Cytuj:
Ale będzie tak: Dbk zbajeruje, czef auto wyśle, ze 3000 cebulionów położy, efekt będzie żaden, lub odwrotny od zamierzonego, ale że czef dał się nabić w butelkę (a to czef przecież, najsprytniejszy, nieomylny), to będzie fukane, że "tak, tak, tera to już naprawdę pali 22".
Według mnie, końcówkę spaliłeś, bo będzie inaczej. Jak już da nabić się w butelkę i DBK powie, że ma palić 22 to taki czef, będzie tego wymagał. W praktyce wtedy te "szoferaki" czefa, przywiozą znowu normy rzędu 32, czef będzie zły, no bo jak to kurła, Pan w service, powiedział, że teraz pali 22, bo robił jazdę testową... Samym koniem, dookoła hali.
Podobnie było kilka lat wstecz z montażem LPG. Autos wmawiał wszystkim, że po testach auto pali 20 litrów ropy i 8 gazu. Jazda testowa właśnie wyglądała tak jak napisałem powyżej, 30 km, w sobotę o 7 rano i jeszcze samym konikiem. Czefy niestety nie brali tego faktu pod uwagę.