Cytuj:
No Panie kolego toz to ewidentnie super okazja na L4
Dwa tygodnie jak nic, nawet 3 bo moze jeszcze w kręgosłupie cos strzyknac od tego gonienia po kiblach. Ja bym sie nie zastanawial i od razu do lekarza walil
Ja nie pamiętam kiedy na urlopie byłem, a co dopiero L4.
Żeby iść do lekarza trzeba by być w kraju, a ja w rozjazdach.
Tak jak Bauer pisał, jelitówka. U mnie pierwszy raz w życiu i na szczęście nie w najgorszej postaci.
Dziś już lepiej, więc auto rozladowane, jutro załadunek i jazda do Hiszpanii na poniedziałek.
Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka