Strona 3053 z 3474 [ Posty: 69473 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13051 3052 3053 3054 30553474 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 26 lis 2020, 8:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 mar 2009, 20:52
Posty: 1351
Lokalizacja: BIA

Cytuj:
Wszystko,wszystkim ale to wytlumaczcie... :> :shock:
...
Jak widać ruski nie podumał.

_________________
Uśmiech Paryża 420dci, Ferrari Stralis 450, Robur MP2 1841, JelczNL 106 460, Kania R 450, Kania NG R 450, Iveco Stralis MY16 480 ...


Post Wysłano: 26 lis 2020, 12:53
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2652
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Cytuj:
za to ich trzymanie się jeden drugiemu na dupie, aby czasem Zenek nie stracił z oczu Mietka bo już nie trafi na kopalnie, przez co często zdarza się, że trzeba przerobić dwóch, trzech a czasem i czterech jegomości, bo żaden nie popuści, żebyś wjechał między nich.
Klasyczek :lol:
Obrazek

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 26 lis 2020, 12:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 19 lut 2016, 13:11
Posty: 29
Samochód: Daf 106

Jeżdże teraz troche więcej po Pl niż kiedyś i dużo kierowców jeździ na dupie nawet na landówkach, że ciężko nawet osobówka się zmieścić żeby jedną przerobić. Nie trzymają dystansu i to nie tylko patelniarze.


Post Wysłano: 26 lis 2020, 14:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Jak to mówią "Każdy świr wozi żwir" :mrgreen:
Takie gadanie.... statystycznie najwięcej poje**w spotkałem w życiu na plandece. Mi tam patelniarze nie wadzą, wyprzedzam i jadę dalej. Sam jeździłem wanna ale robota w ciągle syfie kopalnianym i stanie 3 dni na kopalniach z orzechem albo kostka mi nie odpowiadała delikatnie mówiąc.
Woziłem dużo koksu ze Zdzieszowic to jeździł tam gościu zestawem, ładowal się co tydzień i wozil wannę koksu do...... GRECJI :shock:
Dopiero jak kiedy pokazał papiery to mu uwierzyłem :mrgreen:


Post Wysłano: 26 lis 2020, 15:42

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1814
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Ale takie trzymanie się na dupie jest ekonomiczne. :D Ten z przodu zasłania przed wiatrem tego z tyłu i potem Kanie palo po 26. :mrgreen:

Tak odbiegnę od tematu. Dziś sobie jadę, a gość DAF-em (z firanką, nie była to patelnia :D) spuszcza sobie paliwo do popularnej "bańki czydziestki". :D Samo w sobie, nic nadzwyczajnego, ale, ZAWSZE JEST ALE. Robił to w Suchatówce, w dodatku na popularnym punkcie ITD, w biały dzień i jeszcze zbiornik od strony drogi, że każdy jeździł i robił mu zdjęcia. :mrgreen: Przyznam, dawno się tak nie uśmiałem. :)

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 26 lis 2020, 20:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 lis 2006, 10:43
Posty: 727
Lokalizacja: Lublin

Damian, na przypale albo wcale :D
Kermiter, dobrze widzę blachy? LZA? Kojarzę tego niebieskiego.


Post Wysłano: 26 lis 2020, 21:21

Cytuj:
Ale takie trzymanie się na dupie jest ekonomiczne. :D Ten z przodu zasłania przed wiatrem tego z tyłu i potem Kanie palo po 26. :mrgreen:

Tak odbiegnę od tematu. Dziś sobie jadę, a gość DAF-em (z firanką, nie była to patelnia :D) spuszcza sobie paliwo do popularnej "bańki czydziestki". :D Samo w sobie, nic nadzwyczajnego, ale, ZAWSZE JEST ALE. Robił to w Suchatówce, w dodatku na popularnym punkcie ITD, w biały dzień i jeszcze zbiornik od strony drogi, że każdy jeździł i robił mu zdjęcia. :mrgreen: Przyznam, dawno się tak nie uśmiałem. :)

I bez tego tyle palą. :)
Obrazek


Post Wysłano: 26 lis 2020, 21:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2652
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Cytuj:
Woziłem dużo koksu ze Zdzieszowic to jeździł tam gościu zestawem, ładowal się co tydzień i wozil wannę koksu do...... GRECJI :shock:
Dopiero jak kiedy pokazał papiery to mu uwierzyłem :mrgreen:
KEMPKA? Oni mieli swego czasu fajne importy odpadow z Grecji a na Zdzieszowicach może do dzis wisi zdjęcie ich położonej wanny.
Ja najdalej koks ze Zdzieszowic to do Grenoble ciągnąłem wanna 😀 a teraz Ingloty nawet na Majorkę pływają po złom stalowkami :D

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 27 lis 2020, 4:40
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Cytuj:
Cytuj:
Woziłem dużo koksu ze Zdzieszowic to jeździł tam gościu zestawem, ładowal się co tydzień i wozil wannę koksu do...... GRECJI :shock:
Dopiero jak kiedy pokazał papiery to mu uwierzyłem :mrgreen:
KEMPKA? Oni mieli swego czasu fajne importy odpadow z Grecji a na Zdzieszowicach może do dzis wisi zdjęcie ich położonej wanny.
Ja najdalej koks ze Zdzieszowic to do Grenoble ciągnąłem wanna 😀 a teraz Ingloty nawet na Majorkę pływają po złom stalowkami :D
Szczerze, nie pamiętam firmy bo to było z 6 lat temu jak nie lepiej. Pamiętam tylko, że niebieskie volvo to było.

W sumie ja jeździłem z tym tylko po odlewniach żeliwa po Polsce. Robota zła nie była i pieniądze bardzo dobre. Wszystko jednak piep**ly te kopalnie bo nie było zawsze tyle roboty żebym od pon do pt jeździł tylko z koksem to co tydzień mi wrzucali jakąś kopalnie. I wiadomo, wszędzie kolejki stanie,
Non stop kombinacje z tachem i magnesem, zamiast spać to trzeba kolejki pilnować, później jechać a właściwie zapie**ć bo na kopalni zawsze schodzilo to później trzeba było do Zdzieszowic zdążyć bo godzina wjazdu była chociaż w, środku i tak się stało i tak w kółko. Non stop nie wyspany w ciągłym syfie od poniedziałku do piątku w budzie to można się poddać. Dlatego mam uraz do wanny i nawet na legalu na miejscu bym nie poszedł jeździc za, dobre pieniądze już.
A jak były kursy na "wagony" to niektórzy ladowali aż się wyspywalo bo tam żadnych limitów wagi nie było. A ja wanna do koksu to jakbym tak sypał to premiumka by się złamała no ale ch*j z tym chociaż usypywac nie musiałem. Dwa razy pojechałem po goroszek na koniec. Raz załadowałem do dmc 45 t drugim razem do 47t i DWA razy dostałem zjebe ze jeżdżę na pusto :lol:
A na pytanie "że jak na pusto" usłyszałem że tam mają wagę do 60t i do 58t dmc mogę ładować bo tyle chłopaki laduja bo blisko się wozi :shock:
I po tych akcjach już się zwolniłem :D


Post Wysłano: 27 lis 2020, 6:13

Mylisz dmc z rmc, co do nie przeładowywania wanienek to raz pojechałem dla znajomego wysypać pszenicę w straduni. Pierwszy raz wanną cyk próba waga a tam 45600. :D


Post Wysłano: 27 lis 2020, 7:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 815
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Woziłem dużo koksu ze Zdzieszowic to jeździł tam gościu zestawem, ładowal się co tydzień i wozil wannę koksu do...... GRECJI :shock:
Dopiero jak kiedy pokazał papiery to mu uwierzyłem :mrgreen:
KEMPKA? Oni mieli swego czasu fajne importy odpadow z Grecji a na Zdzieszowicach może do dzis wisi zdjęcie ich położonej wanny.
Ja najdalej koks ze Zdzieszowic to do Grenoble ciągnąłem wanna 😀 a teraz Ingloty nawet na Majorkę pływają po złom stalowkami :D
Szczerze, nie pamiętam firmy bo to było z 6 lat temu jak nie lepiej. Pamiętam tylko, że niebieskie volvo to było.

W sumie ja jeździłem z tym tylko po odlewniach żeliwa po Polsce. Robota zła nie była i pieniądze bardzo dobre. Wszystko jednak piep**ly te kopalnie bo nie było zawsze tyle roboty żebym od pon do pt jeździł tylko z koksem to co tydzień mi wrzucali jakąś kopalnie. I wiadomo, wszędzie kolejki stanie,
Non stop kombinacje z tachem i magnesem, zamiast spać to trzeba kolejki pilnować, później jechać a właściwie zapie**ć bo na kopalni zawsze schodzilo to później trzeba było do Zdzieszowic zdążyć bo godzina wjazdu była chociaż w, środku i tak się stało i tak w kółko. Non stop nie wyspany w ciągłym syfie od poniedziałku do piątku w budzie to można się poddać. Dlatego mam uraz do wanny i nawet na legalu na miejscu bym nie poszedł jeździc za, dobre pieniądze już.
A jak były kursy na "wagony" to niektórzy ladowali aż się wyspywalo bo tam żadnych limitów wagi nie było. A ja wanna do koksu to jakbym tak sypał to premiumka by się złamała no ale ch*j z tym chociaż usypywac nie musiałem. Dwa razy pojechałem po goroszek na koniec. Raz załadowałem do dmc 45 t drugim razem do 47t i DWA razy dostałem zjebe ze jeżdżę na pusto :lol:
A na pytanie "że jak na pusto" usłyszałem że tam mają wagę do 60t i do 58t dmc mogę ładować bo tyle chłopaki laduja bo blisko się wozi :shock:
I po tych akcjach już się zwolniłem :D
Czyli widzę na Górnym Śląsku bez zmian :lol:
Tu gdzie ja mieszkam i pracuję z większości kopalni nie wyjedziesz przeładowany, do 500 kg jeszcze tak, więcej już raczej nie. Choć i są koplanie gdzie bezwględnie 40 ton RMC i nic więcej. Ale są i piaskownie gdzie ładuje się na łyżki, wtedy wiadomo, ze dwie tony może się przesypać. Ale tak, żeby notorycznie gdzieś przeładowywali już się nie zdarza. Nawet na cukrowniach, płacą do 40800 kg więc nie opłaca się przeładowywać.

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 27 lis 2020, 13:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

No z kopalń i koksowni było 40t z groszem lub chyba 37.8 na niektórych z tego co pamiętam.
Najgorsza to była kostka bo to się usypywac nie chciało tyłem, łopatą też ciężko a na kopalnie jak wjedziesz to tak jakbyś odbył podróż wehikułem czasu 30 lat wstecz do PRLu. Fadroma stalowa Wola to jak ma precyzyjnie nasypać jak też łyżki liczyli :mrgreen:
A jak do Czechowic pojechalem na Silesię Czeska to same Volva nowe ładowarki to nasypali precyzyjnie zawsze.
Kopalnie i wożenie tego g*wna czarnego dobre dla emerytowanych górników co bez węgla i tego syfu żyć nie mogą a i zusu nie trza płacić to się ucieszy stary. Rok tam robiłem a mała książkę bym napisał :mrgreen:
Opon, poduszek i siłowników to chyba nie wyminie i nie zaslepie już tyle we wszystkich firmach do konca życia tyle co tam w jeden rok.

Mialem taki osobisty ranking kopalni gdzie było najwięcej stania i największy PRL to podium to
1 Wujek - za kostka stanie po 2 dni albo lepiej. 1 zmiana nie wydobywała bo remontowa. 2 zmiana wydobycie zaczynała zwykle koło 17 a najlepiej na 3 zmianie szło to wtedy i tak musieli średnio wydobyć z 5 wanien orzecha żeby uzbierać jedną kostki.
A no i parking bardzo mały. Burdel na parkingu. Jak się przysnęło, dojechalo dużo miejscowych to już kolejka stracona. Nie wiadomo kto za kim a miejscowi zawsze to wykorzystali :twisted:
2. Wesoła, zawsze mi mówili jak jedziesz na Wesołą to będzie nie wesoło :mrgreen: Niby kolejek nie było wielkich a stanie nie wiadomo dlaczego dzień albo dłużej w środku lasu bez kibla. A w środku wyglądała jak opuszczony Czarnobyl :twisted:
3. Chwalowice, kolejki po kilkaset metrów albo lepiej. Niby szło bo mieli na hałdach wszystko ale często muły się wozilo, jak przesypali muł jeszcze taki ciepły nie pozostawało nic innego jak na bosaka bez skarpetek do tego wejść i lopatowac bo jak gumiakow nie miałem to do mułu jak wejdziesz w butach to się odrazu topisz :mrgreen:

A odwrotnie "najlepiej" było z polskiej grupy na KWK piast bo niby dużo stania ale w środku już, parking ogromny cały z kostki, stołówka czynna całą dobę prysznic WC.
A no i klasycznie Czeska Silesia super ale rzadko się jeździło bo lipny węgiel. Wjazd od starzału, godzinka dwie i wyjazd. Nowe ładowarki, przesiewacze wozidla itd. I w okienku młode d*py a nie stara wk*"wiona baba która tam grzeje dupe od 40 lat albo lepiej na państwowym.
Cytuj:
Mylisz dmc z rmc,
Tak wiem już o co chodzi. W nocy pisałem po trasie :-)


Post Wysłano: 27 lis 2020, 14:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sie 2011, 22:06
Posty: 1775
Samochód: XF 105.460
Lokalizacja: STA

Jest sukces, a mogła być porażka gdyby ten mostek był 50 cm węższy :shock:
Oczywiście był znak >4.1m<, a ciężarówka ma tylko 2.5 m, co może pójść nie tak :D
Obrazek

Po lewej płot posesji najbogatszego Czecha - Petra Kellner'a :)


Post Wysłano: 27 lis 2020, 14:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Trzeba się rozpędzić, zamknąć oczy i przeważanie się udaje. Najważniejsze zamknąć oczy i nie patrzeć.


Post Wysłano: 27 lis 2020, 15:04

I zadzwonić do szefa że chyba auto się popsuło, tylko w twoim przypadku by to większego sensu nie miało. :D


Post Wysłano: 27 lis 2020, 16:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 paź 2005, 23:08
Posty: 1697
Lokalizacja: Chełmek

Cytuj:
Jest sukces, a mogła być porażka gdyby ten mostek był 50 cm węższy :shock:
Oczywiście był znak >4.1m<, a ciężarówka ma tylko 2.5 m, co może pójść nie tak :D
Obrazek

Po lewej płot posesji najbogatszego Czecha - Petra Kellner'a :)
Normalne wyjeby kokockie na takich się wychowałem , dlatego jak słyszę ze Czesi mają lepsze drogi od naszych to mnie szlag trafia...


Post Wysłano: 27 lis 2020, 18:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5942

No klimat kopalni i hut to trzeba czuć. Nie lubię, burdel, dziadostwo i przerośnięte mniemanie o sobie. Jakbym miał iść na wannę to do budowlanki.


Post Wysłano: 27 lis 2020, 20:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2652
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Kumpel wozi opał i podaje mi porównanie: na Śląskiej kopalni żeby załadować wannę musi odwiedzić 7 osób, wchodzi do biura a tam 3 baby:jedna miesza herbate, druga ogląda pudelka na kompie a trzecia przed lustrem poprawia cycki. Potem pieczątka od płacowego, ale goscia nie ma bo siedzi u wagowej na bajerce, operator najchętniej chciałby na flaszkę żeby fajny towar ci dać. I tak tracisz pół dnia. Potem jedzie do portu po Ruski/Kolumbijski węgiel. Najpierw zgłoszenie w biurze u 1 chłopka, potem operator wrzuca dwie łyżki i masz pełna wannę gotowa do drogi.

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 27 lis 2020, 20:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5942

I jeszcze ten z importu się lepiej pali. Woziłem to, już popakowane w worki.


Post Wysłano: 27 lis 2020, 21:28
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 815
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Cytuj:
Kumpel wozi opał i podaje mi porównanie: na Śląskiej kopalni żeby załadować wannę musi odwiedzić 7 osób, wchodzi do biura a tam 3 baby:jedna miesza herbate, druga ogląda pudelka na kompie a trzecia przed lustrem poprawia cycki. Potem pieczątka od płacowego, ale goscia nie ma bo siedzi u wagowej na bajerce, operator najchętniej chciałby na flaszkę żeby fajny towar ci dać. I tak tracisz pół dnia. Potem jedzie do portu po Ruski/Kolumbijski węgiel. Najpierw zgłoszenie w biurze u 1 chłopka, potem operator wrzuca dwie łyżki i masz pełna wannę gotowa do drogi.
Ładowałem w tym roku węgiel koło Braniewa. W piątek rano, nie trafiłem żadnej kolejki, wjazd na wagę, numery awizacji, itp, prosto pod załadunek z taśmy, po załadunku spowrotem na wagę, papiery w łapę i poszedł. Żadnego wysiadania z auta, na wadze idzie i odsypać i dosypać a sama obsługa, ludzie bardzo mili i pomocni. Na kopalniach na Śląsku nie byłem, ale sporo się nasłuchałem.

_________________
VOLVO FAN!!!


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 3053 z 3474 [ Posty: 69473 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13051 3052 3053 3054 30553474 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: