Cytuj:
Ciekawe z czyjej kieszeni będzie naprawa, pracownika, firmyOC?
Powiem szczerze, że nie wnikałem, ale po gadce kierownika, robi to chyba za swoje, żeby nie stracić jakiejś tam "renomy". Bo prosił wręcz, żeby tylko firma nie ingerowała w to i nie powiadamiała serwisu. Mimo wszystko, spisałem takie oświadczenie z jego danymi, że to on zrobił i podbił mi to pieczątkami serwisowymi. Ot tak, na wypadek, gdybym został "wych*jany".
Zapewniał, że max. tydzień i mam przyjechać na szybką naprawę, nie byłoby problemu, gdybym miał siwe plastiki, ale niestety mam w kolorze i muszą pomalować.