Autor
Wiadomość

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 kwie 2016, 9:19
Posty: 5

Widziałem, że zrobienie prawa jazdy na samochody ciężarowe jest dość kosztowne, ale nie sądziłem, że aż tak. :roll:


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 mar 2013, 17:30
Posty: 484
Samochód: Focus/SCANIA
Lokalizacja: Łódź

Cytuj:
Widziałem, że zrobienie prawa jazdy na samochody ciężarowe jest dość kosztowne, ale nie sądziłem, że aż tak. :roll:
jak to mówią... nie dla psa kiełbasa :mrgreen:


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Cytuj:
Widziałem, że zrobienie prawa jazdy na samochody ciężarowe jest dość kosztowne, ale nie sądziłem, że aż tak. :roll:
jak to mówią... nie dla psa kiełbasa :mrgreen:
wystarczyło dla ciebie tej kiełbasy to i dla niego też może wystarczy.
a zresztą jak sie jest sioferem z prawkiem od 2,5 roku to właściwie co ja będę cię pouczał. :twisted:

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 kwie 2014, 20:51
Posty: 1884

Cytuj:
Widziałem, że zrobienie prawa jazdy na samochody ciężarowe jest dość kosztowne, ale nie sądziłem, że aż tak. :roll:
Skończenie studiów też jest kosztowne i czasen sue okazuje, że w ogole nieprzydatne.
Pytanie jest takie, czy jesteś pewien, że chcesz jeździć, bi jeśli zrobić kursy żeby mieć wbite kategorie w PJ, to szkoda pieniędzy. Lepiej na wakacje pojechać.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 mar 2013, 17:30
Posty: 484
Samochód: Focus/SCANIA
Lokalizacja: Łódź

Cytuj:
Lepiej na wakacje pojechać.

i to nie na byle jakie wakacje... :wink:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3564
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

W ogóle to życie drogie jest, ja to jakbym wiedział to bym się w ogóle nie urodził, ale nie miałem wyjścia.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3267
Lokalizacja: eu

Cytuj:
W ogóle to życie drogie jest, ja to jakbym wiedział to bym się w ogóle nie urodził, ale nie miałem wyjścia.
Zawsze możesz porzucić życie doczesne i zostać:
a) bumem
b) pustelnikiem
c) bezdomnym
Proste życie wtedy jest, ale monotonne.

Ja to w przeciwieństwie do Ciebie wolałbym trwać w wieku pacholęcym. Tak mniej więcej 14-17 lat.
Nic poważniejszego na głowie niż zapowiedziana klasówka z fizyki i podkochiwanie się w jakiejś cycatej (dopiero co!) koleżance z klasy. Żadnych kredytów, zobowiązań, odpowiedzialności, codziennie ciepła micha u rodziców i dach nad głową...
Niestety, życie jest śmiertelną chorobą - każdy umiera. I trzeba jakoś egzystować przez ten okres :)
W takim wypadku najlepiej zostać typowym "bratem łatą".


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3564
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

To żeś wyciągnął daleko idące wnioski jak ja napisałem tylko w myśl zasady jakie pytanie taka odpowiedź, no ale nie wymagam żeby każdy rozumiał moje koślawe poczucie humoru.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
To żeś wyciągnął daleko idące wnioski jak ja napisałem tylko w myśl zasady jakie pytanie taka odpowiedź, no ale nie wymagam żeby każdy rozumiał moje koślawe poczucie humoru.
poczucie humoru jak avatar?

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3564
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

Coś koło tego.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3267
Lokalizacja: eu

Cytuj:
Coś koło tego.
Avatar Rafałku masz gitowy....

a tak naprawdę to nie warto być kierowcą. Brzuch rośnie, zęby się psują od spuszczania ropy, zony odchodzą, dzieciaki ćpać zaczynają, psy zdychają...
Same minusy


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3564
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

Ja to całe życie chciałem zostać syndykiem masy upadłościowej, ale nie wyszło.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 lip 2012, 7:40
Posty: 183

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 wrz 2015, 12:04
Posty: 3

Moim zdaniem warto. Ja pracuje u pracodawcy za granicą. Często bywam w domu, właściwie praca nie różni się u tej od polskiego pracodawcy, tylko oczywiście zarobki są inne. Ja znalazłem tam pracę przez [reklama usunięta], taka firmę, bo na własną rękę mi jakoś nie szło szukanie.


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 lis 2018, 18:18
Posty: 4

Dzień dobry pochodzę z województwa podlaskiego (okolice Białegostoku). Mam 25 lat i jestem świeżo po skończonych studiach licencjackich niezwiązanych z zawodem kierowcy. Po zetknięciu z rzeczywistością pracy po studiach za najniższą krajową bez możliwości podwyżki postanowiłem się przekwalifikować. I teraz mam do was kilka pytań. Chciałbym na początku zrobić samą kat. C pojeździć i sprawdzić czy to dla mnie. Czy ciężko o pracę na samą kat. C z codziennymi powrotami do domu? Gdzie najlepiej szukać pracy bez doświadczenia? Jak wyglądają zarobki w województwie podlaskim? Będę bardzo wdzięczny o namiar na pracodawców gdzie warto się udać na priv. Nie wiem czy do przydatne ale posiadam również uprawnienia na wózek widłowy i kurs magazyniera jednak również bez doświadczenia.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 gru 2014, 21:48
Posty: 531
Samochód: Man tgs6x6 Daf xf 95
Lokalizacja: Olsztyn

Cytuj:
Dzień dobry pochodzę z województwa podlaskiego (okolice Białegostoku). Mam 25 lat i jestem świeżo po skończonych studiach licencjackich niezwiązanych z zawodem kierowcy. Po zetknięciu z rzeczywistością pracy po studiach za najniższą krajową bez możliwości podwyżki postanowiłem się przekwalifikować. I teraz mam do was kilka pytań. Chciałbym na początku zrobić samą kat. C pojeździć i sprawdzić czy to dla mnie. Czy ciężko o pracę na samą kat. C z codziennymi powrotami do domu? Gdzie najlepiej szukać pracy bez doświadczenia? Jak wyglądają zarobki w województwie podlaskim? Będę bardzo wdzięczny o namiar na pracodawców gdzie warto się udać na priv. Nie wiem czy do przydatne ale posiadam również uprawnienia na wózek widłowy i kurs magazyniera jednak również bez doświadczenia.
Chłopie nie pchaj się w ten syf.praca w wokół komina na początek jakaś kurierka bo tam biorą jak leci moze z czasem wywrotka.zaczniesz od 2000 boś młody jak sie sprawdzisz po latach 2600 dostaniesz.Tylko miej na uwadze że szef będzie cię dymał jak tylko sie da,następnie ITD jak co znajdzie też nie odpuści.Moim skromnym zdaniem wokół komina żeby zarobić to od świtu do nocy trzeba dymać i to pełną parą.Więcej zarobisz na zagranicy czy na kraju ale czy nerwów mniej tego ci nie powiem.Ja powiem tobie że skoro masz już jakieś kursy to zrób sobie na przykład spawacza TIG.Nauczysz się będziesz miał fach w ręku i kasa też nie jest zła.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1365
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
Dzień dobry pochodzę z województwa podlaskiego (okolice Białegostoku). Mam 25 lat i jestem świeżo po skończonych studiach licencjackich niezwiązanych z zawodem kierowcy. Po zetknięciu z rzeczywistością pracy po studiach za najniższą krajową bez możliwości podwyżki
Dobry wieczór, ledwo skończyłeś studia i co? w związku z tym chcesz żeby od razu z tego powodu dostawał worek forsy? bo to niby dzisiaj jakaś specjalna zaleta człowiek ze studiami? Pokaż coś popracuj i zacznij wymagać. Nasłuchałeś się o zarobkach kierowcy, więc stwierdziłeś że może to będzie to :lol:


Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 lis 2018, 18:18
Posty: 4

Źle mnie zrozumiałeś. Praca po moich studiach to głównie budżetówka i to co tam pokażesz nie ma wpływu na twoje zarobki.


Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6304
Lokalizacja: Wrocław

jak napisałeś: "głównie budżetówka" czyli są oprócz tego co teraz robisz inne możliwości, dlaczego więc marnujesz tyle lat i tyle swojego wysiłku?

jeżeli ten wybór jest na zasadzie: "będę robił co sprawia mi satysfakcję i co potrafię robić dobrze". będzie dobrze, ale jeżeli ten wybór jest: "będę kierowcą, bo nic innego nie potrafię robić", to za kierownicą będzie tak samo jak w tej Twojej budżetówce.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Cytuj:
jak napisałeś: "głównie budżetówka" czyli są oprócz tego co teraz robisz inne możliwości, dlaczego więc marnujesz tyle lat i tyle swojego wysiłku?

jeżeli ten wybór jest na zasadzie: "będę robił co sprawia mi satysfakcję i co potrafię robić dobrze". będzie dobrze, ale jeżeli ten wybór jest: "będę kierowcą, bo nic innego nie potrafię robić", to za kierownicą będzie tak samo jak w tej Twojej budżetówce.
Nie,nie będzie tak samo.Zarobki będą wyższe i będą systematycznie rosły.Wielu urzędników ma zamrożone pensje od 2007 i nie zarabiają ani złotówki więcej,a wszystko zdrożało przez ten czas jakieś 30-50%.Jak najbardziej polecam przekwalifikować się i nie zrażać opiniami innych.Gdybym słuchał "szoferów z powołania" to do dzisiaj robiłbym fizycznie za 2200 zł.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: