Strona 1 z 1 [ Posty: 15 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 18 cze 2008, 9:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 cze 2008, 16:23
Posty: 8
GG: 0

Witam.
W szkole jazdy jeżdżę Manem 8 biegowym.
Na egzaminie będę zdawał na Renault.
Są podobne, poza jedną różnicą.
W Manie widzę dobrze tylne koła w lusterkach i łatwo zrobić mi nim np. kopertę.
Jak to jest w Renaulcie? Bo podobno nie widać kół, tylko nadkola. Niektórzy mówią że widać ale trzeba dobrze lusterka ustawić.. Więc jak? Jak to jest?
EGZAMIN: Nowy Sącz.


Post Wysłano: 18 cze 2008, 17:06

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 gru 2007, 11:07
Posty: 394
Lokalizacja: podlasie

kiedys uczylem sie na starze w ktorym bylo widac kola a zdawalem na aucie w ktorym nie bylo iczh widac manewry rob sugerujac sie burtami. po prostu skrzynia szersza jest i nic nie poradzisz


Post Wysłano: 18 cze 2008, 17:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Jesli mowa o Renault Midlum to problem jest podwójny.

Po pierwsze faktycznie problem jest z kołami, nadużyciem jest jednak stwierdzić że nie widać kół, po prostu lusterka nie mogą być ustawione na zbyt duży kąt co w ogóle nie jest wskazane bo nie widzisz nic do tyłu.

mniej wiecej widac gdzie jest koło. Innym problemem jest to, że w midlumce jest jeszcze kawał auta za tylną osią co sprawia mi cholerne problemy przy zatrzymaniu do metra przed słupkiem cofając na łuku...

W manie nie mam tego problemu bo całkiem dobrze idzie wyczuć tył, ale man jest krótszy, poza tym pewno mówimy o roznych manach:) ja jeżdże na manie f90 no i na midlumce.

Nie wiem chyba nie ma innej opcji jak zapamiętać sobie jakieś charakterystyczne punkty żeby auto ustawić w dobrym miejscu....


Post Wysłano: 18 cze 2008, 19:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 gru 2007, 11:07
Posty: 394
Lokalizacja: podlasie

jak nie jedziesz pierwszy to zawsze cos wypatrzysz pekniecie w asfalcie drewko ktore moze byc punktem odniesienia.


ale nie wiem po co wam te kola. jak stracisz burta pacholek i tak po egzaminie wiec?? a jak nie zaczepisz burta to i kolem nie najedziesZ


Post Wysłano: 18 cze 2008, 23:20
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Przede wszystkim widzialnośc kół sie przydaje do jazdy po mieście, a może nie tyle kół co krawęznika w okolicy koła.

a z tego co wiem przestawianie lusterek na jazde na miasto jest zabronione


Post Wysłano: 19 cze 2008, 9:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 16 cze 2008, 16:23
Posty: 8
GG: 0

Koło mi jest potrzebne, żebym wiedział kiedy zacząć kręcić przy kopercie.

Cytuj:
jak nie jedziesz pierwszy to zawsze cos wypatrzysz pekniecie w asfalcie drewko ktore moze byc punktem odniesienia.
A jak ja mam znaleźć sobie punkt odniesienia, skoro na egzaminie bede jechal pierwszy raz midlumem?


Post Wysłano: 19 cze 2008, 13:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2008, 11:46
Posty: 489
GG: 8812652
Samochód: Czerwony
Lokalizacja: Śląsk/Zagłębie

Stary, ja przez to oblałem za pierwszym razem egzamin na C!

W Ośrodku jeździłem manem, w którym widziałem koła. Ostatnie zaś dwie godziny kursu manem, w którym kół nie było widać i po prostu TRAGEDIA! Na egzaminie też miałem mana, w którym tylnych kół nie widać i oblałem zatoczkę.

Zdałem za drugim razem, ale chyba tylko dlatego, że na losowaniu nie wybraliśmy zatoczki. Było za to zawracanie na trzy - a to równie fatalne, bo nie wiesz jak długo cofać - nie wiesz, czy już dojechałeś do belki czy nie. Koszmar! Kilka osób oblało na tym - ja zdałem, bo cofałem tylko tak długo, aby mieć już pewnosć, że "w przodzie" się wyrobię.

Na zatoczkę nadal nie mam patentu. Ćwiczyłem dodatkowo w innej szkole, ze swietnym instruktorem i nawet jemu opadły ręce ;) Niby robię wszystko jak należy a wychodzi do...

To jest chyba wina instruktorów, którzy nie zwracają uwagi kursantom, by NIE PATRZYLI NA KOŁA, tylko na burtę. Jak ktoś się przyzwyczai do obserwowania kół, a przesiądzie się na auto, w którym ich nie widać, będzie miał kłopoty.

Dobra rada: Jeśli nie możesz zmienić auta, wykup sobie przed egzaminem w innej szkole 2-4 godzinki, ale na aucie, w którym nie widać kół. I wtedy poćwicz.
Przede wszystkim: zatoczkę i zawracanie na trzy
. W pozostałych manewrach liczą się głownei burty lub inna zabudowa nadwozia, więc jest łatwiej.

Przy okazji, zawracanie na trzy wydaje się banalnym manewrem. Ale bardzo łatwo na tym polecieć.

_________________
B, C, D. Instruktor kat. B.
http://www.kwalifikacja-wstepna.pl - wszystko o kwalifikacji wstępnej
http://www.szkolenia-okresowe.pl - wszystko o szkoleniach okresowych
http://www.walpdrive.pl - mój blog o zdobywaniu zawodowych kategorii


Post Wysłano: 19 cze 2008, 14:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 maja 2007, 13:11
Posty: 78
Lokalizacja: 51°31' N 20°01' E

Widze wszyscy maja problemy z tymi kołami. Na wszystko sa sposoby. Poprostu przestańcie się patrzyć na te koła, zacznijcie jeździć na burty i problemu z przesiadką nie będzie. Parkowanie równoległe jest naprawde proste gdy tylko wie sie co i jak robić.

_________________
"Nobody will ever need more than 640k RAM!" -- Bill Gates, 1981
"Windows 95 needs at least 8 MB RAM." -- Bill Gates, 1996
"Nobody will ever need Windows" -- logical conclusion


Post Wysłano: 19 cze 2008, 19:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sty 2008, 18:49
Posty: 270
GG: 1
Samochód: Liebherr LTM1100
Lokalizacja: Bydgoszcz

srodkowa klonica jest na wysokosci tylniej osi i jak cofasz do zatoczki to w momencie kiedy mijasz klonica tyczke zaczynasz krecic do oporu. krecisz tak dlugo az zobaczysz w lewym lusterku wewnetrzna tylnia tyczke. wtedy prostujesz tak zeby ta tyczka caly czas pokrywala sie z lewa krawedzia auta widzianego w lusterku. w momencie kiedy miniesz z prawej strony tyczke zewnetrzna krecisz ostro w lewo zeby schowac auto w zatoczce.
warunki. im dalej sie ustawisz od prawej krawedzi tym glebiej musisz wjechac. im wieksza bedzie przestrzen widziana w lewym lusteru miedzy obrysem auta a tylnia wewnetrzna tyczka tym glebiej osadzisz auto w zatoczce. idealne wykonanie zadania z moich doswiadczen jest mozliwe w momencie kiedy startujemy z odleglosci 30-40 cm od prawej krawedzi i w momencie kiedy ujzymy w lewym lusterku tyczke czas krecenia kiea do odprostowania nie bedzie auto sie przemieszczalo zeby nie wjechac za gleboko w tym momencie

_________________
usługi dźwigowe do 350t, transport niskopodwoziowy.


Post Wysłano: 19 cze 2008, 19:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 maja 2008, 11:46
Posty: 489
GG: 8812652
Samochód: Czerwony
Lokalizacja: Śląsk/Zagłębie

Gorzej jeśli nie ma kłonic, tylko samochód ma np. nadbudowaną izotermę, na dodatek całą białą.

