Po przeczytaniu postu Kolegi Yarzyna jestem w głębokim szoku

do czego potrafi się dopuścić szef tej firmy. Odnośnie zachowana Twojego Kolego tylko opanowaniem można załatwiać te sprawy co Ci się udało. Popełniłeś jeden błąd trzeba było się szybko ewakuować po rozmowie w biurze i opuścić ten teren. Wtedy by nie doszło do szarpaniny i zniszczenia Twojego mienia (samochodu). Mam nadzieję że już zgłosiłeś sprawę na Policję i zrobiłeś obdukcję na SOR (uszczerbek na zdrowiu).
Cytuj:
Dajcie te nazwe firmy i kręcimy afere

Znalezienie nazwy tej firmy zajęło mi około minuty (nie jestem z Woj. Śląskiego), więc nie przesadzaj

. Znając życie to ta sprawa swój finał będzie miała w sądzie, więc doradzam Ci Kolego poszukać dobrego prawnika. Po drugie jeśli by szef do Ciebie zadzwoni o spotkanie to nie gódź się na nie, a jeśli się na nie zgodzisz idź z kimś obcym (kolegą, koleżanką itp.) że by mieć świadka i spotykaj się poza bazą firmy. Napisz jak się ta sprawa rozwinęła później.
_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09

.