Autor
Wiadomość
Tytuł: Zestaw na kraj
Post Wysłano: 17 lip 2019, 10:52

Witam serdecznie jako, że jest tutaj wielu kierowców jak również właścicieli firm chciałbym się poradzić. A mianowicie jestem zainteresowany zakupem zestawu.
Ciągnik siodłowy plus chłodnia. Budżet to 200-250 tyś zł. Chciałbym aby były to auta powyżej 2012 roku w największej kabinie. Chłodnia musi mieć podwójną podłogę bo sporo roboty jest na nią tam gdzie chcę się udać. Auto miesięcznie będzie robić 10-13 tyś km. Chciałbym wiedzieć czym się kierować do których aut bardziej się przymierzyć, gdzie najlepiej szukać, czy warto sprowadzać z zagranicy? Czy jest sens brać cały za gotówkę? Może wpłata własna i leasing. Ja osobiście stawiałem na Scanie, Volvo, Man (?) a naczepę to Schmitz (chyba, że macie jakąś inna propozycję). Jakie silniki patrzeć. Czekam na wasze propozycję. Pozdrawiam.


Post Wysłano: 17 lip 2019, 15:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Bierz actrosa ode mnie :)

Dam gwarancję na niego nawet.

A jak nie to szukaj bezpośrednio od Polskich firm transportowych rodzinnych, gdzie ktoś dbał o sprzęt.

Żadnych sprowadzanych szrotów z przekręconymi licznikami.

EDIT: Na krajówkę to szukaj sprzętu z jak najtańszymi częsciami i prostych konstrukcyjnie (np. właśnie wspomniany actros)

Poważnie jak chcesz pewne auto i nie musisz kupić na wczoraj to ja koło października mogę swojego sprzedać. Auto znam od nowości, wszystkie wymiany olejów (łącznie ze skrzynią biegów) robione na czas lub przed czasem.

Fakt chcę za niego z 10 000 więcej niż są na allegro, ale mam faktury na jakieś 40 000zł za ostatnie dwa lata. Nówki opony itp. Żadnego wkładu finansowego przez najbliższe 200 000km.


Post Wysłano: 17 lip 2019, 18:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2006, 19:44
Posty: 1275
GG: 0
Lokalizacja: BL DK61

A ja się nie zgodzę, za te pieniądze to można kupić młodsze auto z o wiele mniejszym przebiegiem.
Actros to twarda maszyna i odporna na złej jakości paliwo lecz na kraju pod chłodnia spali więcej niż Volvo 460. Celuj w 460 EEV(bardzo oszczędna), z chłodni to tylko Schmitz na osiach Rotos, z Thermo Kingiem. Vector 1550/1850 głośne i więcej palą.

Tak btw GrzegorzPPP. Źle Ci nie życzę ale sam ostatnio sprzedawałem 2012 MP3 i na ten moment nikt Ci nie da takich pieniędzy. Kolega 10 r. z oryginał przebiegiem 825 tys sprzedał za 15 tys EUR. A sprzedawał 2 miesiące.


Post Wysłano: 17 lip 2019, 19:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Pewnie masz rację, ale mi tam się jakoś nie pali. Jak się nie sprzeda to jeszcze rok nim przejeżdżę :)

Ot po prostu mam pewne auto to piszę :) Pewnie można kupić młodsze, z mniejszym przebiegiem itp, jak kolega bodajże sebastian_92. On ma chyba Volvo i nie wiem czy taki zadowolony z niego jest patrząc po postach.
Ja na swoje mogę spokojnie dać gwarancję :)

Wg mnie grunt to kupić pewne auto, a na przebieg nie patrzeć. Ja tam w cudowne przebiegi nie wierzę. Ciężarówki robią minimum 120 000km rocznie. Jak robi mniej to albo ma taką robotę że i tak ten silnik pracuje czyli nabija roboczo godziny, albo jak ma przebieg mniejszy niż 120 000 x liczba lat, to znaczy że miał dzwona i stał w polu :)

Generalnie ja to mam skrzywioną psychę po tym jak braciak jeździł w różnych firmach transportowych gdzie oleju się nie wymieniało, ani żadnych serwisów nie robiło.

A jak kolega chce młodszego mercedesa np. MP4 to mogę dać kontakt do znajomej firmy transportowej gdzie kupi pewne auto. Tylko cena nie będzie niska.


Post Wysłano: 17 lip 2019, 22:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2006, 19:44
Posty: 1275
GG: 0
Lokalizacja: BL DK61

Ja mam 6, przerobiłem jeszcze więcej wiec na podstawie tego wyraziłem osąd. MP4 nie polecam, masakra. Rozważyłbym Scanie jeszcze na PDE.


Post Wysłano: 17 lip 2019, 22:29

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 mar 2011, 14:19
Posty: 814
GG: 0

@Johny coś więcej możesz powiedzieć o tych osiach rotos? masz może u siebie lub miałeś fh 460e5 i eev i różnice w nich w spalaniu są? duże jeśli są? oczywiście 2o IIIgen chyba że masz IV w e5 lub eev ponoć one są ciekawe :>

@Grzegorz, mój egzemplarz niestety pochodzi z girteki (samo powinno mówić to za siebie przy zakupie, ale pokusiłem sie bo dobra cena, 2011r dużo rzeczy niby było zrobione , i chyba ten egzemplarz był od początku mocno felerny wedlug historii napraw pewni robiony w pon na kacu :roll: :lol: ), przerobiłem pod sobą kilka egzemplarzy fh i na nieszczęście w tamtych nawet razu nie podnosiłem kabiny w drodze, nawet awaryjki małej nie miałem poza jakąś guma, ale akurat ten mój bardzo fajnie mało pali, pozatym jak narazie odpukać ponaprawiany i jeździ :mrgreen: troche ponad 1122700km

_________________
:mrgreen:


Ostatnio zmieniony 17 lip 2019, 23:39 przez Sebastian_92, łącznie zmieniany 2 razy.

Post Wysłano: 17 lip 2019, 23:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 lip 2005, 20:55
Posty: 2885
GG: 1
Lokalizacja: Gdynia

Kanio czwórko!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Post Wysłano: 18 lip 2019, 7:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Cytuj:
@Grzegorz, mój egzemplarz niestety pochodzi z girteki (samo powinno mówić to za siebie przy zakupie, ale pokusiłem sie bo dobra cena, 2011r dużo rzeczy niby było zrobione
Właśnie o tym mówiłem, dlatego koledze radzę nie brać od żadnych handlarzy czy dużych firm.
Trzeba brać od firm rodzinnych, pojechać zobaczyć pogadać z szefem czy w ogóle ma pojęcie o serwisowaniu samochodów. Bo są też firmy małe, które jeżdżą aż je....nie całkiem.

Co do przebiegu Twojego Volva, to też ciekawe czy nie ma więcej nakukane :) Mój actros ma teraz równo milion. Jest z kwietnia 2011r. Z czego ja przez ostatnie 2 lata przejechałem nim tylko 200 000km. W Girtece często są podwójne obsady, lub jazda na magnesie jak chodził po RUS, także może tu leży przyczyna Twoich problemów, że na ma milion sto przebiegu tylko ze 200-300kkm więcej, czyli właśnie zaczynają się pojawiać pierwsze problemy z samochodem.

W mojej poprzedniej firmie jak na RUS jeździliśmy to samochody robiły od 140 do 150kkm. To taka Girteka pod chłodniami musiała walić minimum 180 -200kkm.

Johny co do MP4 to fakt dziadostwo trochę, chociaż w poprzedniej firmie jak dbali to w miarę to jeździło, ale fakt koszt serwisowania w porównaniu do MP3 to niebo a ziemia. Mój ulubiony przykład to wtryskiwacze. MP3 350zł funkiel nówka oryginalne. MP4 coś ponad 1500zł/szt. fakt że w MP4 idą pompowtryski. Ale właśnie dlatego na krajówkę polecam starego dobrego, prostego i taniego w serwisie mercedesa

P.S Jakby autor wątku chciał chłodnie kupić to też mogę podrzucić namiar do firmy transportowej w której dbają o sprzęt i mają właśnie chłodnie.


Post Wysłano: 18 lip 2019, 9:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 paź 2005, 23:08
Posty: 1697
Lokalizacja: Chełmek

Niestety u nas jest patola i cena rządzi, stan nieważny.
Pamietam jak sprzedawalismy mojego Eurostara. Auto kupione z przebiegiem 500 tys. od babki która miała produkcję bram, woziło swoje wyroby i wracało na pusto do Pl. Później ja osobiście jeździłem 6 lat do 1070000 i na sprzedaż......
O auto dbałem lepiej niż o osobówke każdy wolny czas coś porobiłem grama wycieku itp wszystko na czas....
Przecież ja nim na Holandię bezstresowo śmigałem w 2009 roku a to było jeszcze e2 no i co?????
NIKT nie chciał kupić bo na aledrogo są po 5 tysiaków tańsze....stan agonia klimatronik leży na desce, drzwi otwieramy sznurkiem wystajacym zza uszczelki stacyjki brak itp...wiec po takim czymś można wywnioskować jaki mógł być stan mechaniczny jak widać generalny olew auta...
I tak jest ludzie nie chcą pewnego auta za 5 koła więcej tylko zgona którego będą naprawiać a i tak nie odtworzą go do pełnej sprawności...
Się rozpisałem ale takie są realia....

Ostatnio jeździłem z bratem za naczepą megą, u handlarzy 2015 roczniki to są takie zgony że szok trzeba być bez pojęcia aby to kupić. Wkoncu się trafiła od właścicielki brat podpiął i jezdzi, a te od handlarzy to na kołki i remont, hamulce to miały do roboty wszystkie. Zresztą jak stoją po pół roku w krzakach to wiadomo....


Post Wysłano: 18 lip 2019, 10:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

W sumie to tak jak z osobówkami...

Może dlatego żadne auto nigdy mi się nie zepsuło, bo nie kupowałem jak łoś od handlarzy i nie szukałem 2o letniego samochodu bez ani jednej ryski.

Pamiętam jak kumpel kupił Audi A6 C4 ponad 500kkm na blacie. Gość rok czasu nie mógł sprzedać i w końcu oddał za śmieszne pieniądze. Stan jak nowa, kumpel jeździł i nic oleju nie brała, gdyby jej nie skasował to śmigała by do dziś.

Braciak E klasę kupił coś ponad 450kkm, dziś ma pewnie blisko 500kkm. Bez problemowy samochód jak nowy, poprzedni właściciel zajebiście dbał.

Ja mam A8 na blacie 370 ile w rzeczywistości Bóg wie. Teraz chcę ją sprzedać, bo rodzina się powiększa.

Jakie mośki przyjeżdżają to normalnie masakra. To że kręcą nosem że przebieg duży to pomijam, ale wygrał gość, który przyjechał z komputerem i wyszło że sondy lambda są uszkodzone (w rzeczywistości są sprawne, tylko coś tam było przy wydechu robione i wywala błąd). O jejku jak on nie mógł przeboleć, że przez te sondy będzie palić litr więcej... Nosz kur.... samochód który potrafi spalić 25L a gość się spuszcza nad sondami...

Dlatego pierwsze co robię to patrzę na stan nie na te śmieszne przebiegi. Co z tego, że ktoś kupi auto z salonu i po 20 latach ten samochód będzie miał powiedzmy 100kkm a nigdy olej nie wymieniany.


Post Wysłano: 18 lip 2019, 14:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 maja 2016, 16:20
Posty: 157

Reasumując, najlepiej kupić zadbaną Scanię 4ke, dalej odpowiednio ją traktować i będzie cacy.


Post Wysłano: 18 lip 2019, 19:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 lip 2005, 20:55
Posty: 2885
GG: 1
Lokalizacja: Gdynia

I jezdzic z Viatollem pod dupa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Post Wysłano: 18 lip 2019, 20:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5880
Samochód: Volvo FH

Trochę lasem, trochę polem, nie p i e r o lę się z Viatollem!

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 18 lip 2019, 23:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 lip 2019, 23:27
Posty: 46

Co do dużych firm to nie mogę się zgodzić że nie wymieniają oleju i wogóle nie dbają. Są to auta najczęściej z rozszerzoną gwarancją a tam wymagane są przeglądy. Przecież gdyby nie wymienili oleju to by im nie uznali gwarancji (taki myk jak z KIA gwarancja na 7 lat a ile zostawisz w serwisie za samą wymianę oleju).
Mnie inna sprawa zastanawia. Kolega szuka auta z 2012 roku czyli ma już ze 700-800 tys i chce tym robić 13 tys na miesiąc. Tu już trzeba zacząć coś robić przy aucie a kiedy jak ciągle w trasie. Na kraju to chyba nawet nie będzie magnesu odklejał. Tu nie trzeba zastanawiać się nad autem tylko nad sensem takiej roboty. A jeśli już to poszedłbym raczej w IVECO. Za 150 tys sprzedają 2015 rok i 2 lata gwarancji do tego dają.


Post Wysłano: 18 lip 2019, 23:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 lip 2005, 20:55
Posty: 2885
GG: 1
Lokalizacja: Gdynia

Kolezka ma racje. Na dodatek to E6 wiec w razie co Przezrzuty i Saszka stoja otworem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Post Wysłano: 18 lip 2019, 23:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 paź 2006, 19:44
Posty: 1275
GG: 0
Lokalizacja: BL DK61

Cytuj:
Co do dużych firm to nie mogę się zgodzić że nie wymieniają oleju i wogóle nie dbają. Są to auta najczęściej z rozszerzoną gwarancją a tam wymagane są przeglądy. Przecież gdyby nie wymienili oleju to by im nie uznali gwarancji (taki myk jak z KIA gwarancja na 7 lat a ile zostawisz w serwisie za samą wymianę oleju).
Mnie inna sprawa zastanawia. Kolega szuka auta z 2012 roku czyli ma już ze 700-800 tys i chce tym robić 13 tys na miesiąc. Tu już trzeba zacząć coś robić przy aucie a kiedy jak ciągle w trasie. Na kraju to chyba nawet nie będzie magnesu odklejał. Tu nie trzeba zastanawiać się nad autem tylko nad sensem takiej roboty. A jeśli już to poszedłbym raczej w IVECO. Za 150 tys sprzedają 2015 rok i 2 lata gwarancji do tego dają.
Mogę Ci wysłać listę serwisowa z auta z 2016 r. Iveco E6, skoro takie świetne to czemu zabrali wcześniej uznając roszczenia?

Co do Rotosów, praktycznie to samo co Saf tylko wygoda z kompaktami tarcza/łożysko.

EEV Volvo potrafi spalić nawet do 1.5 l mniej niż zwykle E5 kecz elastyczność ciut mniejsza.

Kupowanie aut to temat rzeka, ja trafiałem świetne egzemplarze z Girteki, jak i felerne z salonu. Wychodzę z założenia, że najlepiej kupić uszkodzony, nieposzabrowany. Sam zrobię, wiem co mam. No i przebieg mniejszy.


Post Wysłano: 19 lip 2019, 11:38

Post Wysłano: 19 lip 2019, 16:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5880
Samochód: Volvo FH

Ja bym brał.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 20 lip 2019, 15:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sie 2011, 22:06
Posty: 1775
Samochód: XF 105.460
Lokalizacja: STA

A może zacznij zakup ciężarówki od znalezienia mechanika/warsztatu w najbliższej okolicy, który ogarnia jedną z tych marek. Możesz wierzyć, albo nie ale ciągłe serwisowanie w ASO wcale nie jest takie tanie...

Jak tam na kartce wyszło, dobrze? Przyznaj się, że liczyłeś miesięczne koszty i zyski na poziomie 10, 11, 12, 13 000 km a nie policzyłeś np. 8 000 km?

Jak już se jakiś ciągnik wybierzesz, to nie daj się naciągnąć na EEV, bierz zwykłą E5
Cytuj:
Bierz actrosa ode mnie :)

Dam gwarancję na niego nawet.
Panie, a ile tej gwarancji dajesz, przynajmniej rok, czy tylko do bramy? :mrgreen:


Post Wysłano: 20 lip 2019, 17:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Miesiąc na sprawdzenie, że nie sprzedaje kota w worku :P


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: