Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

W salonie nie znajdę auta, które można zarejestrować na żółte blachy.

Czyli nie dane Ci takie auto kupić - masz mylne wyobrażenie o zabytkach/za duże wymagania. Stare auto to zawsze nie dociągnięcia, zawsze coś do poprawy/naprawy i wieczne wydatki.

Na pewno masz trochę racji, ale teraz jest moda na "jangtajmery" i część ludzi trochę jebie z cenami za kompletne parchy.

Przynajmniej jest co robić w wolnych chwilach, upodobanie do kopania w oponkę skądś znam.

Cytuj:

Czyli nie dane Ci takie auto kupić - masz mylne wyobrażenie o zabytkach/za duże wymagania. Stare auto to zawsze nie dociągnięcia, zawsze coś do poprawy/naprawy i wieczne wydatki.

Nie mam 15 lat żebyś mnie musiał uświadamiać z czym się wiąże posiadanie samochodu.

Niestety Nevesu ma rację, a jeżdżę i oglądam, bo przez telefon ani ze zdjęć się opinii na temat tych aut wystawić nie da.

Pochwal się co za Mercedesa czy BMW szukasz

Merca C124

Cytuj:

Nie mam 15 lat żebyś mnie musiał uświadamiać z czym się wiąże posiadanie samochodu.

Czyli za duże wymagania

Napisz co szukasz - kolega ma ze 4 szt 124 - może by coś sprzedał ...

Wymagania za duże nie są.
Szukam auta z automatem i klimatyzacją, które nie wymaga natychmiastowej interwencji blacharza. Za co zaplace więcej niż średnia rynkowa.
Te modele nie są wyjątkowe ani rzadkie by je cenić jak Św. Graal.
Byłbym juz kupił, tak jak mówiłeś w salonie, niestety ktoś mi zwinął sprzed nosa auto od Dudy.

Ciężko ci będzie znaleźć coś bez większych ingerencji.

Tym bardziej sam widzisz, że z klasykami w Polsce ludzią sadzi po głowach, same igły... Na foto i w telefonie....

Sam cabrio szukałem długo, a to tylko parchaty golf trzeci

Choć był niby fajny, zrobienie go do stanu jakiego mniej więcej chciałem, przerosło dwie równowartość auta...

Gdzie już nie szukałem wodotrysków, byle żeby auto ogólnie trzymało się kupy i nie było zgnite w standardowych miejscach.

Zgadzał się kolor, silnik i skrzynia.

Teraz składam heble na tył pod tarcze.
Sam zestaw start kosztował 500 zł, mówię, tu o samym zestawie regeneracyjnym zaciski i jarzma, nowe przewody gumowe, klocki, linki, złączki inne duperele.

Belka z mk2 100
Zaciski, jarzma, czopy, osłony tarcz 300

Jedynie tarcze mikody trafiłem z łożyskami za 100, gość na olx wystawił i do końca nie wiedział co to jest. Tarcze i łożyska nowe.

Nowe gumy w belkę od lemfo 150.

Nowe miedziane przewody na całe auto 150 zł.

Wypiaskuj pomaluj zaciski i belkę....

Podliczając głupia belka z hamulcami na cito, warta jest jedzącemu samochodowi

Ostatnio przypadkiem trafiłem na super program o zawodowych mirkach handlrzach i tam był w124 cabrio, import USA. Kupiony za ok 30tys pln, poskładał wnętrze, nowy material na dach, emblematy i detaliki, potem pełny detailing za 5 tys pln i auto wystawione za 80 tys pln

Ociu ja nie mówię, że będzie lekko.
Tylko jest lekki rozjazd bo za 5 dyszek jest auto w stanie niemal idealnym z przebiegiem poniżej 200tys. i pewną historią, a z drugiej strony za 10tys EUR koleś wystawia na mobile.de auto z durszlakiem zamiast podłogi, niedziałająca elektryką i zaniedbanym wnętrzem.
Jeżdżę i oglądam dla porównania. Te auta nie sprzedają się od pstryknięcia palcami więc można poprzebierać w ofertach.

To racja, można jeździć popatrzeć, to nie panda w gazie, za którą biją się janusze przez telefon

Abstrah.ując to sprzedaż pojazdu również może być karkołomna. Jak sprzedawałem passata (łącznie trwało to 24H od wystawienia do podpisania umowy):

- pierwszy klient opierniczył mnie za to, że nie wiem ile kosztuje montaż instalacji lpg do pojazdu
- kolejna pani zaczęła mnie rugać, że do samochodu wystawionego za 9 tyś pln nie mam faktur potwierdzających naprawy
- następnie dostałem propozycje zamiany za jakiegoś peugeota w dieslu, grzecznie powiedziałem, że zamiana nie wchodzi w rachubę. To pan odpisał, że nie pozdrawia, ale ogólnie to 3500 pln by dopłacił (k****, co to za złom musiał być, jak od passata był 2 lata młodszy i wart jeszcze mniej)
- potem pierwszy klient przyjechał oglądać, przegonił go po dziurach tak, że miałem go ochotę wysadzić, cmokał, oglądał, po czym stwierdził, że pragnie zarezerwować i będzie starał się umówić w najbliższym czasie diagnostykę komputerową i jak będzie ok to się może weźmie. Jak usłyszał, że nie rezerwuje, tylko kto pierwszy ten lepszy to stwierdził, że jestem nie poważny.
- ostateczny kupiec był tak nagrzany, że może i były rzeczy które mu się nie podobały ale jak zaczął mi telefon dzwonić to stwierdził, że musimy szybko umowę podpisać zanim ktoś inny perełkę zgarnie

Generalnie szkoda, że w sumie szybko poszło bo co się uśmiałem to moje.

Ja oglądam i wychodzę. Ostatnio że względu na pogodę nawet nie robię jazd próbnych bo auta stoją na letnich kołach i niektóre w garażu pod przysłowiowym kocem.
Jeden Pan poprosił o komentarz to mina mu zbladła, ale stwierdził, że ceny na pewno nie obniży i chyba zostawi auto sobie

Oglądam na YT gościa który konserwuje auta, pokazał b6 po piaskowaniu podwozia.....

Nooo taki opelek się robi z VW...

Babie kupiłem mk6, golfa of kors.... Varianta.
Wyszły purchelki z tyłu na nadkolu.... Miałem między świętami trochę czasu, mówię wezmę zrobię, blacha na tym aucie taka gruba, że byle ruda zrobi dziurę, odkręciłem nadkola.... Pod mini zero, urwa mać zero konserwacji... Trochę podkładu natrysnięte.
Oczywiście ruda już szaleje na mocowaniach amorów, przy łączniczka stabi z budą, czy samych nadkolach, pryszcze, bo pryszcze, ale za parę lat mamy dziury.

Jak go spłacę, a nie będzie się sypał, to oddaje go na pełną konserwacje i będę tłukł aż się nie rozsypie motor.

Cytuj:

Merca C124

https://www.blocket.se/vi/93079341.htm

Takie cos?

Kabriolet ma oznaczenie A.
C to coupe.

Cytuj:

Generalnie szkoda, że w sumie szybko poszło bo co się uśmiałem to moje.

Szybka sprzedaż zazwyczaj jest poniżej wartości. Nie zmienia to faktu, że pozbyłeś się szybko tematu, a co się nasłuchałeś i naoglądałeś, to o tyle będziesz mądrzejszy przy następnych zakupach.

No i oczywiście, człowiek jsk popatrzy kto przyjeżdża po grotka, to sobie wyrabia opinie o społeczeństwie .

Ja podziwiam za odporność psychiczną wszystkie handlarzyny w kraju.

Takie co mają większe place z to pewnie mogą napisać książkę, o przygodach z naszymi Januszkami i cebulą.

A ja ostatnio sprzedałem motocykl, całkiem niechcący i po dwóch sezonach zabawy bez żadnej straty, co w przypadku zabawek jest dość nietypowe