Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Panowie dostałem propozycję pracy, ale na własnej działalności. Sukces to to raczej nie jest, porażka?? hmm Jak Wy to widzicie ? Pchać się w takie bagienko

Kiedyś stary szofer powiedział mi ze jak dostaniesz propozycje pracy u kogoś na własnej działalności to odwrót na pięcie i do domu.

u mnie porażka po całości drugi dzien w pracy a już tyle problemów
pod Ostrowem Wlkp pękł mi wąż od powietrza przy naczepie a poźniej pod Trzebnica moj DAF porzygał się płynem chłodniczym dolałem wody 20l i na A4 kawałek za Legnicą znowu to samo jakoś udało mi się zjechać z autostrady i teraz stoje na jakimś orlenie

Cytuj:

Kiedyś stary szofer powiedział mi ze jak dostaniesz propozycje pracy u kogoś na własnej działalności to odwrót na pięcie i do domu.

A mówił, żeby z górki na luzie ciągnąć? Albo, że w górę nie poleci?

Nie chodzi o samo pytanie, na które odpowiedziałeś, ale argument, że "stary szofer mi powiedział" to żaden argument.

Cytuj:

Prawie jajka Ci widać

Bez przesady

Cytuj:

Marecki, nawet równo ci to popękało

Żeby to jeszcze mi pękło Dzwonił sprzedawca wczoraj, że paczka czeka do odebrania na poczcie od piątku, a ja czekam na nią, żadnego awiza ani nic. Poszedłem dzisiaj odebrać, otwieram a tu takie zaskoczenie, ale sprzedawca bardzo wyrozumiały powiedział, żeby odesłać i zamieni

Krzychutir ty to jesteś. Już chciałem brać wolne żeby bramę robić pod kościołem, a tu zonk

Cytuj:

Jaki przekrój przewodu dać do obrysów w aucie? Żarówki 5W, 12V, 4 sztuki na strone, najdłuższa odległość 4m. Wystarczy 1mm2?

5W na 12V to jakieś 0,42A. W elektryce samochodowej przyjmuje się ponoć 1mm2 na 10A. Resztę sobie posumujesz, w zależności jak podłączysz, ale i tak 1mm2 powinno być aż za dość.

Cytuj:

Krzychutir ty to jesteś. Już chciałem brać wolne żeby bramę robić pod kościołem, a tu zonk

a dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi jakby https://www.youtube.com/watch?v=tV0hMWvQhJY

Cytuj:

a dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi jakb

Nie za dużo tam chlapiesz ozorem?
Mi to nie przeszkadza - ale może Twojej przyszłej żonie czy też jej ojcu nie przypasi to co mówisz i umieszczasz w internetach?

Cytuj:

Cytuj:

a dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi jakb

Nie za dużo tam chlapiesz ozorem?
Mi to nie przeszkadza - ale może Twojej przyszłej żonie czy też jej ojcu nie przypasi to co mówisz i umieszczasz w internetach?

EDIT: Obejrzalem do konca..

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

a dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi jakb

Nie za dużo tam chlapiesz ozorem?
Mi to nie przeszkadza - ale może Twojej przyszłej żonie czy też jej ojcu nie przypasi to co mówisz i umieszczasz w internetach?

EDIT: Obejrzalem do konca..

do końca, słowa klucz, nie każdemu się udało

porażka już drugi dzień po podniesieniu kabiny i sprawdzeniu skąd ucieka mi woda okazało się, że to prawdopodobnie wąż który idzie od zbiornika wyrównawczego ni cholery tego zakleic ani zdjąć bo wszystko jest tak zabudowane ludzie ze spedycji juz się wkur...a a mój szef powiedział, że mam jakoś pokombinować żeby dojechać na rozładunek poczekam jeszcze trochę i jak szef nie załatwi mechanika to załatwiam sobie żeby ktos przyjechał a auto zostawiam i niech se radzi

Niech ludzie ze spedycji przyjadą i zrobią. Wtedy ani Ty, ani szef i spedycja nie będą się wku..iać

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

stoje do jutra... rano ma mi szef dać znac czy przyjedzie z mechanikiem czy nie. Jak nie to ja dzwonię po znajomych żeby mnie zabrali stąd

Cytuj:

stoje do jutra... rano ma mi szef dać znac czy przyjedzie z mechanikiem czy nie. Jak nie to ja dzwonię po znajomych żeby mnie zabrali stąd

Gdzie stoisz ?

Zastanawia mnie podejście tego "szefa" do tej całej sytuacji (jeśli jest tak, jak opisuje kolega) - stoi samochód z towarem na naczepie (czy skrzyni ładunkowej, nie wiem czym jedzie kolega). Jak go nie dostarczy na czas (wnioskuję, że ma jakąś awizację, skoro "szef" mówił, żeby "coś zrobił, aby jakoś dojechał na rozładunek") to zapłaci karę. W Legnicy (bo tak kolega napisał, że stoi "kawałek za Legnicą, na jakimś Orlenie") na pierwszej, lepszej stronie w googlach znalazłem parę warsztatów, którzy robią "duże" autka. Jeśli szef ma daleko do miejsca awarii swojego auta i wie (z opowieści kierowcy), co może być zepsute (ładunek jest pilny), to lepiej i przede wszystkim szybciej, aby ktoś "miejscowy" podjedzie do tego samochodu i usunie usterkę. Jest parę firm i może wybrać sobie tą "najtańszą".

Zdaję sobie sprawę, że co niektórych moje słowa mogą śmieszyć (hahahahahaha), ale jestem pewien, że tak by postąpiła większość racjonalnie myślących przewoźników.

Zapewne orlen Wilczyce

Zaufanie, kolego, albo jego brak, wydaje się kluczem do tej historii.

Cytuj:

do końca, słowa klucz, nie każdemu się udało

Mea Culpa, odpuściłem po kawałku... W sumie nie zainteresowało mnie na tyle żeby przebrnąć do końca

nie wiem w jakiej miejscowości jest ten Orlen. Stoje na drodze 364 na Złotoryje. Dzwoniłem do mechaników i są albo zajęci albo za daleko... jeden mi powiedział, że dojazd 500zl i 150zł godzina pracy szef jak to usłyszał to powiedział, że za droga ta impreza

Cytuj:

nie wiem w jakiej miejscowości jest ten Orlen. Stoje na drodze 364 na Złotoryje. Dzwoniłem do mechaników i są albo zajęci albo za daleko... jeden mi powiedział, że dojazd 500zl i 150zł godzina pracy szef jak to usłyszał to powiedział, że za droga ta impreza

Naprawdę sam nie jestes w stanie nic zrobić? Nie możesz na przykład zdjąć węża i odłączyć nagrzewnicę i zamknąć obwód dobrym wężem?