Jestem zaskoczony , ale nie wiem czym bardziej . Czy tym ze jest 10 stopni na plusie w nocy czy tym ze wyprzedzalem solarke która była aktywna, a nie robiła przejazd z bazy na bazę [emoji23]. Sypała solanka info zdrowo .
Rejestracja:07 sie 2005, 22:54 Posty: 706
Samochód: Stralis II 6x2
Lokalizacja: PSE
Nie mówię, że warto całemu światu obwieszczać różne wpadki, ale to dobra cecha charakteru kiedy ktoś potrafi powiedzieć 'nie wszystko mi zawsze wychodziło' zamiast się wychwalać jakim to się debesciakiem nie jest.
I nie bije tu donikogo z forum.
"...nie popełnia błędów ten, który nic nie robi..."
_________________ Latam Iveco - i to całkiem daleko...
Pisz pismo do zielonego Ocia. On dobrze z proboszczem żyje. Ja za to na Boguszynie. W końcu sprawdzę czy legendy o tutejszym placku po węgiersku są prawdziwe.
Współczuję tym, którzy wczoraj popołudniu cjcieli przejechać Pragę. 8km przejechałem w równe 2h. Ostatecznie nie zdzierżyłem i poszedłem na 12ton starym wylotem na Brno. Trzymali knedle lawetę więc tylko lewy i sandał. Ale nigdy tak zasranej Pragi nie widziałem.
Praga jest zawsze zatkana jak ci obywatele tego kraju , stan umysłu do jazdy zatkane głowy takie moje zdanie. Ruch spory jak przy poniedziałku . Ja zawsze chory jestem jak mam jechać przez Pragę
A gdzie Ty mnie tym tirem chcesz na rejon wjeżdżać a???
_________________ STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.
Od dawien dawna Praga się korkuje, chociaż sam już nie wiem o której godzinie ją przejeżdżać bo 4 podejście i zawsze gdzieś się przytyka. No ale nie tak jak wczoraj gdy od węzła z D0 do odbicia do Brna stało wszystko. A powodów było kilka. Za zjazdem na Brno prawy pas był zamknięty więc z węzła 2 pasy schodziły od razu do lewego. Ponadto na ślimaku Polak złapał osobówkę i objeżdżało się go na centymetry a na koniec na owej zwężce była kolejna kolizja z udziałem ciężarówki. A, że doszły godziny jak wszyscy wyjechali z roboty to po prostu było jedno wielkie bukkake na drodze.
Boguszyn zaliczony. Placek po węgiersku prima sort. Ledwo wciągnąłem.
Użytkownicy przeglądający to forum: mariuszduzy i 26 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę