Witam wszystkich.
Jako że nie ma jeszcze na forum a ja mam okazję jeździć różnymi solówkami, pozwolę sobie napisać krótką recenzję po wypróbowaniu trzech Volvo FM9 w jednodniowych trasach około 500km każda.
Oto fotki:
Volvo FM9
Rok produkcji 2005
Przebieg ok 250 tys km
Zestawienie 6x2 środkowa oś podnoszona
Moc: 300 KM
Skrzynia: Testowałem obydwie, dwurzędową 8-biegową i automatyczną 12-stopniową z międzybiegami
Dodatki: Kabina sypialniana, webasto, centralny zamek, elektryczne, podgrzewane lusterka, tempomat, radio z cd sterowane z kierownicy, 4-stopniowe, regulowane hamowanie silnikiem.
Komputer pokładowy.
Pojazd z zamontowanym agregatem do chłodzenia firmy Carrier
Anglik
Werdykt oraz całokształt.
W porównaniu do Volvo FL220 którym muszę jeździć na codzień jest ogromny skok jeżeli chodzi o komfort jazdy, prowadzenie, wysokość siedzenia, widoczność i przede wszystkim wyciszenie.
Zalety:
-Bardzo dobra skrzynia biegów zarówno w manualu jak i w automacie, choć przyznam że automat jest o niebo lepszy, z łatwością dopasowuje biegi, w mojej subiektywnej ocenie wygląda to lepiej niż u Scanii.
-Przestronna Kabina
-moc. 300KM na solówkę w zupełności wystarcza aby wdrapać się pod większość górek bez znacznej zmiany prędkości i redukcji biegu.
- Wyciszenie. Tutaj byłem bardzo miło zaskoczony, w środku nie słychać silnika ani agregatu, świetna robota.
- porządne podgrzewane siedzenie, można jajka gotować
- lekko pochyła przednia szyba zmniejsza ilość muszek i innych latających stworów które poprzednik (FL220) wyłapuje z częstotliwością 2/sek
- dwa duże schowki na zewnątrz kabiny, otwierane od środka do tego jeden "pancerny" na kluczyk pod miejscem gdzie trzymasz głowę/nogi w czasie snu.
- dwa klaksony: Miejska trąbka i pozamiejska trąba... fajna sprawa.
Wady:
- Siedzenie kierowcy i pasażera. Dużo możliwości regulacji (tylko dla kierowcy) ale jednak coś tam sie wrzyna w d.... cały czas, we wszystkich modelach.
- trzymacz na kubek z kawą za daleko od kierowcy
- Regulacja radia z kierownicy mało użyteczna (głośniej ciszej i przestawianie stacji/piosenki na cd; brak przycisku mute lub on/off)
- Standardowy problem Volvo z zacinaniem się tempomatu po krótkiej przerwie, czasami trzeba czekać pół godziny zanim się "obudzi"
- drzwi kierowcy po otwarciu lubią same "wrócić" Uwaga na plecy!
- za dużo niewykorzystanej przestrzeni na pokrywie silnika (centralna część kabiny między kierowcą i pasażerem) przecież tam można by było postawić mały barek...
Podsumowanie:
Bardzo dobry pojazd, wart swojej ceny ale to wszystko. Wymaga dopieszczenia i dopracowania. Prowadzi się pewnie i jednym palcem. Kolein nie odczułem! Nie warto podnosić tylnej osi w mieście ponieważ wtedy za bardzo kręci tyłem, można przechodnia do bazy ze sobą przywieźć
Moc wystarczająca, doskonały na jednodniowe trasy.
Spalanie:
30l/100km Załadowany
25l/100km Pusty
Dane z komputera, sprawdzone na trasie 70% autostrada 30% manewry i miasto.
|