Electrolux ma śmieszne wymogi zabezpieczania i ładowania... Raz ładowałem w Świdnicy i na moje szczęście nie miałem multilocka w naczepie, a pasy nie mogły być o ramę zaczepione i skończyło się na kilku pasach od kłonicy do kłonicy.
Mimo to szybko i sprawnie. Tak jak Davo pisałeś, licencje, skany dowodów, podpory na koniec naczepy, kliny... A no i kluczyki do biura.
Sergiej, na export wozimy cały czas AGD wysoko po dach i zero pasów, belka na tył i ogień.
Ładunki same w sobie spoko, lekko, tyłem bez pasów. Ale to czekanie we Wrocku to yebał ich pies, ostatnio idą na rekordy. Mniej niż 12h oczekiwania na samą rampę to nie ma na co liczyć...
A teraz pytanko z innej beczki.
Mam okazję pojeździć z beczką na ADR'ach.. Mam podstawowe ADRy, żeby zrobić na cysterny to muszę ten plastik wymieniać po egzaminie czy dają jakieś dodatkowe papiery? Gość się upiera, że w jeden dzień to zrobię i mogę ruszać...