[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 59: Trying to access array offset on value of type bool
[phpBB Debug] PHP Warning: in file /ext/motofocus/app/event/post_row.php on line 60: Trying to access array offset on value of type bool
Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2 - Strona 500 - wagaciezka.com - Forum transportu drogowego



Strona 500 z 3556 [ Posty: 71107 ] Przejdź na stronę Poprzednia 1498 499 500 501 5023556 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 15 sie 2015, 22:06
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4086
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Cytuj:
ja jak spotykam się z przyszłym pracodawcą staram się nie grymasić.
Ja będę grymasił :mrgreen:

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Post Wysłano: 15 sie 2015, 22:12

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sie 2011, 22:06
Posty: 1775
Samochód: XF 105.460
Lokalizacja: STA

Cytuj:
Ja będę grymasił :mrgreen:
Dokładnie, takie czasy nastały, że to kierowca sobie wybiera robotę/ pracodawcę a nie na odwrót :)


Post Wysłano: 15 sie 2015, 22:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 lip 2015, 12:28
Posty: 100

500 stron i żadnych fajerwerków⁉ :D


Post Wysłano: 15 sie 2015, 22:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 lut 2011, 15:45
Posty: 171
GG: 112
Samochód: Duzy?
Lokalizacja: Olsztyn czy jakoś tak

No jak nie a solówka z prezesem? :wink:


Post Wysłano: 15 sie 2015, 23:01
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2143
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

Cytuj:
Dzisiaj rano miałem spotkanie z kandydatem na kierowcę. Wiek 45 lat i typowy "co to nie ja". Rozmowa o warunkach pracy, zjazdach do kraju, obsłudze cysterny (praca na cysternie chemicznej), pensji (szczególnie tutaj wywiązała się b.interesująca dyskusja) itp. Nie zabrakło tekstów oczywiście typu "Paanieee, gdzie to ja nie byłem (cała Europa) i czym ja nie jeździłem (wywnioskowałem, że ten jegomość to jedynie T-34 nie jeździł), pod jakie ja rampy cofał itp." - czyli stałe teksty. Widzę, że trafiłem na "porządnego kierowcę z bardzo bogatym doświadczeniem", to od niechcenia zaproponowałem temu osobnikowi przejażdżkę TGA z naczepą firanką. Z początku się oburzył, że jak to ja mogę coś takiego zaproponować już na pierwszej rozmowie (myślałem, że będzie chodziło mu o dzisiejszy zakaz dla ciężarówek, ale nie), ale wytłumaczyłem mu, że ja także "mogę coś od niego wymagać" (on zasypał mnie pytaniami o wynagrodzenie, łącznie z "przypuszczalną godziną o której będzie wykonywany przelew na konto..."), no to ja chciałem wyegzekwować od niego te "rzekome świetne umiejętności trakerskie". Efekt - uszkodzona duża obudowa od prawego lustra (stuknął w znak drogowy na skrzyżowaniu, gdzie składy ponadnormatywne z mojego miasta, przejeżdżają bez problemu).
Po tym incydencie, zmiana gościa o 360* - łagodny, zero ostrego tonu i docinek, potulny i w końcu dowiedziałem się, czym ostatnio jeździł (do tej pory to była wielka tajemnica, ale twierdził że "kiedyś jeździł Volvo Euro5")... starą Scanią na krótkich, międzyzakładowych przerzutach.
Skoro zmienił się o 360* to dalej taki sam :D

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Post Wysłano: 15 sie 2015, 23:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Cytuj:
ja jak spotykam się z przyszłym pracodawcą staram się nie grymasić. Z reszta jak mam stawiać warunki skoro na zestawach śmigam dopiero rok... Dla mnie auto moze nie mieć klimy postojowej i innych bajerów ale ważne by było zadbane i miało cyfrowe tacho. To jedyne co mnie interesuje, ewentualnie automatyczna skrzynia...
Ciężko znaleźć pracodawce który dba o sprzęt i kierowce ale kto szuka ten znajdzie :wink:
Apropo moze ktoś z łódzkiego najlepiej z Łodzi wie gdzie szukają do pracy na normalnych warunkach? :>
Co Ty gadasz, trzeba stawiać jakieś wymagania, a nie się godzić na wszystko. Z drugiej strony masz rację, chvj ze sprzętem, liczy się hajs a nie fajerwerki. Aczkolwiek z zepsutą klimą nie polecam dziadowania(jak ja). :lol:

Jednak cyfrówkę na tarczki bardzo chętnie bym zamienił, tęsknię za magią 5 urlopówek i dobieraniu ich pod moją aktualną pozycję. Aaa no i to manewrowanie zegarkiem. :lol: :lol:


Jak ktoś chcę robotę zachód wschód, głównie Niemcy,Belgia, Holandia-Rosja to mamy "wakat" w moim dziad transie. Weekendy w 90% w domu, auto premiumka. Tylko człowiek musi dobrze liczyć na kolanie. :wink: 8)


Post Wysłano: 15 sie 2015, 23:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 mar 2013, 17:30
Posty: 484
Samochód: Focus/SCANIA
Lokalizacja: Łódź

chodziło mi o to ze nie mam takich wymagan by auto było nówka funkiel. Wiadomo ze czegoś wymagam ale nie jest to takie WOW nie do spełnienia :wink:


Post Wysłano: 15 sie 2015, 23:20

Cytuj:
(...)Jak ktoś chcę robotę zachód wschód, głównie Niemcy,Belgia, Holandia-Rosja to mamy "wakat" w moim dziad transie. Weekendy w 90% w domu, auto premiumka. Tylko człowiek musi dobrze liczyć na kolanie. :wink: 8)
Ja tam dziękuję za kursy do wroga. Jakoś mnie ostatnio Niemcy skutecznie do siebie zniechęcają. A i matematyka u mnie nie zawsze się zgadza.
Poza tym to dowiedziałem się, że koniec z trzymaniem auta pod domem. W oddziale wchodzi racjonalizacja i od września będziemy zostawiać auta na Śląsku - będą nas dowozić busem do i z domu. Miał być firmowy (tudzież oddziałowy) parking w Tarnowie, będzie jak w większości przypadków. Cud-miód-piwo i orzeszki...


Post Wysłano: 15 sie 2015, 23:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Tu u mnie na zachód wyjazdy stałe, praktycznie tylko do dwóch wiosek w Germanii, do Euskirchen do Proctera, albo do Duren do takich dwóch firm. Co nie zmienia faktu, że też mnie wkurvia jazda po D, jak nie stau to inne utrudnienia. I szczerze to z roku na rok coraz gorzej tylko...
Aut się przewija od zayebania.
Ktoś się orientuje kiedy na A1 w Kolonii otworzą wreszcie ten most na Renie? Bo jak dotąd przy kupowaniu tollka ręcznie, maszyna od razu kierowała na objazd tzn. z jedynki w trójkę i do czwórki, a w środę kupowałem to wyznaczyło prosto jedynką. Moja myśl, "pewnie oddali most do użytku", jakie było moje zdziwienie jak dojechałem, a tam dalej znaki, że 3,5t i musiałem dokupić ten kawałek objazdu.


Post Wysłano: 16 sie 2015, 0:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 kwie 2008, 14:16
Posty: 362
Lokalizacja: Leszno

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
300zł, 8 punktów. Prękość :evil:
ty sie ciesz, że nie 500zl i 10pkt :mrgreen:
Ciesz się, że nie zatrzymali prawa jazdy ;)
7km/h więcej i tak by się skończyło :|
Cóż, nauczka na przyszłość. Po skończonej trasie, nie spiesz się do domu.


Post Wysłano: 16 sie 2015, 0:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 gru 2008, 19:03
Posty: 1314
Samochód: TGL / A4
Lokalizacja: SKL

Zrzucam we wtorek na Błoniu towar, obok pod rampą stoi czerwone Magnum DXi na ELC z chłodnia (z wyglądu padło jakich mało), podchodzi do mnie jej kierowca i z takimi tekstem: " koljego ja tu rampa po rozładunek stać mogie? " Ja mu na to, że nie wiem, zazwyczaj pod początkowe numery podstawiaja pod rozładunek, ale Ty co, pauze 45tke chciałbyś dokręcić? Na co on mi odpowiada: "Nie koljego, jaka pauza, pauza to już przed Warszawą się kręci, idź Ty tu zapytaj jak się dzisiaj jeździ. Ja kiedyś tu u was jednemu powiedział, że magnesu nie założę to on mnie kazał wypier#"'*%ac za bramę..."

Można? Można... :|


Post Wysłano: 16 sie 2015, 9:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 6042

Przypomniało mi się jak kiedyś zajechałem pod firmę, akurat była zmiana bo to było ok 14:00. Zgłosiłem się na bramę, kazali iść do samochodu, włączyć radio i czekać, aż będą wołać. Poszedłem, odpaliłem czytnik, wyciągnąłem kanapkę, jem, czytam i czekam. Przyjechało zaraz po mnie 3 szoferów w scaniach, wyskoczyli z samochodów, meldują się, wracają i robią kółeczko przed samochodem jednego z nich(musieli się dawno nie widzieć, bo przyjechali razem). W międzyczasie ochrona woła, ich również, wszyscy już wjechali, tylko oni zostali i lecą do kabin i drą się na tego ochroniarza "ty wuju, byliśmy wcześniej, a wpuszczasz wszystkich przed nami". Włączył się jeszcze inny kierowca do "dyskusji" i mówi do nich, że przecież ich wołał ochroniarz, tylko stoją i pieprzą głupoty zamiast słuchać. Jego też zwyzywali, odpalili klamoty i pojechali :mrgreen:


Kiedyś mi opowiadał znajomy, że ma kolegę, który był w PL ochroniarzem, wyjechał do GB, tam zrobili mu różne uprawnienia i teraz także pracuje jako ochroniarz statków. Podobno kasa z tego jest konkretna, ale i ryzyko olbrzymie.
Swoją drogą był kiedyś całkiem przyzwoity film o atakach piratów z Tomem Hanksem:
http://www.filmweb.pl/film/Kapitan+Phillips-2013-643366


Post Wysłano: 16 sie 2015, 9:15
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lut 2009, 18:30
Posty: 1785
GG: 1
Lokalizacja: Częstochowa SC

Mnie z reguły Ci dziesięciomilionowi kierowcy nie wierzą ze nie mam kamienia i nie używam go na kraju.
Młody ja jeżdzę już 30 lat i to się tak nie da :lol:
Póżniej stoją i płaczą jak to ich szef goni :lol:


Post Wysłano: 16 sie 2015, 9:17
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2143
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

Wuja pracuję też na statkach, pływa po całym świecie, nie pływa z diamentami czy czymś, ale opowiadał, że jak do niektórych portów mają wpłynąć czy wokół jakiś niebezpiecznych miejsc to im też przydzielają ochroniarzy na statek bądź płyną razem z nimi na łodziach.

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Post Wysłano: 16 sie 2015, 10:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 maja 2014, 9:00
Posty: 1154
Samochód: Scania R410
Lokalizacja: Będzin

Dobra przygoda musi być na takim statku.Ryzyko bardzo duże ale wrażenia na całe życie;)

_________________
"Ja to jestem tradycjonalista,wolałbym rzepa zapiąć niż jakieś promy wbijać' -Król Dystrybucji 2019


Post Wysłano: 16 sie 2015, 10:27

Cytuj:
Dobra przygoda musi być na takim statku.Ryzyko bardzo duże ale wrażenia na całe życie;)
Taaa jest ryzyko jest zabawa. Ja tam dziękuję za takie wrażenia ;)


Post Wysłano: 16 sie 2015, 11:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2012, 13:09
Posty: 1015
Samochód: słaby!

rum i dziwki, to je życie 8)

_________________
Pilot szwedzkiego samolotu z uszkodzonym wirnikiem


Post Wysłano: 16 sie 2015, 11:55
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2143
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

Zabawa, zabawa - ale kazdego rejsu czlowiek zastanawia sie czy bezpiecznie wroci do domu.

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Post Wysłano: 16 sie 2015, 13:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 lis 2010, 18:26
Posty: 1921
Samochód: Żółtek
Lokalizacja: Warszawa/Żychlin

Podobno, nie wiem bo nie byłem nigdy w takich sytuacjach, jak się raz pozna smaku wojny i tego typu adrenaliny, później odbiera się to inaczej. I raczej osoby, które pracują w takich branżach i zawodach nie mają rozkmin typu "czy wrócę" co 5 minut, to dla nich norma, część codzienności.


Post Wysłano: 16 sie 2015, 14:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 gru 2011, 15:14
Posty: 606
Samochód: TGL 12.250 tandem

A wy jak wyjeżdżacie w trasę rozmyślacie czy wrócicie ? Jak idziecie spać to myślicie o tym, żeby nikt tylko do kabiny nie wszedł ? Ja osobiście nie, bo już dawno bym osiwiał 8) 8)

Ma ktoś jakieś sposoby, żeby naszła chęć na wyjazd ? Za niecałe 2h muszę z domu wyjść... a natchnienia na jazdę nie ma w ogóle :/


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 500 z 3556 [ Posty: 71107 ] Przejdź na stronę Poprzednia 1498 499 500 501 5023556 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: