasy pomiędzy UE a Bałkanami, ale jeźdżą tam w większości starsze Volvo FH i DAFy przechodzące do Rumunii od węgierskiego Waberers. To wszystko co mi chwilowo przyszło do głoiwy, jak mi się coś przypomni to dopiszę.
Pozdrawiam
Rekin
PS. Polski oddział podobno też ma wozić głównie dla Electrolux...