Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

To chyba w Betonowym Gdansku. W Gdyni jak zawsze czysciutkie powietrze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wieki nie byłem w Gdyni, ale jazda Sucharskiego i Południową Obwodnicą to jest jakaś masakra.

Mały osobisty rekord w pracy. Dziś trasa Wiedeń - Pitten - Ujazd (750km) ogarnięta w 9:26h.

Warszaffka jest fajna, najfajniejsza gdy się w nocy leci przez nią na Białystok.

O i ten akcent z załączonego obrazu to właśnie kwintesencja tej dyskusji powyżej. Ten dafik z wyglądu to właśnie takie trochę wsi, trochę miasta. Niby prosty a ze
zwydziwiany. Ten kangur? No właśnie po co?

Robi za przęsło do płotu

Cytuj:

Jedną rzecz tylko zauważyłem ostatnio stężenie smogu w Trójmieście jest tak wysokie, że mi aż oczy szczypią, masakra.

Co wy tam wiecie na północy o smogu

Cytuj:

Niby prosty a ze
zwydziwiany. Ten kangur? No właśnie po co?

Po to żeby bylo



Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

A jaki koszt takiego kalendarza jeżeli o produkcję chodzi?
Bym sobie z ajwekiem zrobił

A nie wiem, my w gratisie dostaliśmy, bo to pomysł i wykonanie Enatruck.

Cytuj:

Ten kangur? No właśnie po co?

Na ciapatych w Kału

może cieć był z podlasia?
normalnie jak nie możesz wjechać to dzwonisz na pały lub wiejskich i zaraz jest czysty wjazd.

Panie zzx , Podlasiem to Ty sobie mordy nie wycieraj .

Niby ta Warszawa to takie miastowe, ludzie powinni zatem być bardziej wygadani obyci w życiu a tu widzę ciemnogród. Byle problem to dzwonić po pały a najlepiej po straż miejską. A znów żeby się dogadać ryja drzeć trzeba. Ot faktycznie iście jewropejskie standardy. Nie wiem o co ci chodzi z ludźmi z Podlasia bo mimo, że rzadko bywałem osobiście za to wielokrotnie z ojcem nawet na prawym fotelu i takiego otwarcia i pomocy dla człowieka ciężko gdziekolwiek znaleźć. Zresztą porównując do Warszawy i tamtejszych cieciów to serio ludzie z mniejszych miast czy nawet podmiejskich firm więcej ogłady i komunikatywności wykazują. A tak btw. coś się ostatnio pyskaty zrobiłeś.

Jestem w Warszawie co 2 tygodnie - dla mnie Warszawa to porażka. Za duża, korki i ponadprzeciętne chamstwo na drogach. Nie brakuje cwaniaczków w dobrych autach w leasingach, którym mózg odebrało od tej kasy, zresztą to się już zaczyna na A2 do wawy.

Cała masa zarozumiałych matołów, bo im się wydaje, że oni ze stolicy to "światowi", bo 2 linie metra mają. Naśmiewają się z innych miast (nawet słoiki) podczas gdy nie biorą pod uwagę że może ktoś był/mieszkał gdzieś za granicą i dla niego warszawa to nic specjalnego.

Sezon na HITy z transa 435km za 1200EUR.
Najgorsze, że "nie zdążę" na wymaganą godzinę załadunku....

Cytuj:

Najgorsze, że "nie zdążę" na wymaganą godzinę załadunku....

Już dzwonię żeby poczekali.

Cytuj:

Sezon na HITy z transa 435km za 1200EUR.

A to nie na odwrót to miało być?

Zależy pewnie w którą stronę, zawsze aut na export brakowało przed świętami.

[Bauer]

w tej chwili prawdziwych warszawiaków w Warszawie jest naprawdę niewielu, wiekszośc to przyjezdni którzy nagle awansowali i mieszkaja we warsiawie.
ciecie też w wiekszości sa spoza warszawy bo za oferowane pieniądze na tym stanowisku nikt w warszawie sie nie utrzyma nie mówiąc o pracy na okragło czyli 250-280 godzin w miesiącu.
samochody zarejestrowane na warszawskich blachach to 90% leasingi a w nich dzielni handlowcy i inne lemingi podbijający rynek i miejsca pracy za wszelką cenę.
tylko na terenie jednej z dzielnic gdzie obecnie domy mieszkalne powstaja jak grzyby po deszczu 60-70% rejestracji samochodów to pojazdy spoza mazowieckiego - gdzie jeszcze 2--3 lata wstecz ciężarówką można było zaparkować w poprzek ulicy i nikomu to nie przeszkadzało dziś cała dobę parkują osobówki.

No i co w związku tym?