Taki MAN ma WORD w Dąbrowie Górniczej:
Obrazek
I znajdź tu punkt orientacyjny, zwłaszcza że izoterma wychodzi daleko poza koła. :mrgreen:

_________________
B, C, D. Instruktor kat. B.
http://www.kwalifikacja-wstepna.pl - wszystko o kwalifikacji wstępnej
http://www.szkolenia-okresowe.pl - wszystko o szkoleniach okresowych
http://www.walpdrive.pl - mój blog o zdobywaniu zawodowych kategorii


Post Wysłano: 19 cze 2008, 19:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sty 2008, 18:49
Posty: 270
GG: 1
Samochód: Liebherr LTM1100
Lokalizacja: Bydgoszcz

trzeba sobie jakos ustalic w jakim miejscu budy jest os i bedzie latwiej. istota rzeczy nie jest wyszukiwanie problemow tylko ich rozwiazanie , prawda ? :wink:

male to zdiecie ale zauwazylem ze tuz za osia na budzie sa jakies napisy wiec krotko przed napisami jest os :)

_________________
usługi dźwigowe do 350t, transport niskopodwoziowy.


Post Wysłano: 19 cze 2008, 20:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 26 gru 2007, 11:07
Posty: 394
Lokalizacja: podlasie

Cytuj:
Przede wszystkim widzialnośc kół sie przydaje do jazdy po mieście, a może nie tyle kół co krawęznika w okolicy koła.

a z tego co wiem przestawianie lusterek na jazde na miasto jest zabronione
ale jak ktos jezdzil przed toba to mozesz chyba se lustro przestawic bo jego ustawienie w zadnym wypadfku moze ci nie pasowac. tak mi sie wydaje


Post Wysłano: 20 cze 2008, 21:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 wrz 2007, 14:16
Posty: 43
GG: 24201069
Samochód: BMW e46 cabrio
Lokalizacja: SLU

Ja na kursie miałem MANa L2000 w którym było widać w lusterku tylne koła ale jakoś przy zatoczce na nie nie patrzyłem. Mam inny patent na to, zaczynam zręcić w lewo gdy w lewym lusterku zobaczę prawy tylny słupek zatoczki. :wink:

_________________
SCANIA R 580 V8 Power Top Line


Post Wysłano: 23 cze 2008, 0:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 cze 2008, 21:45
Posty: 43
GG: 2903354
Samochód: Man, Cinquecento
Lokalizacja: Poznań

A ja troszkę nietypowo robiłem :)

Po pierwsze - zawracanie. Gdybym uczył się sam to bym zrobił tak, że jadę przy prawej belce kręcę w lewo, dojeżdżam do belki. Wsteczny, jak ruszę to koła w prawo i do belki. Jedynka i jak ruszę to koła w lewo i wyjazd. A pokazali mi tak: jedziesz przy prawej skręcasz w lewo. Na chwilę przed dojazdem do belki kręcisz w prawo i wtedy już cofasz na skręconych kołach i znów przed dojazdem dupą do belki kręcisz w lewo i już do przodu wyjeżdżasz i zostaje tyle miejsca, że można osobówką obok przejechać.

A zatoczki uczyłem się sam i korzystałem tylko z prawego lustra.
Cofam, koło mija słupek zaczynam kręcić w prawo. I teraz pilnuję końca samochodu, żeby cały czas był nad belką (prostuję kierownicę i skręcam w lewo). Prowadząc tylną krawędź cały czas nad belką ustawiam samochód najgłębiej jak się da (tak, że rysuję kołpaczek osłaniający śruby koła o belkę). Zbliżam się do pachołka i zatrzymuję. Auto stoi dotykając belki i bliziutko tylnej lini. A z lewej jest sporo miejsca zapasu. Jak stoisz tak głęboko na stanowisku to trzeba pamiętać, że przy wyjeżdżaniu trzeba powoli ruszać i skręcać. Jak skręcisz za ostro to zrzucisz belkę tyłem przedniego koła.


Pzdr i powodzenia na egzaminach!


Post Wysłano: 23 cze 2008, 12:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 13 lut 2007, 20:39
Posty: 2088
GG: 1
Samochód: R420
Lokalizacja: Bielsko-Biała

No więc jeśli chodzi o koperte to miałem wlasny patent "na czuja" ale instruktor właśnie dał mi taką recepte jak piszecie powyzej.

Jak tylne koło znajdzie sie na wysokości słupków przednich to kręce maksymalnie w prawo i czekam aż w lewym lusterku pojawi się tylny słupek od wewnętrznej strony. Wtedy prostuje koła tak aby tylny słupek był cały czas ledwie widoczny (na skraju zaslaniania przez tylną burte pojazdu).

Oceniam w prawym lustrze odległośc tylnego koła od krawężnika i maksymalnie odbijam jak jestem już blisko. Auto się pięknie ustawia.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 15 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: