Kilka słów do tematu złych pracowników, to powiem tak w pełni się zgadzam z Kolegą Kierownikiem i dodam do tego. Pytanie kto zawinił temu że na rynku pracy zostały prawie same (nie licząc normalnych, ogarniętych bo tacy też się zdarzają) leśne dziadki i młode pierdoły
Odpowiedz jest prosta jak budowa cepa, a to większość pracodawców jest temu winna, zmiana koniunktury i światopoglądu pracowników. Po pierwsze zmiana koniunktury jeszcze kilka lat temu jak przychodził normalny kierowca (często bez 10 lat doświadczenia) do firmy to pracodawca na wstępie próbował mu zaniżyć samo ocenę, (wyśmiewając) wręcz wbić w ziemię, a co do zarobków to pytanie kończyło się stwierdzeniem to się dogadamy, do tego zero umowy i po miesiącu szukaj wiatru w polu (płacenie ratalne lub chodzenie po prośbie jak dobrodziej przypomni sobie o pracowniku) do tego rozsypujący się sprzęt i brak limitu czasu pracy. Obecnie się tylko tyle zmieniło że jest w opór firm szukających pracownika za to oszustów i dziadów nie brakuje i nie tylko w tej branży. Więc co bardziej ogarnięci, albo zmieniają branże lub starają się wyszukać lepsze firmy do których jest się nadal ciężko dostać. Po drugie jeśli się nie szkoli pracowników od dobrych 20 lat do tego dochodzą nie małe koszty zdobycia uprawnień, rozstania z rodziną, podobne zarobki na miejscu, nagonka medialna i wręcz obławy przez strażników teksasu byle wyciągnąć pieniądze na łatanie dziury mandatami macie co chcecie. To teraz sobie sami odpowiedzcie dla czego normalni nowi pracownicy się nie garną za kierownicę
Jeszcze sprawa pracowników psychicznych to nie wiem z czego się to bierze (być może z tych szalonych czasów i pędu życia), ale jest coraz więcej ludzi faktycznie zapadających na tego typu schorzenia.
Cytuj:
Kto oprócz mnie cieszy sie z faktu ze gaszą piec na hucie w Krakowie ?
Kolejna po Czestochowie wytwórnia tumanów których mi nie szkoda
Nie wiem, czy kilka tysięcy ludzi pracujących w hucie i firmach współpracujących na terenie Krakowa ma taki sam entuzjazm, jak Twój
Po drugie nie ładnie wszystkich wrzucać do jednego kotła nazywając ich tumanami (wiem o co Ci chodzi bo ja też tam miałem kilka kłótni, ale jednak to nie świadczy o wszystkich źle).
_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09
.