Cytuj:
Ale jakie mam poglądy?
Jakbyś chciał wiedzieć to nie śmigam w foliowej czapeczce.
Już Ci pisałem, że w gruncie rzeczy, nie interesuje mnie to. Szanuję, że masz swoje przekonania i akceptuję.
Nie oczekuj jednak, że będziesz wierny swoim poglądom pod warunkiem, że kto inny za to zapłaci. Też już napisałem dlaczego i nawet podparłem analogią.
Cytuj:
Dlaczego nie odniosłeś się do ostatniego akapitu mojego poprzedniego postu?
Bo zapomniałem.
Albo niech sami płacą za testy, albo zaszczepią się czymś co jest uznawane w UE - tu jest wybór. Jak jedziesz do Londynu to nikogo nie obchodzi, że masz sentyment do rodzimego Maza, ich interesuje, że auto ma być wyposażone w radary, kamery i inne chuje muje. Polski dziad nie ma wpływu na to, że UE nie uznaje radzieckich szczepionek, pretensje trzeba kierować gdzie indziej.
Cytuj:
Konstytucją też była wcześniej i niestety dla niektórych, wszystkie późniejsze akty prawne muszą się do niej dopasować.
Ograniczanie podstawowych wolności obywatelskich z powodu "odmowy" DOBROWOLNEJ iniekcji jest przymusem pośrednim, tym samym jest niezgodne z prawem, co potwierdzają hurtowe wyroki sądów w kwestiach obywatelskich i przedsiębiorców.
Najlepsze jest to, że wybuchła dyskusja za co to kierowca ma nie zapłacić, bo przecież dziada nie stać, a testy w DE są darmowe.
Znam ten argument, przyjmuję i częściowo podzielam. Tylko co z tego? Faksuj do osób, które mają realny wpływ na te obostrzenia.
W sierpniu byłem w DE osobówką, nie byłem zaszczepiony i zgadnij co zrobiłem? Zrobiłem test za swoje, wziąłem na klatę konsekwencje faktu, że się nie zaszczepiłem.