Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 24 wrz 2018, 20:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2018, 20:02
Posty: 6

Witam wszystkich, ponieważ jako użytkownik jestem tu nowy, chociaż forum czytam od dłuższego czasu.

Początkiem przyszłego roku idę na emeryturę po 27 latach służby mundurowej. Rozważam zrobienie kategorii C+E ponieważ wiem, że brakuje kierowców i łatwiej będzie znaleźć zatrudnienie, a poza tym lubię jeździć. Nie chciałbym pracować na pełny etat, interesowała by mnie praca 2-3 dni w tygodniu, najlepiej jeden właśnie 2-3 dniowy wyjazd. Jest mi obojętne czy to będzie umowa-zlecenie czy umowa o pracę (pół etatu). Nie wykluczam pojedynczych miesięcy przepracowanych w pełnym wymiarze. Interesowałby mnie wyłącznie transport krajowy.
I teraz pytanie do doświadczonych "siedzących w temacie": Czy firmy transportowe w ogóle chcą na takich zasadach zatrudniać?
Ponadto mam wątpliwości czy podołam. Mam już 53 lata, prawo jazdy mam od 36 lat, ale nigdy nie jeździłem ciężkimi samochodami. Był okres, że sporo jeździłem samochodem dostawczym. Boję się, że wieloletnie nawyki na lekkich pojazdach mogą mi wręcz przeszkodzić we wdrożeniu się do jazdy na samochodach ciężkich. Znacie kogoś kto w tak późnym wieku zaczynał?


Post Wysłano: 24 wrz 2018, 20:40

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5924

Był tu chłopak, który w weekendy jeździł, a w tygodniu studiował dziennie. Myślę, że znajdziesz robotę nawet na te 2-3 dni w tygodniu, tylko musisz być przygotowany na jazdę na tzw. skoczka. Czyli wsiadasz na auto gdzie brakuje obsady, za każdym razem inne. Dla wielu osób jest to męczące i frustrujące, bo nigdy nie wiesz po kim dostaniesz samochód.
A czy sobie poradzisz? Tylko od Ciebie zależy. Chociaż Ukraińcy z prawem jazdy kupionym na bazarze jeżdżą, to ty tym bardziej sobie poradzisz.


Post Wysłano: 25 wrz 2018, 5:23
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 gru 2014, 21:48
Posty: 531
Samochód: Man tgs6x6 Daf xf 95
Lokalizacja: Olsztyn

Chęci są najważniejsze. :wink: .


Post Wysłano: 25 wrz 2018, 21:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2018, 20:02
Posty: 6

Dzięki z słowa wsparcia. Pozostają jeszcze badania, ale nie wszyscy kierowcy to młodzieniaszki, więc jeśli oni przechodzą, to powinienem przejść i ja.

Co do jazdy na skoczka, to myślę, że nie będzie mi bardzo przeszkadzać, pod warunkiem, że poprzednik strasznie w kabinie nie napali papierochami. No i oczywiście jeśli samochód nie będzie jakimś straszliwym rzęchem. Oczywiście liczę się z tym, że jako nowicjusz nie będę jeździł jakimiś "nówkami" :wink:


Post Wysłano: 26 wrz 2018, 7:26

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3267
Lokalizacja: eu

Cytuj:
Dzięki z słowa wsparcia. Pozostają jeszcze badania, ale nie wszyscy kierowcy to młodzieniaszki, więc jeśli oni przechodzą, to powinienem przejść i ja.
Te badania to często fikcja. Jakieś dwa tygodnie temu odnawiałem PJ i u lekarza musiałem przeczytać po jednej literze z tablicy, zgiąć się w pół, zamknąć oczy i stanąć na jednej nodze. Lekarz i tak był zajęty czymś innym, a te 200zl które mu zapłaciłem az się przykleiły mu do łokcia na biurku taki był spocony (jeden kierowca na. 5min, 2godz przyjmowania a tylu jeszcze czeka za drzwiami)


