Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 13 sie 2016, 21:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3267
Lokalizacja: eu

Cytuj:
Kij wie co takiemu nocą do pustego łba przyjdzie.
Parafrazując kabaret Smile:
- Jeszcze zgwałci!!!
- ta...całego tira...


Post Wysłano: 13 sie 2016, 21:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 808
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Jak zawsze opis pierwsza klasa :wink: mam pytanie odnosnie gadzetow od Volvo, kubek i okulary jakiejs lepszej klasy,czy tanizna? co do calej sytuacji w Szwecji, niezla historia, niestety sa wsrod nas tacy ktorym zawdzieczamy pewne negatywne opinie, ale dla kontrastu firma ktora wykorzystuje w Szwajcarii kierowcow ze wschodniej Europy do zapierniczania na lewo daje swietny przyklad ze ludzie w zachodniej Europie sa tacy sami jak we wschodniej, tylko wielu z nich uwaza sie za lepszych zupelnie bezpodstawnie.

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 13 sie 2016, 22:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 gru 2007, 15:56
Posty: 842
GG: 7415311
Samochód: Mercedes Benz S124
Lokalizacja: Łobez!/Lębork

Cytuj:
Jak zawsze opis pierwsza klasa :wink: mam pytanie odnosnie gadzetow od Volvo, kubek i okulary jakiejs lepszej klasy,czy tanizna? co do calej sytuacji w Szwecji, niezla historia, niestety sa wsrod nas tacy ktorym zawdzieczamy pewne negatywne opinie, ale dla kontrastu firma ktora wykorzystuje w Szwajcarii kierowcow ze wschodniej Europy do zapierniczania na lewo daje swietny przyklad ze ludzie w zachodniej Europie sa tacy sami jak we wschodniej, tylko wielu z nich uwaza sie za lepszych zupelnie bezpodstawnie.
Kubek lepszy niż ten co podprowadziłem synowi z Vaderem ;)
Okulary takie sobie jeśli chodzi o styl ale zdecydowanie lepiej mi się w nich jeździ niż w tych które miałem do tej pory a za które zapłaciłem coś koło 150zł - mniej mi się wzrok męczy i nie muszę ich ściągać jak wjeżdżam do tunelu. Są chyba ze szkła i mają prawdziwy filtr a nie jedynie napis. Do tego ich górna część jest ciemniejsza niż dolna i uważam, że jest to świetne rozwiązanie.

Jeśli zaś chodzi o tych co się uważają za lepszych to niestety jednak prędzej usłyszysz od Szwajcara, że to obcy zabierają pracę Szwajcarom niż to że szwajcarscy pracodawcy to chciwe skur...syny.

_________________
Volvo FH13 500 2016; Volvo FH16 6x2 470 1998; LE "Royal"
Mercedes Benz S124 220TE 1993
ex: JELCZ XF 105 SSC 460 2008; MAN TGX 18.440 2008; Volvo FH16 540 4x2 2007; Volvo FH13 480 6x2 2007; Mercedes Benz Actros MPII 2007;


Post Wysłano: 14 sie 2016, 0:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2638
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Cytuj:
Mam też sporo odmienne poglądy na wiele spraw [...] dlaczego nie boję się uchodźców
hehehe kozak sie znalazl :lol: w Calais takich potrzebuja

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 14 sie 2016, 1:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3267
Lokalizacja: eu

Cytuj:
hehehe kozak sie znalazl :lol: w Calais takich potrzebuja
Dlaczego?
Ja tez nie boję się uchodźców. Boje się za to poje*anych i nawiedzonych uchodźców :)
Nie każdy uchodźca jest potencjalnym terrorystą, chociaż tych przyjaznych nam można pewnie liczyć na palcach dwóch rąk :)


Post Wysłano: 14 sie 2016, 8:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 gru 2007, 15:56
Posty: 842
GG: 7415311
Samochód: Mercedes Benz S124
Lokalizacja: Łobez!/Lębork

Cytuj:
Cytuj:
Mam też sporo odmienne poglądy na wiele spraw [...] dlaczego nie boję się uchodźców
hehehe kozak sie znalazl :lol: w Calais takich potrzebuja
Byłem kilka razy i jakoś obyło się bez problemów. Opisywałem kilka lat temu jak na osiach naczepy znaleźli mi przed pociągiem Ahmeda. To że nie boję się uchodźców nie oznacza że nie czuję zagrożenia przed terroryzmem. Jednak najbardziej się boję nieodpowiedzialnych/chciwych/głupich polityków którzy wywołują konflikty na świecie lub stwarzają zagrożenie żeby podzielić ludzi i/lub ich bardziej kontrolować.

_________________
Volvo FH13 500 2016; Volvo FH16 6x2 470 1998; LE "Royal"
Mercedes Benz S124 220TE 1993
ex: JELCZ XF 105 SSC 460 2008; MAN TGX 18.440 2008; Volvo FH16 540 4x2 2007; Volvo FH13 480 6x2 2007; Mercedes Benz Actros MPII 2007;


Post Wysłano: 15 wrz 2016, 23:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 gru 2007, 15:56
Posty: 842
GG: 7415311
Samochód: Mercedes Benz S124
Lokalizacja: Łobez!/Lębork

Zapraszam do czytania kolejnego wpisu. Tym razem trasa z moim synem, więc sporo zwiedzania.

http://filippo1618.blogspot.se/2016/09/ ... epska.html

_________________
Volvo FH13 500 2016; Volvo FH16 6x2 470 1998; LE "Royal"
Mercedes Benz S124 220TE 1993
ex: JELCZ XF 105 SSC 460 2008; MAN TGX 18.440 2008; Volvo FH16 540 4x2 2007; Volvo FH13 480 6x2 2007; Mercedes Benz Actros MPII 2007;


Post Wysłano: 16 wrz 2016, 23:35
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 808
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Opis przeczytany od A do Z, widze ze Wigry juz nie ma? czy wyjatkowo tym razem nie bylo?

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 17 wrz 2016, 7:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 gru 2007, 15:56
Posty: 842
GG: 7415311
Samochód: Mercedes Benz S124
Lokalizacja: Łobez!/Lębork

Już chyba pisałem o tym.
Wigry miało problem z łożyskami w przedniej ośce. Wymieniłem chyba z pięć razy ale finalnie zrezygnowałem z niego bo padło to w tylnej osi bo chyba jestem na Wigrusa już za gruby ;-)
Miałem przez chwilę innego polskiego klasyka a mianowicie pierwszego polskiego "górala" czyli rometowskiego Mustanga. Pojeździłem nim z pół roku ale jedna z zębatek pękła. Teraz miałem w trasie rower który kiedyś dostałem od słoweńskiego kierowcy z którym się zamieniałem na naczepy. Wyrzucił go w krzaki bo twierdził że jest zepsuty - wewnętrzne przerzutki firmy SRAM ;-). Zabrałem go do domu i naprawa w serwisie kosztowała mnie 30zł. To taka holenderka którą chciałem dla żony ale to nie jest typowa damka i żonce przeszkadza rama za bardzo więc chyba ją sprzedam jak zrobię Mustanga.

_________________
Volvo FH13 500 2016; Volvo FH16 6x2 470 1998; LE "Royal"
Mercedes Benz S124 220TE 1993
ex: JELCZ XF 105 SSC 460 2008; MAN TGX 18.440 2008; Volvo FH16 540 4x2 2007; Volvo FH13 480 6x2 2007; Mercedes Benz Actros MPII 2007;


Post Wysłano: 17 wrz 2016, 14:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 wrz 2010, 11:55
Posty: 3267
Lokalizacja: eu

Patrz no lewaku...A mi się focia z Laerdal`a zgubiła gdzieś przy awarii dysku :/
Ogólnie wszystkie straciłem z wyjazdu do Bergen. Zazdroszczę kierunków. Fajny opis jak zwykle - 3m się.


Post Wysłano: 18 wrz 2016, 8:00
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2011, 15:46
Posty: 4159
Samochód: DAF XF105.410
Lokalizacja: Wieluń / Wieruszów

Szwajcaria. Specyficzni ludzie. Jedni naprawdę przyjaźni z uśmiechem na twarzy i pomocni. Drudzy oschli, przykrzy i stwarzający ze wszystkiego problem.
Zaletą Rheinfelden jest fakt, że to dużo mniej uczęszczane przejście jak np. od Basel. Tam to jest młyn. Jeżdżąc przez 1.5 roku na CH, najczęściej z rana sadziłem na Rheinfelden. Mniejsze kolejki, szybsza odprawa no i przez Basel nie musiałem się pchać a tam lubiło się z rańca i w godzinach szczytu "ształować". Plusem był fakt, że mogłem odprawiać się na dowolnej granicy byleby była moja spedycja. Czasem tęsknie za tamtymi rejonami no ale już przyzwyczaiłem się do Austrii i sytuacji gdzie dziś ładuję i dojeżdżam. Jutro z rzucam i wracam.
Mały zapewne zadowolony, że tak intensywnie spędzacie wolny czas. Nie mam dzieci bo ja młody jeszcze, ale wiem, że w tym wieku energia rozpiera i trzeba wymyślać co nowe atrakcje czy zabawy, żeby nuda nie wdarła się w życie codzienne. Aż samemu przypomniało się jak mnie tata zabierał w krajówki a potem międzynarodówkę, kiedy jeszcze istniały granicę.

Dzięki za wspomnienia. Opis świetny!

_________________
09.09.2011r. Sylwek. Pamiętamy. [*]

Naczelny Forumowy Kierowca z Powołania.
#BigosLover


Post Wysłano: 18 wrz 2016, 8:36
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lut 2007, 16:06
Posty: 2136
GG: 6845711
Samochód: prawo fotelowiec
Lokalizacja: Gryfino

Opis świetny, szkoda, że zawsze się musi skonczyć.
Czekamy na dalsze opowieści.

PS. Temu co ukradł Jackowi rower to ręce poucinać..

_________________
www.flickr.com/marekjastrzebski


Post Wysłano: 19 wrz 2016, 21:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 gru 2007, 15:56
Posty: 842
GG: 7415311
Samochód: Mercedes Benz S124
Lokalizacja: Łobez!/Lębork

Cytuj:
Szwajcaria. Specyficzni ludzie. Jedni naprawdę przyjaźni z uśmiechem na twarzy i pomocni. Drudzy oschli, przykrzy i stwarzający ze wszystkiego problem.
Zaletą Rheinfelden jest fakt, że to dużo mniej uczęszczane przejście jak np. od Basel. Tam to jest młyn. Jeżdżąc przez 1.5 roku na CH, najczęściej z rana sadziłem na Rheinfelden. Mniejsze kolejki, szybsza odprawa no i przez Basel nie musiałem się pchać a tam lubiło się z rańca i w godzinach szczytu "ształować". Plusem był fakt, że mogłem odprawiać się na dowolnej granicy byleby była moja spedycja. Czasem tęsknie za tamtymi rejonami no ale już przyzwyczaiłem się do Austrii i sytuacji gdzie dziś ładuję i dojeżdżam. Jutro z rzucam i wracam.
Mały zapewne zadowolony, że tak intensywnie spędzacie wolny czas. Nie mam dzieci bo ja młody jeszcze, ale wiem, że w tym wieku energia rozpiera i trzeba wymyślać co nowe atrakcje czy zabawy, żeby nuda nie wdarła się w życie codzienne. Aż samemu przypomniało się jak mnie tata zabierał w krajówki a potem międzynarodówkę, kiedy jeszcze istniały granicę.

Dzięki za wspomnienia. Opis świetny!
Basel najlepiej szerokim łukiem a szczególnie w poniedziałek. Jakoś tam zawsze największe problemy miałem mimo że często gęsto T1 czyli bez kolejki.
Ludzie dzielą się w moim świecie na mądrych i głupich jedynie i jeśli chodzi o granicę szwajcarską to sporo gamoni się trafiło ale już na załadunkach/rozładunkach więcej sympatycznych.
Jacek potrafi się zająć sam sobą w trakcie jazdy poza tym w aucie jest tv więc Sezon na Misia, Kolpsiki Atakują czy Kilera i 2wóch znam już na pamięć, tak mnie nimi wymęczył. Poza tym tabliczkę mnożenia wałkowaliśmy niemalże codziennie.

_________________
Volvo FH13 500 2016; Volvo FH16 6x2 470 1998; LE "Royal"
Mercedes Benz S124 220TE 1993
ex: JELCZ XF 105 SSC 460 2008; MAN TGX 18.440 2008; Volvo FH16 540 4x2 2007; Volvo FH13 480 6x2 2007; Mercedes Benz Actros MPII 2007;


Post Wysłano: 20 wrz 2016, 21:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 03 kwie 2009, 21:43
Posty: 150
GG: 1
Samochód: W124 & XF106 & GH6
Lokalizacja: CRY...

Super się czyta Twoje opisy. Podziwiam za poświęcony na nie czas...Mi by się nie chciało tyle pisać :) :)
Mój Syn ma 6 lat i już drugie wakacje próbuje ze mną jeździć w krajowe trasy.Stopniowo dłuższe 2-3 dni ,jednakże nie może się doczekać kiedy tata wróci na międzynarodówkę bo On chce jechać na "tydzień". Nie masz problemów z Młodym na załadunkach ,rozładunkach? Dobry pomysł z nauką mnożenia dla zabicia nudy. Pochwal Synka za wytrwałość :wink:


Post Wysłano: 21 wrz 2016, 12:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 gru 2007, 15:56
Posty: 842
GG: 7415311
Samochód: Mercedes Benz S124
Lokalizacja: Łobez!/Lębork

Dziękuję za dobre słowo.
Tabliczka mnożenia to niestety był mus i z wytrwałością było czasem bardzo kiepsko ;)
Jeśli chodzi o załadunki i rozładunki to zazwyczaj siedział w aucie. Jeśli wychodził to jest już trochę przeszkolony i zawsze woła najpierw mnie, wysiada z odpowiedniej strony auta, ubiera kamizelkę odblaskową (ma swoją własną) i chodzi tylko przy mnie albo w wyznaczonej strefie. Wiadomo że ciągle muszę go obserwować. Dwa lata temu wyszedł mi z auta na kombinacie chemicznym przez co miałem z tym mały problem. Obyło się na szczęście bez poważniejszych konsekwencji ale od tej pory bez pozwolenia nie wysiada.
Nie piszę o tym, ale chyba każdy sobie zdaje sprawę z tego że zabieranie dziecka w trasę sprawia, że jest ona zupełnie inna niż normalnie. Jednak uważam że dla dziecka ten czas spędzony z ojcem jest naprawdę ważny i potrzebny. Dlatego też da radę wytrzymać te wszystkie niedogodności. Dla mnie też jest to bardzo ważne by nie tracić kontaktu z własnym dzieckiem co w naszym fachu jest chyba dość częste. Ważne też jest chyba po to by docenić pracę mojej żony która ma taką dwójkę codziennie przez cały rok ; )
Najlepsze jest to, że Marysia (2,5 roku) też już ciągle pyta kiedy będzie jej kolej ;)

_________________
Volvo FH13 500 2016; Volvo FH16 6x2 470 1998; LE "Royal"
Mercedes Benz S124 220TE 1993
ex: JELCZ XF 105 SSC 460 2008; MAN TGX 18.440 2008; Volvo FH16 540 4x2 2007; Volvo FH13 480 6x2 2007; Mercedes Benz Actros MPII 2007;


Post Wysłano: 21 wrz 2016, 17:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 lip 2005, 20:55
Posty: 2885
GG: 1
Lokalizacja: Gdynia

Marysia ma już zapewnione miejsce we firmie :D pierwsze jazdy już przeszła śpiewająco :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Post Wysłano: 21 wrz 2016, 19:18
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 gru 2007, 15:56
Posty: 842
GG: 7415311
Samochód: Mercedes Benz S124
Lokalizacja: Łobez!/Lębork

Cytuj:
Marysia ma już zapewnione miejsce we firmie :D pierwsze jazdy już przeszła śpiewająco :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odważny jesteś. Ze wspomnianym wydarzeniem wiąże się pewna anegdota.
Wtedy gdy pierwszy raz kierowała Volvo, gotowe do odbioru było już moje obecne auto. Edler pokazał je Marysi i zapytał:
- Marysiu. Podoba Ci się nowe auto tatusia?
- Nie - odpowiedziała bez chwili wahania.
- Dlaczego - zapytał nie kryjący zaskoczenia Edler.
- Bo nie jest czerwone!

_________________
Volvo FH13 500 2016; Volvo FH16 6x2 470 1998; LE "Royal"
Mercedes Benz S124 220TE 1993
ex: JELCZ XF 105 SSC 460 2008; MAN TGX 18.440 2008; Volvo FH16 540 4x2 2007; Volvo FH13 480 6x2 2007; Mercedes Benz Actros MPII 2007;


Post Wysłano: 21 wrz 2016, 19:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2638
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Cytuj:
Marysia ma już zapewnione miejsce we firmie :D pierwsze jazdy już przeszła śpiewająco :)
Przerosła mistrza i bezszkodowo dojechała do celu? :arrow:

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 21 wrz 2016, 20:54
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lut 2009, 18:30
Posty: 1724
GG: 1
Lokalizacja: Częstochowa SC

Szacun dla Twojego syna bo Ja bym tyle nie wysiedział w tirze :wink:


Post Wysłano: 23 wrz 2016, 22:31

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 11 wrz 2006, 16:50
Posty: 1136

Cytuj:
Nie piszę o tym, ale chyba każdy sobie zdaje sprawę z tego że zabieranie dziecka w trasę sprawia, że jest ona zupełnie inna niż normalnie. Jednak uważam że dla dziecka ten czas spędzony z ojcem jest naprawdę ważny i potrzebny. Dlatego też da radę wytrzymać te wszystkie niedogodności. Dla mnie też jest to bardzo ważne by nie tracić kontaktu z własnym dzieckiem co w naszym fachu jest chyba dość częste. Ważne też jest chyba po to by docenić pracę mojej żony która ma taką dwójkę codziennie przez cały rok ; )
Najlepsze jest to, że Marysia (2,5 roku) też już ciągle pyta kiedy będzie jej kolej ;)
Bardzo mądre i racjonalne myślenie. W czasach, gdzie dzieci chroni się właściwie przed wszystkim, by miały bezstresowe dzieciństwo, fajnie przeczytać że ktoś jeszcze potrafi normalnie podejść do wychowania młodego człowieka. :)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: