Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak man bez awarii.

Cytuj:

czy pukniesz zająca, czy też innego mniejszego zwierza. W takiej Kani, MANie, Volvie itd. już do wymiany masz cały element bo się rozsypie.

Jakoś tak... Znajomo mi to brzmi.

Tata 10 rok, od nowości jeździ MANem TGS 26.400. Poza rzeczami typu pękające przewody hydrauliczne od zabudowy nie działo się z tym samochodem nic, a wozi złom, zawsze załadowany na maxa w ramach DMC solówki i zestawu, często ładuje przy użyciu HDS i jakoś nie chce się psuć. Z drugim TGSem, rocznik 2014, wersja 26.400 Euro 6 też nic, nie wspominając o TGS 26.420 z 2019 roku. Najpoważniejszą awarią w taty MANie było padnięte sprzęgło pod koniec stycznia, przy przebiegu 275 tys. km.

Nie skumałeś o co chodziło.

Doskonale skumałem o co chodziło.

Cytuj:

Prędzej "samopojechanie", bo jak bardzo lubię Mercedesa, tak nie lubię DAFa.

Nie lubisz DAFa? Przecież ten samochód ma pozycję za kierownicą przeniesioną żywcem z kombajnu. Martwe pole ciągnie się dobry metr, może dwa przed szybą. Regulacja kierownicy nie istnieje. Głośniki to rasowe pejonery rodem z bazaru. Zautomatyzowana skrzynia biegów mogła by startować z Mercedesem w konkursie "kto wolniej zmieni bieg". Olej - wiadomo lać najlepiej przy każdym tankowaniu. Temperatura płynu rośnie z każdym metrem pokonywania górki. Trybu eco, odległościówki i AEBSu lepiej nie używać. Poza tym wszystkim da się polubić DAFa

Miałem okazje pojeździć 105 z 2006r, tam było chyba koło 1,4mln najechane a i tak sobie radził przy tych tonażach co dzwigał, kilka awarii było, ale fajna jest ta kabina tylko w SC brakuję schowków nad boczną szybą w manie xlx są. wiadomo skrzynia 8+8 i nadgarstek w ręce jadąc krzokami przy pełnym tonażu wysiada

Nie wie ktoś czy celny w Tychach jest otwarty?

Ja nie wiem.

Ja też nie.

Otwarty ....?
Działa wam przycisk ,który kieruje do ostatniego nieprzeczytanego posta ?

Na kompie tak, na telefonie nie.

Cytuj:

Na kompie tak, na telefonie nie.

Na komputerze nie wiem, na telefonie działa.

Na telefonie nie wiem, ale na komputerze działa

Za założenie zapasu i dojazd do auta, auto na parkingu 4 km od siedziby firmy, w Mińsku Maz. krzyknęli 350 zł netto.
To jest normalna cena na usługi mobilne?

[Damian_DAF]

Kumpel w Szczecinie miał wystrzał na naczepie, a niestety nie mamy zapasówek. Tamtejszy mobile service gmbh, krzyknął za założenie używanej opony (dosłownie wyglądała jak ze złomu) 1500 zł. brutto. Pytał się czy w takim razie, nie mają nowych, niestety brak na magazynie. Może wykorzystali fakt, że była to niedziela? Nie wiem.

Cytuj:

To jest normalna cena na usługi mobilne?

Jeden rabin powie tak, drugi nie.

Wg mnie cena znośna.
Kiedyś (z 8 lat temu) na A4 za dojazd w dzień (ok 10km), i zmianę kapcia na zapas (wszystko moje) krzyknęli mi 1000zł

Mi dwa lata temu z dojazdem z Siewierza do Gliwic, używaną oponą (fakt nadawała się na dojazd do bazy), zrobieniem na miejscu wzięli 600zł.

No dziś się nasłuchałem przeszło 20 godz stania
Kierowcą szefy obcinają wypłaty dniówki kilometrówki i co tam kto jeszcze ma, żaden nagle nie protestuje, tylko schyla czoło bo ni ma gdzie iść, ni ma gdzie robić, a kredyty na głowie już nie dziad je**ny i inny *uj bo ani jeden nie wyzwał przy rozmowie

EDIT ze 2lata temu na a2 koło Pruszkowa 400netto wymiana i ich opona na ciągnącej bo zapasu nie miałem akurat po wystrzale

Dzięki za odpowiedzi za zderzak do DAF'a.

Cztery lata temu za dojazd ze Świecia do mostu przed punktem kontroli, ekipa wzięła 300 zł (wszystko moje).
Koledze w Gostyninie strzeliło koło przy medze, mając 24 tony. Z Kowala przyjechała ekipa i męczyli się prawie trzy godziny. Wzięli 400 zł.