Post Wysłano: 26 wrz 2018, 16:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2638
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Nawyki z osobówki?? Jak wsiądziesz do ciężarówki to od razu będziesz wiedział ze to jest coś nowego i zupełnie inaczej sie tym jeździ jak typowym Lanosem. Ja w swojej karierze spotkalem już troche emerytowanych górników,strażaków,wojskowych którzy stwierdzili, że teraz jest czas zeby poznac świat i rzucali sie na ostra trakerke miedzynarodową i jakoś tam z mniejszymi lub wiekszymi incydentami dawali sobie rade. Licz sie z tym ze bedziesz musiał zrobic psychotesty a tam mogą wyjsc jakies twoje wady wzroku, ruchu, refleks.Spróbować warto,czasami można trafic jakąś banalna robote i niekoniecznie trzeba od razu zacznaac od zestawów tylko spróbować na solówce. A i jeszcze wiedz, że nie bedzie tak kolorowo jak w budżetówce, po tylu latach czeka cie kontakt z szara polska rzeczywistościa biznesową :D

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 26 wrz 2018, 17:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

no co ty wady wzroku, słuchu i refleksu u mundurowego?????
przecież minister gdyby wiedział to dawno człowiek by był na emeryturze, a nie w wieku 53 lat - chłop na schwał zdrowy silny w kwiecie wieku - niech próbuje swoich sił.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 27 wrz 2018, 20:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2018, 20:02
Posty: 6

Cytuj:
Nawyki z osobówki?? Jak wsiądziesz do ciężarówki to od razu będziesz wiedział ze to jest coś nowego i zupełnie inaczej sie tym jeździ jak typowym Lanosem.
Ja się spodziewam, że jest zupełnie inaczej. Obawiam się np. zachowania bezpiecznego odstępu, bo spodziewam się, że 40-to tonowy zestaw hamuje trochę inaczej jak 1,5 tonowy "kompakt' czy 3-tonowy bus. A nawyki w tym zakresie po 36 latach jazdy niestety pozostają. Podobnie zachowanie na zakrętach, przy ostrych zjazdach itd, itp.

Co do badań to miałem na myśli przede wszystkim psychotesty. Jak robiłem je na samochody uprzywilejowane 20 lat temu to przechodziłem bez większych problemów. Teraz sam wiem, że wzrok już nie ten (okulary do czytania obowiązkowe, bo musiałbym mieć litery na 1,5 cm :mrgreen:), słuch pewnie może wyjść podobnie. Ale tak jak pisałem, robią starsi ode mnie to mam nadzieję, że zrobię i ja.


Post Wysłano: 03 paź 2018, 17:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5924

Zacznij od badań i psychotestów. Ze 4 stówy nie Twoje, ale będziesz wiedział przed zrobieniem prawka czy jest po co je robić.


Post Wysłano: 14 paź 2018, 18:52

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5880
Samochód: Volvo FH

Nie ten temat Sasia.

Co do autora. Rób te papiery, będzie dobrze, 100 razy gorsze, ślepe, niemrawe, kulawe asy jeżdżą. Ty chociaż podchodzisz z respektem, a to połowa sukcesu.

Powoli, i się ogarniesz. Będzie dobrze. To nie prom kosmiczny.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 29 paź 2018, 19:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 wrz 2018, 12:29
Posty: 9
Lokalizacja: Gdynia

Są też osoby, które w komunikacji miejskiej autobusami dorabiają, tam chętnie na wybrane dni zatrudniają, z tego co mówią mi kierowcy. No i oczywiście taxi, pełna dowolność.


Post Wysłano: 23 mar 2019, 22:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2018, 20:02
Posty: 6

Odkopuję temat i piszę już jako emeryt :D .
Właśnie pomyślnie przeszedłem psychotesty i badania i za kilka dni zaczynam kurs prawka na "C" i świadectwo kwalifikacji. Załapałem się na program "unijny", więc robię za grosze. Kategorię "E" będę musiał już dorobić normalnie.

Co do autobusu, to po pierwsze nie chcę jeździć z ludźmi, a po drugie w moim mieście komunikacja miejska półetatowców i dorywczych za bardzo nie chce. Kolega chciał się tak załapać i nie dało rady. Taksówka odpada całkowicie.
Mam nadzieję, że skończę pomyślnie kurs i może na początku załapię się gdzieś na solówkę dla nabrania trochę doświadczenia. W międzyczasie będę robił przyczepy, a po tym już jazda całkiem dużymi.


Post Wysłano: 24 mar 2019, 20:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2008, 18:33
Posty: 37
GG: 0
Samochód: Daf XF 95.480

Gratuluję słusznej decyzji [emoji6]
Trzymam kciuki, ja przesłużyłem ojczyźnie 17 lat i teraz od 10 jestem na emeryturze. Gdy podjąłem decyzję o odejściu zrobiłem uprawnienia na duże i od razu po przejściu na emeryturę zacząłem jeździć. Wówczas było trudniej bo branża lekko szła w dół a kierowców było w bród. Na początku śmieciarka, później "pisklowóz" i potem jakoś poszło. Teraz jeżdżę i szkolę kierowców bo jestem także instruktorem. Teraz takie czasy, że pracę znajdziesz w każdym możliwym systemie. W niepełnym wymiarze godzin również. Ja jeżdżę w dość rzadko spotykanym systemie 1/1. Tydzień w trasie, potem tydzień wolny, w którym mam czas na inną pracę.
W OSK, w którym pracuję szkolimy osoby w Twoim wieku i starsze. W większości przypadków nie ma problemu. Służyłeś przez pół życia więc zapewne "masz jaja" i jesteś ogarnięty, to moim zdaniem najważniejsze w tym zawodzie, reszty się nauczysz. Powodzenia [emoji3526]

Wysłane z mojego S60 przy użyciu Tapatalka



Post Wysłano: 26 mar 2019, 19:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6304
Lokalizacja: Wrocław

Cytuj:
...a poza tym lubię jeździć...
w transporcie się nie jeździ.
jeździsz wtedy, kiedy;
1. jedziesz gdzie chcesz,
2. kiedy chcesz,
3. wieziesz co chcesz.

natomiast w transporcie się wozi, czyli;
1. jedziesz gdzie każą,
2. kiedy każą,
3. wieziesz co każą.

to co prawda różnica jest bardzo subtelna, jak między bzykać, a być bzykanym. jednak wchodząc w zawód lepiej mieć tego świadomość.

natomiast co do wieku; nie ma znaczenia, jeżeli jesteś gotowy do pracy, jeżeli akceptujesz to, że codziennie będziesz miał nowe problemy, które będziesz musiał pokonać, to do roboty.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 26 mar 2019, 20:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2008, 18:33
Posty: 37
GG: 0
Samochód: Daf XF 95.480


Cytuj:
Cytuj:
...a poza tym lubię jeździć...
w transporcie się nie jeździ (ciach)
Cyryl człowiek-encyklopedia.
Lata lecą a Ty wciąż w formie widzę, od razu mi się przypomniały i odgrzebałem nasze dyskusje sprzed lat ;-)
Tylko teraz dopiero się zorientowałem, że w tematach których nie do końca byłeś pewien przenosiłeś dyskusje na priv, dobre :-)
Ja w transporcie jeżdżę, jeżdżę dlatego że lubię. Czy wiozę czy nie wiozę sprawia mi to taką samą frajdę. Nie muszę jeździć, jestem na emeryturze, mam inny fajny zawód. Myślałem, że już się najeździłem do syta i dwa lata siedziałem w domu ale przyciągło wilka do lasu.
W mojej opinii żeby dobrze zawód kierowcy zawodowego wykonywać i czerpać z tego satysfakcję trzeba lubieć JEŹDZIĆ.
Szkoląc kandydatów na kierowców zawodowych wśród wielu innych mądrości przekazuję im tą również.



Wysłane z mojego S60 przy użyciu Tapatalka




Ostatnio zmieniony 26 mar 2019, 20:33 przez Samum, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 26 mar 2019, 21:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Do autora tematu dorabiaj uprawnienia, szukaj pracy i niczym się nie przejmuj bo wiek nie jest żadną przeszkodą (o ile czujesz się na siłach zdrowotnie). Jako przykłady podam Ci że mojego kolegi ojciec ma 70 lat i nadal jeździ zestawem okazjonalnie, a drugi znajomy jeździ autobusem w podobnym wielu fakt że kręcą się raczej lokalnie.
Cytuj:
to co prawda różnica jest bardzo subtelna, jak między bzykać, a być bzykanym. jednak wchodząc w zawód lepiej mieć tego świadomość.
Od dawna brakowało mi Kolego Cyryl Twoich porównań :lol: .
Cytuj:
Rzekł specjalista od paserstwa i prostytucji...
A Ty Kolego jesteś specjalistą od komuny (choć w niej nie żyłeś, lub nie rozumiałeś co się działo) i luksusu jaki daje Fiat Panda (choć nie jeździłeś nigdy normalnie utrzymanym 10 letnim samochodem wyższej klasy) :wink: .

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Post Wysłano: 09 lip 2019, 17:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2018, 20:02
Posty: 6

No i drugi raz odkopuję temat.
Właśnie zdałem na kat. C. Wcześniej już dostałem świadectwo kwalifikacji, więc teraz tylko czekać na wydanie prawka i karty kierowcy (jutro jadę do wydziału komunikacji), a potem tak jak pisałem - spróbuję załapać się gdzieś na solówkę chociaż na kilka miesięcy dla nabrania obycia. Jeszcze w tym roku chciałbym zrobić "E", a otwiera się (na razie mglista) możliwość zrobienia również z dopłat unijnych, więc tez mogłoby być po taniości, a jak nie, to zapłacę te 2 tysiące.

Korzystając z okazji - zamierzam kupić nawigację dla ciężarowych. Mógłby ktoś polecić jakiś przyzwoity, a niekoniecznie bardzo drogi sprzęt?


Post Wysłano: 09 lip 2019, 17:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 mar 2015, 14:46
Posty: 1191
Samochód: Osobowy 😅
Lokalizacja: PJA

Po kraju dużo osób jeździ na tablecie z wgranym iGO lub jakimś tańszym urządzeniu też w granym iGO.

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka


_________________
"Pasja rodzi profesjonalizm, profesjonalizm daje jakość, a jakość to luksus w życiu." ~ Jacek Walkiewicz
"Wyobraźcie sobie jajecznicę na boczku. W przypadku jajecznicy na boczku kura była zaangażowana, a świnia się poświęciła."
~ Jacek Walkiewicz


Post Wysłano: 12 lip 2019, 23:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2006, 13:56
Posty: 1308
GG: 1
Samochód: VOLVO
Lokalizacja: TSK

Za to ja ci odradzę. Nie kupuj przypadkiem TT 62 coś tam za ciężki hajs. Sposób wyznaczania trasy, wyimaginowane tonaże itp - totalna porażka za ciężką kasę.

_________________
Jak trza, to cofnę do przodu.
22.08.2016r. [*] Tomcio - przyjacielu, pamiętam.


Post Wysłano: 16 lip 2019, 13:18

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2018, 20:02
Posty: 6

Decyzję co do mapy już właściwie podjąłem - będzie to IGO.
Pozostaje kwestia tabletu - chciałbym coś przyzwoitego w kwocie do 700-800 zł, wielkość prawie na pewno 7 cali. Ma służyć wyłącznie do GPS, więc musi być wyposażony w ten moduł i działać niezależnie od dostępu do sieci internetowej. Kompletnie się na tym nie znam. Czytając opinie o niektórych, właściwie ich nie rozumiem bo np. o tablecie z wbudowanym modułem GPS napisano, że nie działa bez dostępu do sieci internetowej. To po co do cholery ten moduł? Pytanie może naiwne, ale jak się nie orientuję w temacie, to takie zadaję.
Może ktoś podać jakąś propozycję? Podobno Samsungi mają dobrą opinię.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: