To te silniki są z Mielca?
Wiem że tam robią samoloty/śmigłowce i inne ale o silnikach do jelczy nie słyszałem.
,,U mnie'' gościu ma takiego Jelcza , niema miejsca gdzie by nie wjechał.
Ja się śmieje że go nie widać a już słychać bo ma charakterystyczny dźwięk silnika.
Uwielbiam tego Jelcza, jak coś do dam jego fotki, bo mam ale jakość...
_________________ Transport kolejowy i drogowy powinien działać razem, nie przeciwko sobie!
Ostatnio zmieniony 27 sty 2008, 14:24 przez SWBT.S.A., łącznie zmieniany 1 raz.
Do wojskowych to nie wiem, ale do autobusów używa się Iveco albo Mana. Następcą silnika SW680 był silnik SWT 11 też używany w tej wywrotce. Następcą SWT11 jest MD11 ale nie wiem czy on jest jeszcze w Jelczach stosowany.
Nie można mówić o innych pojazdach niż wojskowych bo w ofercie Jelcza tylko takie widnieją pojazdy. W Jelczach 640 były stosowane tylko Mielcowskie silniki.
Link do strony Jelcza http://www.jelcz-komponenty.of.pl/
_________________ Szybszy, nie znaczy lepszy.
B,C,E
Kolega Marcinos strasznie negatywnie nastawiony do Jelczy, a tak się składa że znam właściciela tego Jelcza, jest on z lat 70 i nie szczegulnie narzeka na niego, to że wizulanie nie jest za ciekawy nie oznacza że jest trupem, ostatnim czasem jeżdzę trochę 640 i również nie narzekam, to że trafił Ci się jeden felerny pojazd nie oznacza że wszystkie takie są, nawet u takich producentów jak Scania trafiają się nie udane pojazdy.
_________________ Szybszy, nie znaczy lepszy.
B,C,E
Ostatnio zmieniony 18 sty 2009, 0:06 przez Kamil, łącznie zmieniany 1 raz.
U firmie, w której pracuje (aż wstyd się przyznać) jest 5 jelczy z lat 70. Wyeksploatowane na maksa. Sypią sie strasznie, codziennie coś: a to świateł nie ma, a to zapalić nie chce, ładowania nie ma itd. Najgorzej jak trzeba na któregoś siąść i jechać sypać zimą. Luzy w kierownicy zajebiste, drzwi potrafią się w trakcie jazdy otworzyć. No i problem z częściami jest, jedynie na szrocie idzie coś kupić.
Jedyna nadzieja to to że przez zimę sól zrobi swoje, na wiosnę kabiny z ramy spadną i zawiezie się na złom.
Tak to właśnie bywa gdy pojazdy nie są na bieżąco naprawiane (jak się dba tak się ma) pracowałem przy różnych pojazdach, w różnym wieku i często bywało że Renia z 98 roku była w gorszym stanie niż Jelcz z 82, żadne pojazd nie jest wieczny ale gdy tylko będzie się o niego dbało będzie długo służył. Pracowałem w firmie szfagra i tam się przewaliła cała masa pojazdów i tak właśnie bywało z pojazdami że się nie nadawały do niczego przez to że były katowane dopuki się nie rozlecą, później juz tylko pozostawało zabawić się siekierą
_________________ Szybszy, nie znaczy lepszy.
B,C,E
U nas ogólnie dba sie o statki ale juz ich tak piekielnie rdza zjadła że nie ma co remontować. Do tego co jakis czas zakleszczają sie skrzynie biegów i ogólnie silniki też na wykończeniu więc mimo szczerych chęci era jelcza w firmie powoli dobiega końca. Diagności juz nie chca pieczątek stawiać na przegladzie. Jezdzimy po osiem razy na przegląd.
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę