wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Betonomieszarki i pompy do betonu
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=11139
Strona 13 z 14

Autor:  szalikowiec [ 23 kwie 2014, 20:12 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

A ile z tych 300 godzin przesiedzisz/przeczekasz na kurs?

Na gruszkach 300 godzin w sezonie też jest raczej normą.

3000 w sezonie spokojnie można zarobić. Zależy ile tego sezonu będzie. W zeszłym roku było miernie.

Kurs na pompe może i faktycznie koło 800 zł ale na kursie raczej za dużo sie nie dowiesz. Tyle że masz papier. Szczerze, to 4 rlata jeżdże z betonem i nie widzę się (jeszcze?) na pompie.


ps. Prawko C już masz czy dopiero robiłbyś?

Autor:  blondynek [ 23 kwie 2014, 21:30 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Tak jak kolega wyżej piszę. Żeby pracować na pompie to już trzeba mieć doświadczenie. Kurs kursem, tam się teorii dowiesz no i może jakieś 20h praktyki ale nie oklamujmy się. W 20godz się za wiele nie nuczysz. Po za tym, żeby jeździć pompą to musisz mieć sporo doświadczenia na kat. C. No i przede wszystkim trzeba mieć wyobraźnię. Gdzie i jak się ustawić żeby było dobrze.

Życzę powodzenia koledze jeśli się zdecyduję na pompę :)

Autor:  mariobrooks@o2.pl [ 03 maja 2014, 12:53 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Witam.
Szukam osób z doświadczeniem na sermac-ach. Chodzi mi konkretnie o regulację prędkości wysięgu. W starych sterowaniach radiowych można to było regulować za pomocą potecjometrów w nowych wiem że wkłada się klucz serwisowy (mała kostka) do skrzynki radiowej (tej w kabinie) ale nie wiem jaką sekwencje robi się na pilocie. Ja po włożeniu klucza serwisowego do skrzynki i uzbrojeniu pilota dalej nie mogę zmienić wartości ramion. Czy ktoś wie jak to zrobić?

Autor:  kiepski [ 30 lis 2017, 20:43 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Koledzy a tak się zastawiam... Jedziesz gruchą i wywali korbe :mrgreen:

Bądź inna awaria silnika, co w tym momencie kiedy nie ma co gruchą kręcić? I nie ma jak rozładować? Jest jakieś awaryjne kręcenie gruchą? ;)

Autor:  marcin98330 [ 30 lis 2017, 22:59 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Teoretycznie (praktycznie zresztą też) jest możliwość napędzenia z innego auta, ale to wiadomo żeby rozładować tylko. Napęd gruszki nie jest skomplikowany, przystawka (na górze silnika nie na skrzyni biegów), wał, pompa i silnik hydrauliczny. Podanie ciśnienia oleju z innego auta spokojnie umożliwi uruchomienie gruszki. Ogólnie jak się o auto dba to takich numerów z zaskoczenia u nas np. nie było by całkiem unieruchomić samochód.

Autor:  szalikowiec [ 01 gru 2017, 18:21 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Kiedyś w jednej wysiadł silnik to po dociągnięciu na baze wezwaliśmy straż pożarną i wypłukiwała beton tymi małymi otworami gdzie są dekielki a my łańcuchamy i ładowarką kręciliśmy gruszką w lewo

Autor:  kiepski [ 03 gru 2017, 21:31 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Wiadomo, że jak sie dba to raczej nie powinno być takich niespodzianek, ale teoria swoje, a życie swoje :wink: I dlatego zaciekawiło mnie, co by było gdyby :wink:

Autor:  Dolar [ 03 gru 2017, 22:42 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Zawsze też można wykuć. Kolega jak zabetonował gruszkę z betonem mostowym to po 2tygodniach była już pusta i czysta ;)

Autor:  Bajzel [ 05 gru 2017, 19:48 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Całą? :D

Autor:  Dolar [ 05 gru 2017, 19:52 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Całą gruszkę z 9m3 :D

Autor:  Bajzel [ 05 gru 2017, 20:04 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Powiedz proszę JAK? JAK ON TO ZROBIŁ? :D

Autor:  Dolar [ 05 gru 2017, 20:11 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

No jak, no jak. Zawziął się bo go szef chciał zwolnić za to co zrobił. Urwało mu wałek, który napędza gruszkę a on z papieroskiem czekał na budowie na serwis. Zamiast od razu lać wodę czy cokolwiek zrobić tak czekał. Niczego nie wyczekał to postanowił wrócić na węzeł (14km). Wałek jak się urwał uszkodził mu elektrozawór od dolnej/górnej skrzyni więc jechał te 14km na 4ce. Dojechał na węzeł to już nie było co ratować. Otworzył dekiel bo miał tylko jeden jak to w Stetterze i próbował płukać ale to już wiązało. 2tygodnie wykuwał dzień w dzień i wykuł. :D

Autor:  Mr.X [ 05 gru 2017, 20:21 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Cytuj:
Powiedz proszę JAK? JAK ON TO ZROBIŁ? :D


Rok temu kolega położył pompogruszkę z 9m3 B30 na sobie. Odkuwali ją 3 miesiące. Oczywiście z dużymi przerwami i generalnie w chaotyczny sposób. Pod koniec nawiercali dziury w betonie i wlewali proszek, który go rozsadzał.

Cytuj:
Koledzy a tak się zastawiam... Jedziesz gruchą i wywali korbe :mrgreen:

Bądź inna awaria silnika, co w tym momencie kiedy nie ma co gruchą kręcić? I nie ma jak rozładować? Jest jakieś awaryjne kręcenie gruchą? ;)
Raz dało radę wykręcić beton za pomocą drugiej gruszki i przy użyciu lin stalowych. W miejsce śrub mocujących dekle rewizyjne, wkręciliśmy dłuższe śruby. Gruszka stała przy gruszce, opasaliśmy je linamii i heja. Na początku łapaliśmy tylko za śruby, bo ciężko miała obrócić i lina się ślizgała, a potem normalnie jak pas od krejzagi ;]

Autor:  Dolar [ 05 gru 2017, 20:23 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

W Brzegu w woj. Opolskim jak kierowca położył gruszkę to czekali aż szef z Krakowa przyjedzie. :D Zanim przyjechał to już nie było co ratować.

Autor:  semis [ 05 gru 2017, 20:30 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Dolar, dawno temu i nieprawda :D

Jak już przy wypadkach jesteśmy, dzisiaj podsłyszałem (kiedy to było, nie wiem) gość z CD Wojnicz ale od naszego przewoźnika, położył zestaw, ale kołami do góry. Stary będzie wniebowzięty.

Autor:  ciucma102 [ 05 gru 2017, 20:40 ]
Tytuł:  Re: RE: Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Cytuj:
Cytuj:
Powiedz proszę JAK? JAK ON TO ZROBIŁ? :D


Rok temu kolega położył pompogruszkę z 9m3 B30 na sobie. Odkuwali ją 3 miesiące. Oczywiście z dużymi przerwami i generalnie w chaotyczny sposób. Pod koniec nawiercali dziury w betonie i wlewali proszek, który go rozsadzał.

Cytuj:
Koledzy a tak się zastawiam... Jedziesz gruchą i wywali korbe :mrgreen:

Bądź inna awaria silnika, co w tym momencie kiedy nie ma co gruchą kręcić? I nie ma jak rozładować? Jest jakieś awaryjne kręcenie gruchą? ;)
Raz dało radę wykręcić beton za pomocą drugiej gruszki i przy użyciu lin stalowych. W miejsce śrub mocujących dekle rewizyjne, wkręciliśmy dłuższe śruby. Gruszka stała przy gruszce, opasaliśmy je linamii i heja. Na początku łapaliśmy tylko za śruby, bo ciężko miała obrócić i lina się ślizgała, a potem normalnie jak pas od krejzagi ;]
Skoro guru betonu tak napisal to musi tak byc[emoji6]

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Bajzel [ 05 gru 2017, 22:20 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Ale ludzie mają fantazje, masakra :D

Było kilka takich akcji u nas, ale mamy na warsztacie dorobione długie przewody do hydrauliki i w razie W jest szybka akcja :D

Autor:  ciucma102 [ 05 gru 2017, 22:24 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Bajzel takie przygody jak ludzie.mieli.to sie historykom nie snily

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Autor:  tirolot87 [ 25 mar 2018, 11:17 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

Obrazek

Panowie co to za kopuła z tyłu po lewej stronie? Zawsze kosz do wylewania widziałem z tyłu takiej gruszki a ten ma po prawej stronie? wyjaśni ktoś? jakaś prehistoryczna zabudowa czy co?

Autor:  zzx [ 25 mar 2018, 14:34 ]
Tytuł:  Re: Betonomieszarki i pompy do betonu

ja tam nie jestem "gruszkowiec" ale ta gruszka jest od razu z podajnikiem do betonu, ten okrągły bęben z tyłu to może być coś do zbierania odpadów po myciu sprzętu by nie wylewać na ulicę "błota".

Strona 13 z 14 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/