No nie wiem, czy uzyskanie spadku 10%, bo przecież nie więcej, spowoduje że dwa razy ruszysz szczotą i jest czysto.
To znaczy wiem że nie, dla tego piszę, co nie
.
Przecież w suwanym dachu te zagłębienia między belkami to mają z 10, lub 15 mm głębokości.
A jak jest 5 stopni mrozu, i tam jest śnieg, częściowo stopiony, i pod spodem jest lód, to też zepchniesz raz podstawiając drabinę?
No dobrze, a jak nie ma lodu, tylko uwaliło 5 cm śniegu, to też zsunie Ci się na ostatnie dwa zagłębienia?
No pięknie się fuka, że ja to taki święty, tylko realia trochę inne.