Oj słyszałem ciebie na radiu, ja się poddałem pod Jeżewem i oddałem stery zmiennikowi.
Przecież ci mówił że śpię, tak oko przymknołem źe jak rozmawualiście na radiu nie sądziłem że już jesteśmy na Bobrach
Ta usemka mnie wykończy przez te dziury
Stoimy na stacji na parkingu o 21:30 ruszamy dalej, dziś cel dojechać do Cerkiewki zrobić pauze i za atakować Moskwę nocą, powrót 107
.
I w końcu będzie koniec tego maratonu, pięć razy Moskwa .
W planach jest jakiś Krasnodar na połowę sierpnia, chyba że coś się urodzi w między czasie. Jak nie to dwa tygodnie wolnego i w tym czasie planuje montować halogeny na dachu