wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
https://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
https://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 2410 z 3472

Autor:  Edler [ 06 gru 2018, 17:45 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jakos ja jezdzd pod Walterem i nie uwazam zebym psul transport ale coz. Dział działow nie rowny. Ale spedytorzy w Waterzd maja bardzo fajne zdanie o takich co drewna to nie bo dwie strony, papieru nie bo ciezko, stali to nie bo dachem. I ogolnie mocarz stoi po 4 dni a jak jezdzi to za polowe tego co ten co spina dupe i leci z koksem :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Autor:  Użytkownik usunięty [ 06 gru 2018, 18:10 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Sergieja motto brzmi: lekko i daleko inaczej się nie opłaca :mrgreen:

Autor:  ciucma102 [ 06 gru 2018, 20:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Koledzy dk231/214 od a1 do Kościerzyny duzym przejde?
W poniedziałek lece do Bytowa i rozkminiam jak najlepiej z Radomska

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka



Autor:  Kermiter [ 06 gru 2018, 21:12 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Serio są ludzie dla których załadunek góra to jest problem i powód do narzekania? :D

Autor:  JoHn [ 06 gru 2018, 21:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Drewno, cegła, palety nie, minimum 1e na trasach po 1500 km to kto jeździ za 0.5 w Imporcie na plandekach? Wszyscy jeżdżą za poważne pieniądze tylko ich nie widać :wink:

Autor:  Użytkownik usunięty [ 06 gru 2018, 21:37 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nikt nie jeździ, bo powrotów przecież nie ma :wink:
Sergiej zdradź mi tajemnicę: w czym widzisz problem podczas wożenia pustych palet?

Autor:  Bajzel [ 06 gru 2018, 21:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Serio są ludzie dla których załadunek góra to jest problem i powód do narzekania? :D
No ja się oficjalnie przyznaję, że dla mnie tak, a przynajmniej za te pieniądze. Dlatego w obecnej chwili nie wyobrażam sobie pracować na plandece :D

Autor:  Bauer [ 06 gru 2018, 22:06 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jeszcze trochę a będzie narzekanie, że trzeba kluczyk przekręcić, żeby auto odpaliło i kierownicą kręcić bo sama nie chce.

Autor:  ciucma102 [ 06 gru 2018, 22:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Serio są ludzie dla których załadunek góra to jest problem i powód do narzekania? :D
W 99% laduje si gora i nie narzekam[emoji6]

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka


Autor:  Hypia [ 06 gru 2018, 22:27 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Przecież jak się nie ma naczepy sztrucla, to otworzenie dachu zajmuję minutę z zegarkiem na ręce. Szybciej i łatwiej niż cały bok. Ale nie będę ukrywał, że człowiek przyzwyczaja się do dobrego i też mnie skręca jak muszę otworzyć coś innego niż drzwi i tonaż jest większy niż 12t. Bo praktycznie od 2 ostatnich lat tak wygląda moje 80% załadunków/rozładunków. A wcześniej znów robota była kompletnie odwrotna i jakoś też człowiek żyje. Może gdyby tak było cały czas to master tiry by mi lepiej wyszły :lol: :lol:

Autor:  bibor80 [ 06 gru 2018, 22:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Wszystko kwestia przyzwyczajenia. A jak wiadomo do wygody człowiek się szybko przyzwyczaja.
W Kauflandzie u wroga od wjazdu do wyjazdu 6h zeszło.
Dobrze, że miałem jeszcze trochę czasu, bo po rozładunku na parkingu pauzy robić nie wolno.
Na szczęście udało się dojechać na autohof pod firmę gdzie jutro ładuję.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka


Autor:  SergiejTG [ 06 gru 2018, 22:52 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dobra, z tą cegłą to może przesadziłem...
Cytuj:
Sergiej zdradź mi tajemnicę: w czym widzisz problem podczas wożenia pustych palet?
Panie, bo u mnie górne szyny są grube/wysokie...i na całej naczepie wchodzą po 2-3 palety (zależnie od rodzaju) na słupku mniej i (całe szczęście tylko 2 razy) był problem na rozładunku, bo przyjechało mniej palet... i że tyle nie zapłaci i że to jest jakiś tam problem itp...
Cytuj:
Przecież jak się nie ma naczepy sztrucla, to otworzenie dachu zajmuję minutę z zegarkiem na ręce
Ja tam na naprawach raczej nie oszczędzam...jak dach ciężko chodził to w tylnym wózku wymieniłem wszystkie rolki. W auto też włożyłem ostatnio trochę kasy, bo wymieniłem pompę wody (od nowości 834 tyś km), łożysko podstawy wentylatora, rolkę z napinaczem z lewej strony i ostatnio jeszcze turbosprężarkę (od nowości 837 tyś km)...i mam nadzieję że na chwilę będę miał spokój i że się nic nie wysra :D

P.S 1
Nie ukrywam, że jakbym miał kierowcę to z tymi naprawami nie byłoby tak kolorowo...

P.S 2
Znajomy w Dafie 106-tym wymieniał ostatnio pompę wody po 360-ciu tyś. km

Autor:  Tomek_215 [ 06 gru 2018, 23:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Dzisiaj, po krótkiej wymianie zdań spedytor "wypowiedział" mi umowę...:D A poszło o to, że go prosiłem, żeby mnie nie ładował drewnem, cegłą i paletami. Niemiec to już nie wie ile tego drewna napi3rdolić, a potem auto nie chce jechać :)...Przychodzi zlecenie, patrzę "HOLZ", no i żem się qurwa zagotował. To na prawdę trzeba mieć wyższe wykształcenie, żeby 3-ch słów nie zrozumieć...

P.S
Znacie jakiegoś spedytora, który nie jest złośliwą qurwą...:) i poprowadziłby 1 zestaw?
A ja z kolei z drugiej strony trochę "spedytoruje" i jak słyszę takie narzekania ze ze górą nie, drewna nie, tam nie pojadę, tam długo trzeba czekać to mi się odechciewa gadać. Sa u nas firmy które marudzą i te jeżdżą sporadycznie od wielkiego dzwonu, z braku laku. I są firmy które robią każdą robotę, i te jeżdżą cały czas. Raz trzeba zjeść szyneczkę a raz salceson.

Natomiast do marudzących kierowców to już mam awersje. Sam tez jeździłem, ale życie "po drugiej" stronie nie jest tez usłane różami. Jak Ci telefon dzwoni czasami co 40 sek., klienci opier... o to czy o tamto, szukasz tych ładunków, żeby tego czy tamtego ściągnąć, a wszystko musi się jeszcze spinać finansowo to z marudami już tym bardziej mi się nie chce gadać.

Kto chce to jeździ, kto woli stać bo mu się bardziej opłaca, to stoi.

Autor:  TeLaWiw [ 06 gru 2018, 23:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Koledzy dk231/214 od a1 do Kościerzyny duzym przejde?
W poniedziałek lece do Bytowa i rozkminiam jak najlepiej z Radomska

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
Tą drogą nie przejedziesz bo w skórczu jest niski wiadukt, ja jeździłem zawsze A1 do węzła Pelplin potem na Starogard Gd. do drogi dk22 do Zblewa i 214 na Kościerzyne, przelecisz bez problemu tylko ta dw214 bez rewelacji :wink:

Autor:  Settler [ 06 gru 2018, 23:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

no ale kto jako kierowca nie wybrzydzał choć raz co do ładunku niech pierwszy rzuci magnesem ;) - to rozumiem bo sam wiele razy zgłaszałem swoje obiekcje na ten temat. No ale na swoim sytuacja wg mnie powinna być zgoła inna... Ja rozumiem ze stawka może być rożna i generalnie w uj roboty przy tym żeby to załadować i jechać z tym ale przy jednym aucie to chyba się nie nawybrzydza?

Autor:  PrzemoBTC [ 06 gru 2018, 23:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Panie, bo u mnie górne szyny są grube/wysokie...i na całej naczepie wchodzą po 2-3 palety (zależnie od rodzaju) na słupku mniej i (całe szczęście tylko 2 razy) był problem na rozładunku, bo przyjechało mniej palet... i że tyle nie zapłaci i że to jest jakiś tam
To otwórz drzwi, podnieś daszek i paleciak... wtedy sie zmieszczą. Na standarda wchodzi 756szt euro palet ładowanych w kanapke. I miesciłem tyle nawet na bardzo niskim Kassbohrerze

Autor:  kondzio310 [ 06 gru 2018, 23:44 ]
Tytuł:  Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Ja tam na naprawach raczej nie oszczędzam...jak dach ciężko chodził to w tylnym wózku wymieniłem wszystkie rolki. W auto też włożyłem ostatnio trochę kasy, bo wymieniłem pompę wody (od nowości 834 tyś km), łożysko podstawy wentylatora, rolkę z napinaczem z lewej strony i ostatnio jeszcze turbosprężarkę (od nowości 837 tyś km)...i mam nadzieję że na chwilę będę miał spokój i że się nic nie wysra :D
I serio , mając rozgrzebane wszystko . Nie wymieniłeś rolki i napinacza od strony pompy wody. Tez ostatnio wymieniałem pompę wody ,choć w sumie pociła się tylko z oringa . Ale ze roboty tyle ze trzeba było wiatrak ściągać to wiadomo nowa pompa . Rolki napinacze paski z lewej i prawej strony

Mam nadzieje ze napinacze nie są firmy deyco . Rozne cuda działy się z ich produktami . W napinaczami była za niska sprężyna i przez to się wyrabiało aluminium i przez to mógł spaść pasek .

Ale No turbo dosyć dosyć wytrzymało .


Autor:  korni8808 [ 06 gru 2018, 23:51 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nikt nie jeździ za 0,5 ale za 0,51 to już chyba wszyscy. Co pytam o robotę 450Eur/800km i niżej, to wszystko sprzedane :-D

Autor:  Długi [ 06 gru 2018, 23:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Koledzy dk231/214 od a1 do Kościerzyny duzym przejde?
W poniedziałek lece do Bytowa i rozkminiam jak najlepiej z Radomska


Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka
Tą drogą nie przejedziesz bo w skórczu jest niski wiadukt, ja jeździłem zawsze A1 do węzła Pelplin potem na Starogard Gd. do drogi dk22 do Zblewa i 214 na Kościerzyne, przelecisz bez problemu tylko ta dw214 bez rewelacji :wink:
Gdzie w Skórczu ten wiadukt? Może jechać do Skórcza i na GST, może na Pelplinie zjechać albo najlepiej w Swarozynie na DK 22 i do Zblewa. Oszczędzi czas, auto i organy wewnętrzne.

Autor:  SergiejTG [ 07 gru 2018, 0:02 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ogólnie dla mnie to nie problem załadować górą, czy bokiem...nie raz ostatnimi czasy ładowałem po 25-26 ton, bo pissdowaty przepisywacz, a raczej wklejacz nie umiał odmówić ładunku i trza było to wziąć...

Tomek_215, a znasz spedycję, która w razie "W" oddaje za mandat/ pokrywa ewentualne koszty rozładunku/ przeładunku? Na zleceniu wpiszesz "all in" i masz wyj3ban3... ostatecznie powiesz, że trzeba było nie brać...
Cytuj:
To otwórz drzwi, podnieś daszek i paleciak... wtedy sie zmieszczą.
Ja to lubię sobie robotę ułatwiać a nie utrudniać...jak lubisz na paleciaku jeździć to se jeździj...
Jak chcesz się szarpać i upychać palety to se tak rób...
Nie mówię, że na paleciaku nie jeżdżę, jak nie chce mi się otwierać prawej strony, a bardzo często mi się nie chce bo mam powieszone pasy, to zawsze paleciakiem przeciągam na lewą stronę.
Cytuj:
Nie wymieniłeś rolki i napinacza od strony pompy wody.
Mechanik mówił, że prawa strona jest zdrowa...cokolwiek to znaczy :)
Cytuj:
Mam nadzieje ze napinacze nie są firmy deyco
Nie lubię się chwalić (tak jak Kierownik), ale wszystko oryginały...

Strona 2410 z 3472 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/