Fajnie się czytało te wasze opowieści o BHP
Dlatego szanuję i podziwiam ludzi na krajówce, ja bym miał chyba wszędzie zakaz wjazdu
Ja generalnie przez 10 lat nie miałem jakiś większych przygód. No raz mi piwo zabrali na wjeździe do jakiejś huty na przechowanie
Ale na zachodzie RAZ jeden jedyny w Anglii ochroniarz do mnie krzyczał, żebym kamizelkę założył, bo nas ukrzyżują jak Chrystusa i po jego minie śmiem twierdzić, że w to wierzył